27-latek przez dwa lata mieszkał w samochodzie, by spłacić ogromny dług
27-letni Ariff Peter, obiecujący przedsiębiorca i muzyk z Malezji spędził wiele miesięcy jako bezdomny żyjąc w swoim samochodzie i prowadząc życie pełne wyrzeczeń. Wszystko po to, aby spłacić ogromne długi, które narosły w wyniku niefortunnych interesów i nieuczciwości jego partnerów biznesowych.
Przez dwa lata Ariff mieszkał w swoim samochodzie, oszczędzając każdy grosz na spłatę zadłużenia wynoszącego 280 tys. dolarów australijskich (około 742 tys. złotych - przyp. red.). Jak twierdzi, był zbyt ufny wobec swoich biznesowych wspólników, którzy wykorzystali go jako "ambasadora" swoich przedsięwzięć, by przyciągnąć uwagę opinii publicznej.
Niestety partnerzy zniknęli zabierając ze sobą pieniądze, a obie jego firmy – jedna związana z branżą hodowlaną, druga świadcząca usługi porządkowe – zbankrutowały.
27-latek przez dwa lata mieszkał w samochodzie
Ariff postanowił sprzedać wszystko co posiadał, by spłacić długi. Pod młotek poszły pozostałe aktywa firmowe, dwa domy i trzy samochody. Jedyne co mu zostało to samochód Proton Wira, który stał się na dwa lata jego domem i miejscem pracy. Mimo sprzedaży majątku Ariff nadal musiał podejmować wiele różnych prac dorywczych, aby utrzymać się przy życiu. Znalazł jednak czas na realizację swojej pasji i komponowanie muzyki.
- Wszystko się zmieniło, żyłem w samochodzie i korzystałem z prysznica na stacji benzynowej, ale przyzwyczaiłem się do tego i byłem wdzięczny za schronienie przed deszczem i upałem – wyznał 27-latek.
Mężczyzna codziennie starał się znaleźć dodatkową pracę, a 90 proc. swojego dochodu przeznaczał na spłatę długów. Dzielił się swoimi doświadczeniami na TikToku publikując tam filmy i szukając zatrudnienia.
Historia Ariffa zakończyła się sukcesem. Udało mu się uregulować wszystkie swoje długi. Teraz, pozbawiony ciężaru zadłużenia, dzieli się swoją radością z internautami i wyraża refleksje na temat potęgi mediów społecznościowych. Podkreśla, że dzięki nim oraz zainteresowaniu mediów jego historią udało mu się przetrwać ten trudny okres. - Jestem przekonany, że jeśli media społecznościowe są właściwie wykorzystywane, mogą nam pomóc – przyznał malezyjski biznesmen i artysta.
Źródło: wiadomosci.wp.pl / tk
Skomentuj artykuł