Cztery dni pracy, trzy dni weekendu. Rusza pilotaż skróconego tygodnia pracy w Polsce
Już od 1 stycznia 2026 roku w Polsce ruszy rządowy pilotaż skróconego tygodnia pracy, który ma potrwać rok. Firmy i instytucje, które wezmą w nim udział, sprawdzą, czy czterodniowy tydzień pracy lub skrócone dni robocze mogą funkcjonować bez obniżenia wynagrodzenia. Program koordynowany przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej ma pokazać, czy taki model zwiększy produktywność i poprawi jakość życia pracowników.
-
Rządowy pilotaż ruszy 1 stycznia 2026 r. i potrwa rok.
-
Uczestnicy zachowają pełne wynagrodzenie przy skróconym czasie pracy.
-
Na projekt przeznaczono 50 mln zł wsparcia finansowego.
-
W programie biorą udział firmy prywatne, urzędy, instytucje kultury i jednostki samorządowe.
-
Celem jest sprawdzenie, czy krótszy tydzień pracy zwiększy produktywność i satysfakcję pracowników.
Jak działa pilotaż?
Uczestnicy programu muszą skrócić czas pracy, zachowując 100% pensji i nie pogarszając warunków zatrudnienia. Do wyboru mają kilka modeli organizacyjnych:
-
klasyczny czterodniowy tydzień pracy (przy zachowaniu pełnego wynagrodzenia),
-
skrócenie dnia pracy, np. z 8 do 7 godzin,
-
dodatkowe, płatne dni wolne w miesiącu lub w roku,
-
autorski model skróconego czasu pracy, dopasowany do specyfiki firmy.
Na realizację projektu rząd przeznaczy blisko 50 mln zł, a pojedyncze przedsiębiorstwa mogą liczyć nawet na 1 mln zł wsparcia na reorganizację pracy i pokrycie kosztów wdrożenia.
Kto przetestuje krótszy tydzień pracy?
Lista uczestników jest szeroka – od małych biur rachunkowych i firm usługowych po duże zakłady produkcyjne zatrudniające ponad 250 osób. W pilotażu biorą udział także instytucje publiczne i organizacje kulturalne, m.in.:
-
Nadleśnictwo Babimost (Lasy Państwowe),
-
urzędy miast: Ustka, Sieradz, Malbork,
-
starostwa powiatowe: piotrkowskie, strzelińskie,
-
Filharmonia Zielonogórska,
-
Europejskie Centrum Bajki w Pacanowie,
-
Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Łodzi.
Tak duża różnorodność uczestników pozwoli ocenić, jak skrócony tydzień pracy sprawdza się w sektorze prywatnym, administracji, kulturze i pomocy społecznej.
Dlaczego Polska testuje nowy model?
Eksperci podkreślają, że skrócony tydzień pracy to nie tylko sposób na lepszy work-life balance, ale także szansa na wzrost efektywności. Wyniki podobnych eksperymentów w Wielkiej Brytanii czy Islandii pokazały, że krótszy czas pracy może zwiększyć zaangażowanie i zmniejszyć liczbę zwolnień lekarskich.
Program jest również odpowiedzią na zmianę pokoleniową na rynku pracy – młodsze generacje coraz częściej stawiają na elastyczność, dobrostan i czas wolny, nie rezygnując z ambicji zawodowych.
Skomentuj artykuł