Migracja to wyzwanie dla współczesnego świata. Jej skala jest ogromna

Fot. PAP/EPA/Juan Manuel Blanco

- Migracja to wyzwanie dla współczesnego świata, dla poszczególnych państw, instytucji, organizacji. Obecnie mamy do czynienia z całą gamą rodzajów migracji, z migracją ludzi z różnych części świata i właściwie w każdy jego zakątek; to rodzi wiele wyzwań, którym trzeba sprostać - mówi dr Edyta Chwiej z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Jak wielkim wyzwaniem dla współczesnego świata jest zjawisko migracji? Którędy przebiegają najważniejsze szlaki migracyjne na świecie? Z czym muszą się mierzyć ludzie poszukujący lepszego świata? O zjawisku migracji w wymiarze globalnym rozmawiamy z dr Edytą Chwiej z Katedry Stosunków Międzynarodowych i Polityki Zagranicznej Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Migracja to problem?

Kamil Babuśka: Migracja to jeden z największych problemów z jakim musi mierzyć się Europa. Zgadza się pani z taką tezą?

DEON.PL POLECA

Dr Edyta Chwiej: Migracja to nie problem, to wyzwanie dla współczesnego świata, dla poszczególnych państw, instytucji, organizacji. Jest to zjawisko niezwykle złożone. W związku z procesem globalizacji, rozwojem nauki, technologii, środków komunikacji nabrało tempa po II wojnie światowej. Obecnie mamy do czynienia z całą gamą rodzajów migracji, z migracją ludzi z różnych części świata właściwie w każdy zakątek; to rodzi wiele wyzwań, którym trzeba sprostać.

Jak jeszcze rozumieć sformułowanie, że migracja to wyzwanie?

- Dla mnie migracje do przede wszystkim kwestia jednostkowej decyzji człowieka, który przemieszcza się z bardzo różnych powodów; niejednokrotnie te przemieszczenia mają charakter przymusowy. Według szacunków Międzynarodowej Organizacji do spraw Migracji liczba migrantów międzynarodowych na świecie wynosi ponad 272 mln. Szczególnie duże wyzwanie stoi przed państwami, zwłaszcza tymi, które w przeszłości nie doświadczyły takich wzmożonych ruchów migracyjnych.

Każde z nich kieruje się interesem narodowym, dobrem obywateli, znajduje się w określonej sytuacji politycznej i gospodarczej. Niezwykle ważne znaczenie w kontekście Europy ma także kwestia demografii. Populacja większości społeczeństw naszego kontynentu starzeje się, a napływ migrantów postrzegany jest jako jeden ze sposobów jej „odmłodzenia”.

Należy pogodzić z jednej strony interesy państw z oczekiwaniami ludzi, którzy decydują się wybrać taki a nie inny kierunek. Te oczekiwania są różne, a kluczowe jest, by wyłonić te osoby, które naprawdę potrzebują pomocy i kwalifikują się do uzyskania statusu uchodźcy, czy ochrony międzynarodowej.

Migracja jest zjawiskiem, które funkcjonuje od zawsze, ono nie pojawiło się w ostatnim czasie. We współczesnym świecie jednak jej skala jest ogromna, a powody przemieszczeń ludzi różnorodne, więc wydaje się, że wyzwanie to optymalne określenie.

Migracja z Bliskiego Wschodu

W XXI w. potężną migracją do Europy jest ta z Bliskiego Wschodu. Z czego ona wynika i jak przebiega?

- Powodów jest kilka. Mają one bezpośredni związek z destabilizacją Bliskiego Wschodu, m.in. na skutek konfliktów zbrojnych. Z falą uchodźców z Iraku mieliśmy do czynienia po interwencji wojsk amerykańskich i wojsk sprzymierzonych w tym kraju. Od 2011 r. w Syrii rozgrywa się konflikt wewnętrzny, który niesie podobne konsekwencje migracyjne jak sytuacja w Iraku. Trzecim ważnym czynnikiem jest także działalność tak zwanego Państwa Islamskiego, które jest organizacją terrorystyczną.

W wyniku destabilizacji tego regionu, ludzie stamtąd emigrują. Są to osoby, których życie jest zagrożone (uchodźcy), ale także te, których sytuacja materialna w wyniku konfliktu znacząco się pogorszyła (migranci ekonomiczni).

Jak przebiega ich podróż do Europy? Które kraje są dla migrantów z tego regionu transytowymi w drodze do Europy?

- Szlaków migracyjnych do Europy jest kilka: szlak śródziemnomorski (z Turcji do Grecji, Bułgarii lub Włoch), bałkański (z Turcji przez Grecję, Macedonię Północną i Serbię, na Węgry lub do Chorwacji), centralny szlak śródziemnomorski (z Afryki Północnej do Włoch i na Maltę) oraz zachodni szlak śródziemnomorski (z Maroka do Hiszpanii).

Mniej popularny jest szlak przez granicę z Polską, której granica wschodnia jest granicą Unii Europejskiej. Na początku drugiej dekady XXI w., gdy rozgrywał się konflikt na terytorium Libii, to migranci próbowali się przedostać do Europy głównie przez terytorium Włoch – symbolem tej fali migracji stał się kryzys na wyspie Lampedusa w 2011 roku. Jeśli chodzi o migrantów z Bliskiego Wschodu, to główny szlak przebiega przez terytorium Turcji.

