Danuta Wałęsowa przerywa milczenie
"Marzenia i tajemnice" - taki tytuł będzie nosiła autobiografia Danuty Wałęsowej, opowieść o losach rodzinie na tle burzliwych dziejów Polski ostatnich dekad, historia widziana z kobiecej perspektywy. Książka w listopadzie trafi do księgarń.
- Kiedy Lech Wałęsa stawał się ikoną Solidarności, Danuta była bohaterką dnia codziennego. Pragnęła miłości i rodzinnego szczęścia, a los wrzucił ją w wir rewolucyjnych wydarzeń, które przetaczały się przez Polskę i jej małą kuchnię na gdańskim blokowisku. On siedział w obozie internowania, ona, w piątym miesiącu ciąży, zdobywała świniaka, żeby dzieci na Boże Narodzenie nie były głodne. Świat poznał jej klasę, kiedy w zastępstwie męża odbierała nagrodę Nobla. Jako prezydentowa, potrafiła znaleźć się w każdej sytuacji, nigdy nie wysuwała się na pierwszy plan i bardzo strzegła swojej prywatności - zapowiada Wydawnictwo Literackie, które książkę opublikuje.
Danuta Wałęsowa wyszła za mąż 8 września 1969 roku. Urodziła i wychowała ośmioro dzieci: Bogdana (ur. 1970), Sławomira (ur. 1972), Przemysława (ur. 1974), Jarosława (ur. 1976), Magdalenę (ur. 1979), Annę (ur. 1980), Marię Wiktorię (ur. 1982) i Brygidę (ur. 1985).
"Ja przez całe życie byłam przeznaczona przez los do wykonywania zadań, rzeczy trudnych i niewygodnych" - pisze Wałęsowa. Bycie żoną ikony Solidarności okazało się wielkim wyzwaniem dla kobiety, która marzyła o spokoju dla swojej rodziny. Na jesieni 1980 roku w mieszkaniu Wałęsów, gdzie grasowała piątka małych dzieci, płakała kilkutygodniowa Ania i trwał remont, od bladego świtu do późnego wieczora kłębiły się tłumy związkowców, doradców, polityków i dziennikarzy, których Danuta Wałęsowa karmiła i poiła.
- Coraz trudniej przychodziło mi to wszystko znosić. Początkowa niemoc przeradzała się w bunt. Ten sprzeciw narastał we mnie, aż pękłam. Po prostu już nie byłam w stanie wytrzymać psychicznie tego ciężaru. Ta moja słabość wylała się, choć jestem opanowanym człowiekiem. Któregoś "pięknego" ranka nie wytrzymałam i przy tych wszystkich ludziach zaczęłam krzyczeć, a nawet wrzeszczeć. Zrobiłam mężowi wielką awanturę! I dobrze! Mąż wstał i bez słowa wyszedł. Wraz z nim wyszli pozostali. Po kilku godzinach wrócił, tak jakby przetrawiwszy to, co wykrzyczałam, i powiedział: "Skoro sobie życzysz, wywieszamy na drzwiach kartkę: «Tyfus. Nie ma wstępu dla obcych»".Po miesiącu życia w takim kołchozie nastał spokój. Byliśmy już tylko my, dzieci i ekipa remontowa - wspomina Danuta Wałęsowa.
Niekiedy wspomnienia prezydentowej bywają gorzkie: "Gdybym wtedy, na przełomie września i października 1980 roku, się nie zbuntowała, mąż pewnie nie zauważyłby, że jestem wykończona. Nie wiem, czy mentalność męska sprowadza się do takiego zaślepienia swoimi sprawami, że nie dostrzega się drugiej osoby? Dlatego jeśli mówię o tym, że nie byłam zauważana, jako kobieta, jako partnerka, to mam na myśli na przykład opisaną przeze mnie sytuację. A także inne".
"Marzenia i tajemnice" ilustrować będą zdjęcia z rodzinnego archiwum, w większości nigdy dotąd niepublikowane. Opowieść Danuty Wałęsowej opracował Piotr Adamowicz.
Jako Pierwsza Dama Danuta Wałęsowa została honorowym patronem Fundacji "Sprawni Inaczej", jest honorowym prezesem gdańskiej Fundacji na Rzecz Rozwoju Kultury, członkiem Honorowej Rady Konkurs Darboven Idee Grant dla Kobiet Przedsiębiorczych oraz Rady Honorowej International Centre for Missing and Exploited Children.
Autobiografia Danuty Wałęsy ukaże się nakładem Wydawnictwa Literackiego.
Skomentuj artykuł