Zwierzchnik polskich luteran: odrażająca przemoc i nienawiść w pięknym Białymstoku

(fot. bp Jerzy Samiec)
KAI / ms

W sobotę po południu ulicami Białegostoku przeszedł Marsz Równości. Pochód jego uczestników zakłócili pseudokibice, rzucając w manifestantów kamieniami, jajkami i petardami. Policja musiała użyć gazu. Zatrzymano 25 pseudokibiców.

Na sobotnie wydarzenia zareagował dziś na swoim profilu na Twitterze bp Jerzy Samiec, Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w RP.

"Odrażająca przemoc i nienawiść w pięknym Białymstoku. Bóg potrzebuje rąk ludzi nie do rzucania kamieniami, a do czynów miłosierdzia, chce naszych ust nie do potępiania, a do obrony krzywdzonych. Bóg nie potrzebuje naszej obrony, ale prawa obywatelskie już tak" - napisał bp Samiec.

CZYTAJ TEŻ: "Pedały", bluzgi i różańce w dłoniach. Obrońcy rodziny, przestańcie obrażać moje uczucia religijne >>

W poniedziałek komunikat w sprawie wydarzeń w Białymstoku wystosował także metropolita białostocki abp Tadeusz Wojda.

"Nie do pogodzenia z postawą chrześcijanina, były akty przemocy i pogardy. Naszym obowiązkiem jest bronienie wartości narzędziami, które zawsze wpisują się w szacunek do każdego człowieka" - napisał abp Wojda.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Zwierzchnik polskich luteran: odrażająca przemoc i nienawiść w pięknym Białymstoku
Komentarze (1)
Ewa Zawadzka
23 lipca 2019, 07:22
Trzeba postawić pytanie: "Kto zachęca ludzi do takich napaści" i poszukać na nie odpowiedzi. A potem roliczyć tych znanych wszystkim prowodyrów.