Film na weekend: "Pokój Marvina"
Opieka nad zniedołężniałymi krewnymi czy kariera? Zobacz doskonale zagraną, poruszającą historię o miłości, poświęceniu i odkupieniu. Obejrzenie "Pokoju Marvina" na pewno nie będzie zmarnowanym czasem.
Tytuł: Pokój Marvina / Marvin's Room
Reżyseria: Jerry Zaks
Scenariusz: Scot McPherson
Muzyka: Rachel Portman
Gatunek: Dramat
Produkcja: USA
Rok produkcji: 1996
Główne role: Meryl Streep, Leonardo DiCaprio, Robert De Niro, Diane Keaton
"Pokój Marina" to film, który warto obejrzeć w czasach Netflixa, pogoni za osobistym szczęściem i rozwoju osobistego za wszelką cenę. Wydaje się, że mimo 25 lat od premiery (a może właśnie dzięki temu) "Pokój Marvina" jest doskonałą lekcją miłości na współczesne czasy. Kontekst słowa "miłość" nabiera w tym filmie nowego - a może bardziej zapomnianego - znaczenia. To naprawdę wzruszająca opowieść i doskonała gra aktorska. Obejrzenie "Pokoju Marvina" na pewno nie będzie zmarnowanym czasem.
Opis dystrybutora: Przed siedemnastu laty dwie siostry, Lee (Meryl Streep) i Bessie (Diane Keaton), rozstały się, podążając własnymi ścieżkami. Lee próbowała ułożyć sobie życie z dala od domu, Bessie została, by opiekować się sparaliżowanym ojcem. Teraz, po blisko dwóch dekadach kobiety zobaczą się ponownie. Wszystko na skutek tragicznej informacji o stanie zdrowia Bessie. Jedyną nadzieją dla kobiety jest przeszczep szpiku. Kiedy siostra okazuje się być niezgodnym dawcą, ostatnia nadzieja tkwi w jej dzieciach, borykającym się z problemami mentalnymi Hanka (Leonardo DiCaprio) i obojętnym Charliem...
Zobacz doskonale zagraną, poruszającą historię o miłości, poświęceniu i odkupieniu.
***
Nie popieramy piractwa! Film można obejrzeć w serwisie HBO GO.
Skomentuj artykuł