Na drogi tranzytowe wpływa także działalność grup przemytniczych. Unia Europejska kładzie duży nacisk na walkę z nimi. Wielokrotnie byliśmy świadkami dramatycznych sytuacji, kiedy ludzie zapłacili ogromne pieniądze grupom przemytniczym, aby się przedostać przez np. Morze Śródziemne na statkach, które nie nadawały się do takiego transportu. W wyniku tych działań wielu migrantów zginęło, żyjąc do końca w nadziei, że dotrą na terytorium Unii Europejskiej.

Oprócz Bliskiego Wschodu, ludzie migrują także bezpośrednio z Afryki.

- Emigracja z krajów Afryki Północnej przebiega do regionów Europy, połączonych z nimi m.in więzami historycznymi. Przykładem jest Francja, dawna metropolia kolonialna, do której docierają osoby z Tunezji czy Maroka. Migrują także mieszkańcy innych regionów Afryki, np. Afryki Subsaharyjskiej, ze względów politycznych, ekonomicznych, a także na skutek presji demograficznej (duża liczba młodych ludzi, bez perspektyw na lepszą przyszłość w kraju pochodzenia). Na wielu obszarach Afryki, podobnie jak na Bliskim Wschodzie, na migrację bezpośredni wpływ ma destabilizacja polityczna spowodowana działalnością tak zwanego Państwa Islamskiego oraz innych ugrupowań terrorystycznych, jak Boko Haram (Nigeria), czy Asz-Szabab (Somalia).

Cel - Europa

Które kraje w Europie są celem migrujących z innych kontynentów?

- W czołówce od lat, niezmiennie znajdują się Niemcy, Francja, Wielka Brytania (zwłaszcza do czasu kiedy była członkiem UE), Włochy, Hiszpania, a od pewnego czasu także Grecja, która jest krajem, granicznym Unii Europejskiej. Wymienione kraje są szczególnie powiązane z ojczyznami imigrantów więzami historycznymi, politycznymi i gospodarczymi. Eksperci, szczególnie zajmujący się krajami Bliskiego Wschodu, wskazują także na czynniki rodzinne, klanowe. Osoby migrujące z tamtego regionu wybierają te kraje w Europie, gdzie znajdują się już ich bliscy.

Po 2015 r. dość popularnym docelowym krajem europejskim dla migrantów stała się Szwecja. Wydaje się, że w tym przypadku dominującym czynnikiem przyciągającym był poziom rozwoju gospodarczego krajów skandynawskich.

W ostatnich latach zauważalna była także silna migracja z Ameryki Łacińskiej do USA. Z czego wynika to zjawisko?

- W Ameryce Łacińskiej jest kilka regionów, z których ludzie szczególnie emigrują. Naturalnym przykładem jest Meksyk, skąd migrujący próbują dotrzeć do Stanów Zjednoczonych. Drugim regionem jest Ameryka Środkowa, a szczególnie państwa, które są na niższym poziomie rozwoju gospodarczego (głównie Salwador, Honduras, Gwatemala, Nikaragua). To właśnie stamtąd ludzie przedostają się do Meksyku, z którego chcą dotrzeć do USA.

Analizując region Ameryki Łacińskiej nie sposób pominąć Kolumbii, w której przez ponad 50 lat toczył się konflikt wewnętrzny, a który zmusił do opuszczenia dotychczasowego miejsca zamieszkania około 8 mln osób. Innym, bardziej aktualnym przykładem jest Wenezuela, pogrążona w problemach gospodarczych, które nasiliły się po śmierci prezydenta Hugo Cháveza (Hugo Rafael Chávez Frías). Jego następca Nicolás Maduro Moros jest nieuznawany przez część państw, które za prezydenta Wenezueli uważają jego kontrkandydata, przewodniczącego Zgromadzenia Narodowego Juana Guaidó (Juan Gerardo Guaidó Márquez).

Wenezuela to kraj bogaty w ropę naftową; jego zasoby szacuje się na 17,5 proc. potwierdzonych światowych zasobów tego surowca. Jednak ze względu m.in na zaniedbania w rozwoju infrastruktury wydobywczej i na niekorzystną koniunkturę międzynarodową, wynikającą ze spadku cen ropy, u początku drugiej dekady XXI w. przestała przynosić spodziewany dochód. To także wpłynęło na pogłębienie się konfliktu wewnętrznego w tym kraju. Sytuacja gospodarcza Wenezueli stała się na tyle zła, że władze zdecydowały się nie publikować statystyk i danych dotyczących poziom życia obywateli, gdyż były zatrważająco niskie. W wyniku tych problemów wewnętrznych wzrosła liczba migrantów z tego kraju m.in do Stanów Zjednoczonych czy Europy, ale także do Kolumbii czy Brazylii, do krajów, gdzie te osoby liczą, że znajdą lepsze warunki życia niż te w Wenezueli (liczbę migrantów z tego kraju szacuje się na około 4 mln osób).

