"Chaplin nie mógł oderwać od niej oczu"

Pola Negri jest jedyną Polką, która na stałe zapisała się w historii Hollywood (fot. wikipedia.pl)
PAP / wab

Biografia "Pola Negri. Legenda Hollywood" Mariusza Kotowskiego trafiła do księgarń. Autor opisuje, jak urodzona jako Apolonia Chałupiec aktorka stała się jedną z najsłynniejszych postaci Hollywood, kochanką Chaplina i narzeczoną Rudolfa Valentino.

Urodzona w 1897 r. jako Barbara Apolonia Chałupiec w miasteczku Lipno (kujawsko-pomorskie), Pola Negri ukończyła szkołę baletową przy Teatrze Wielkim w Warszawie. (...) Pseudonim artystyczny przyjęła na cześć swojej ulubionej włoskiej poetki - Ady Negri.

Karierę rozpoczynała w Berlinie u słynnego reżysera Maxa Reinhardta, potem stała się czołową aktorką Ernsta Lubitscha, u którego stworzyła kreacje w filmach takich jak "Oczy mumii Ma”, "Carmen”, "Madame Du Barry”, "Sumurum”, "Dzika kotka”. Stworzyła typ modnej w owych czasach femme fatale.

- Chaplin nie mógł oderwać od niej oczu. W swojej książce "Mój wyjazd do Europy" napisał, że najpiękniejszą rzeczą, jaką zobaczył w Europie, była Pola Negri. Myślę jednak, że ona nie chciała być jego żoną i wybrała własną karierę. Później zaręczona była z Rudolfem Valentino - ona była wielką gwiazdą, a on wielkim gwiazdorem. To była ogromna miłość - mówił Kotowski.

Gdy do kina wszedł dźwięk, większość gwiazd kina niemego nie odnosiła już sukcesów, Pola Negri odnalazła się jednak w nowych realiach. Wielkie kreacje stworzyła w filmach "Na rozkaz kobiety", "Mazurka", "Moskwa-Szanghaj" i "Tango naturrno".

- Jej głos bardzo przypominał głos Grety Garbo. Był to niski, interesujący głos zdecydowanej kobiety z pasją. Straciła tajemniczość kina niemego, ale głos wniósł do jej kreacji coś nowego. Potrafiła też odpowiednio wykorzystać swój największy atut - oczy. (...) Wiedziała, jak nimi hipnotyzować - zauważył Kotowski.

W 1964 roku zrobiła swój ostatni film z dźwiękiem i w kolorze - "Księżycowe prządki", a potem skupiła się na pisaniu autobiografii "Życie gwiazdy" (1965). Zmarła w 1987 roku.

- Pola Negri jest jedyną Polką, która na stałe zapisała się w historii Hollywood. To, co mogła osiągnąć, osiągnęła. (...) Smutne jest, że tak dużo się w Polsce narzeka, że w późniejszych latach nie grała i jest dyskusja, czy jej wyszło, czy nie wyszło. Ale dajmy jej już spokój i nie oceniajmy. Problem tak naprawdę polega na tym, że po niej nie było już żadnej Polki w Hollywood i nie ma o kim mówić. Dla każdego artysty z Polski Pola Negri powinna być inspiracją - uważa autor biografii.

Mariusz Kotowski jest reżyserem pracującym w USA. Ukończył Wyższą Szkołę Pedagogiczną w Olsztynie oraz studia na wydziale reżyserii w New York Uniwersity. Jego debiutem reżyserskim był film dokumentalny o Poli Negri „Życie jest snem w kinie”. Kotowski zrealizował też dwa filmy fabularne: „Esther’s Diary” (Dziennik Estery) i „Deeper and Deeper” (Coraz głębiej). Jest właścicielem studia filmowego Bright Shining City Production. Obecnie pracuje nad scenariuszem do filmu o życiu Poli Negri w Polsce.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

"Chaplin nie mógł oderwać od niej oczu"
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.