"I Bóg stworzył seks"

"I Bóg stworzył seks"- film o o.Ksawerym Knotzu (źr. fot. youtube.com)
PAP / ad

rzy wierzące, katolickie pary małżeńskie, uczestnicy rekolekcji prowadzonych przez o. Ksawerego Knotza opowiadają o swoich przemyśleniach na temat życia seksualnego w nowym filmie Konrada Szołajskiego "I Bóg stworzył seks".

"Gdybym wiedział na początku małżeństwa to, co wiem teraz, po spotkaniach z o. Knotzem, traktowałbym swoją żonę zupełnie inaczej" - mówi jeden z bohaterów filmu. Jego żona, z zawodu nauczycielka religii, wspomina, że na początku związku mąż często bywał zgorszony jej pomysłami, jeżeli dawał się na nie namówić, to następnego ranka miewał pretensję, że przez nią utracił stan łaski, nie może przyjąć Eucharystii, musi iść do spowiedzi.

Czy masturbacja jest grzechem? Czy pieszczoty oralne są dozwolone w katolickim małżeństwie? - na takie pytania bohaterowie filmu szukali odpowiedzi w nauczaniu Kościoła katolickiego, ale przyznają, że dopiero o. Knotz udzielił im na nie satysfakcjonującej odpowiedzi.

"Życie seksualne może być drogą do świętości. Wszelkie pieszczoty są moralne. To Bóg stworzył człowieka i nie ma na jego ciele miejsc lepszych i gorszych - wszystkie są święte" - mówił o. Knotz po pokazie filmu Szołajskiego.

"Wyobrażenie, że życie katolików jest nudne, jest tak powszechne dlatego, że mało się mówi na te tematy. Wynika to także z niewiedzy i ignorancji osób znajdujących się poza Kościołem wobec tego, czego Kościół naucza. Istnieją wyobrażenia odwołujące się do rzeczywistości sprzed dwustu, trzystu lat, które według tych ludzi nadal są obecne. Nie potrafią zrozumieć, że Kościół, jak cały świat, również przechodzi ewolucję głosząc tę samą Ewangelię w różnych kulturach, a katolicy to normalni ludzie i tak jak inni współżyją ze sobą" - mówił zakonnik, który rok temu opublikował książkę "Seks jest boski, czyli erotyka katolika". Wszyscy bohaterowie filmu uczestniczyli w prowadzonych przez niego rekolekcjach w ośrodku kapucynów w Czarnej Skomielnej.

Nauczanie o. Knotza, choć przez niektórych współwyznawców postrzegane jest jako kontrowersyjne, zyskało oficjalną aprobatę episkopatu Polski. Sam zakonnik przyznaje, że jednym z głównych źródeł inspiracji jest dla niego nauczanie Jana Pawła II, zwłaszcza "Teologia ciała".

Otwartość wobec spraw seksualności zakonnik wyniósł z domu rodzinnego, gdzie rodzice umieli znaleźć sposób, aby rozmawiać z nim na tematy seksualności, otwarcie, choć delikatnie. W jednej ze scen filmu kamera pokazuje rodziców zakonnika, którzy opowiadają o swojej miłości, także tej fizycznej.

Konrad Szołajski powiedział, że w trakcie pracy nad filmem zrozumiał, że seksualność i religijność nie wykluczają się wzajemnie. "Gdy bliżej poznałem bohaterów filmu zrozumiałam, że ich otwartość i szczerość związana jest właśnie z religijnością. Gdyby byli mniej wierzący, prawdopodobnie nie chcieliby tak bardzo się obnażać, mówić o swoim życiu seksualnym tak wprost.

Tym trzem parom w szczerości pomaga pewnego rodzaju poczucie misji, przekonanie, że ich doświadczenia mogą komuś bardzo pomóc w życiu. O. Knotz pokazuje, że nauka Kościoła nie jest wbrew ludzkiej seksualności, przeciwnie - widzi w niej narzędzie budowania miłości i więzi" - mówił reżyser.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"I Bóg stworzył seks"
Komentarze (13)
:
:-)
8 sierpnia 2011, 10:56
Skandal! Pływał bez habitu!! ma pływać bez habitu, ale nie musi od razu pokazywać się światu (na youtube) PO CO? Owszem, niie musi, ale może. Masz z tym jakiś problem? Takie spostrzeżenia więcej mówią o tym, kto je formułuje, niż o osobie, do której się odnoszą.
:
:)))
8 sierpnia 2011, 10:35
Skandal! Pływał bez habitu!! ma pływać bez habitu, ale nie musi od razu pokazywać się światu (na youtube) PO CO?
P
polonopitek
8 sierpnia 2011, 10:27
W każdym małżeństwie złe pojmowanie seksu jest przyczyną kryzysów i rozpadów tych małżeństw. To zapewne wpływ pornografii. Za mało erotyki, za dużo hydrauliki. Mówisz o przesadzie w jedną stonę. Skomentowałem wpływ porno. Trudno się po nim spodziewac wpływu w stronę przeciwną.
:
:))
8 sierpnia 2011, 09:53
Ojciec Ksawery pokazuje światu swój tors. A co, wolno mu, też człowiek i ma swoje potrzeby obnażenia :) (na filmiku) Skandal! Pływał bez habitu!!
P
polonopitek
8 sierpnia 2011, 09:44
W każdym małżeństwie złe pojmowanie seksu jest przyczyną kryzysów i rozpadów tych małżeństw. To zapewne wpływ pornografii. Za mało erotyki, za dużo hydrauliki.
:
:)
8 sierpnia 2011, 09:04
Ojciec Ksawery pokazuje światu swój tors. A co, wolno mu, też człowiek i ma swoje potrzeby obnażenia :) (na filmiku)
.
..........
8 sierpnia 2011, 08:56
Bo wie więcej o miłosci w ogóle :-) Tyle wie o miłości, a pisze wciąż i mówi o fizjologii :)
.
.
8 sierpnia 2011, 06:36
Bo wie więcej o miłosci w ogóle :-)
:
:)
8 sierpnia 2011, 00:10
Dlaczego ojciec Knotz wie więcej na temat seksu niż małżonkowie (w domysle - sakramentalni)?... Rozmowy z małżonkami (i nie tylko), spowiedzi, literatura przedmiotu, wrodzona czy nabyta mądrość w tych sprawach, właściwy do nich stosunek, intuicja itd. Ksiądz ten musi mieć wielkie poczucie humoru i dystans do siebie, by zajmować się taką tematykę, gdy kpiarzy i frustratów seksualnych na pęczki ;)
B
Bartosz
7 sierpnia 2011, 23:04
Przepraszam za błąd, sprostowanie : Nie trzeba mieć koniecznie doświadczenia, żeby coś oceniać jako zgodne z etyką katolicką lub niezgodne.
B
Bartosz
7 sierpnia 2011, 23:02
episkopat chyba wyraził poparcie że nauka jest zgodna z etyka katolicką, a jeśli chodzi o znajomość w sensie doświadczenia lecz znać się na moralności i spojrzeniu jakie ma Bóg na sprawy człowieka. to tak jak można dyskutować czy narkotyki są dobre czy złe wcale ich niegdy nie biorąc.
PR
pytanie retoryczne :)
7 sierpnia 2011, 22:27
Dlaczego ojciec Knotz wie więcej na temat seksu niż małżonkowie (w domysle - sakramentalni)?...
PO
Paweł od Oli
7 sierpnia 2011, 22:02
 zyskało oficjalną aprobatę episkopatu Polski --- Tzn?