Czyhające niebezpieczeństwo

Na granicy do lepszego świata, nieraz na imigrantów czeka wiele przeciwności czy po prostu dramatów. Co według czarnego scenariusza może się stać?

- Każde państwo ma własne zasady wjazdu na dane terytorium; obowiązują także inne regulacje np. unijne, które dotyczą szczególnie osób, ubiegających się o ochronę międzynarodową. Problem zaczyna się, gdy migrant nie jest w stanie sprostać tym wymogom. W wyniku tego pojawiają się nielegalne przekroczenia granicy.

Tę sytuację niejednokrotnie wykorzystują przemytnicy oraz zorganizowane grupy przestępcze. Dochodzi nawet do zabójstw imigrantów, znane są takie przypadki szczególnie przy granicy amerykańsko-meksykańskiej.

Dramat na tej granicy jest cały czas aktualny?

- Jest aktualny od kilkunastu lat. Osoby, które nielegalnie przekraczają granice, nie mają dokumentów, niejednokrotnie stają się ofiarami handlu ludźmi. Przykładem takiego wydarzenia może być masakra w San Fernando, gdzie w sierpniu 2010 r. znaleziono ciała zamordowanych 72 imigrantów z Ameryki Południowej i Środkowej. O zabójstwo zostali oskarżeni członkowie kartelu Los Zetas.

Które momenty w historii można uznać za kluczowe w kontekście migracji z Meksyku do Stanów Zjednoczonych?

- Wszystko się rozpoczęło w połowie XIX w. na skutek wojny amerykańsko-meksykańskiej (1846-48). W jej wyniku Meksyk utracił znaczną część swojego terytorium na rzecz swojego potężnego sąsiada z północy. Przez to wielu Meksykanów znalazło się w granicach USA. Przez długi czas władze amerykańskie nie utrudniały kontaktu tym osobom ze swoimi rodakami, po drugiej stronie granicy. Ta polityka znacząco się zmieniła w XXI w., kiedy to w wyniku m.in spektakularnych ataków terrorystycznych na terytorium Stanów Zjednoczonych, zaczęto ją zaostrzać. Od 1994 r. rozpoczęto nawet budowę muru na granicy amerykańsko-meksykańskiej; obecnie jest on wzniesiony na jednej trzeciej jej długości.

W jakim przedziale wiekowym ludzie najczęściej decydują się na emigrację ze swojego kraju?

- Każdą falę migracji cechuje zwiększony odsetek osób w wieku "produkcyjnym". To są młodzi ludzie, w korzystnym wieku, jeśli chodzi o potrzeby rynku pracy oraz kwestie demograficzne. Pod względem płci, według ostatnich danych 51 proc. migrantów międzynarodowych stanowili mężczyźni, a 49 proc. kobiety. Na przestrzeni lat zauważalne jest zjawisko feminizacji w migracji, tzn. coraz częściej kobiety decydują się na opuszczenie swojej ojczyzny w celach np. zarobkowych.

Dziennikarz i redaktor Deon.pl, student Uniwersytetu Papieskiego w Krakowie. Uwielbia rozmawiać i poznawać świat z innych perspektyw.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Migracja to wyzwanie dla współczesnego świata. Jej skala jest ogromna
Komentarze (3)
HW
~Henryk Wójcik
26 listopada 2021, 20:28
Rok 1800 - ok 1 mld ludzi na świecie, ( homo sapiens ma już ok. 50 tys. ÷ 100 tys. lat.) Rok1960 - ok 2,5 mld ludzi na swiecie ( minęło 160 lat....) Obecnie _ 7,5 mld ludzi na świecie...... czy Ziemie i nasze zasoby rosną z razem liczebnością ludzi?
KJ
~Katarzyna Jarkiewicz
10 listopada 2021, 13:04
Są dwie koncepcje migracji: jako strategia i jako skutek. Obie ukształtowały się po II wojnie światowej, a konkretnie na bazie procesów dekolonizacyjnych. Do tego czasu migracje uważano za coś z natury złego, co osłabia siłę państw narodowych i powoduje drenaż kadr. Migracje uważano za objaw kryzysu. Obecnie dominuje myślenie o migracji jako strategii organizacji społeczeństw i najlepszy sposób na stworzenie takich zbiorowości, które potrzebne są decydentom np. ze względów gospodarczych. Oczywiście mówimy o migracji LEGALNEJ, bo NIELEGALNA jest zawsze przestępstwem, a ona niestety dominuje jako migracjach skutków. Tej migracji obawiają się wszyscy, bo ona ma destrukcyjny charakter na społeczeństwa przyjmujące.
AZ
~Adrian Zabek
9 listopada 2021, 19:11
W kazdym kraju, gdzie zaczeto przyjmowac muzulmanow, rownoczesnie zaczely wzrastac liczba gwaltow i morderstw, Sa ludzie, ktorzy mowienie o tym prawdy nazywaja straszeniem Ciekawe, czy tym ludziom roznie zal ofiar gwaltow i morderstw tak , jak im zal uchodzcow muzulmanskich. Ja wole straszna prawde niz naiwna ignorancje.