Polacy współtwórcami filmu "Kongres"

Za sekwencje animowane w filmie odpowiada m.in. polskie Orange Studio z Bielska-Białej.
PAP / drr

Robin Wright, Harvey Keitel, Paul Giamatti i znany z serialu "Mad Men" Jon Hamm są w obsadzie "Kongresu", który trafi do kin w Polsce 13 września. Autorem zdjęć jest Michał Englert, za sekwencje animowane w filmie odpowiada m.in. polskie Orange Studio z Bielska-Białej.

"Kongres" nakręcono na motywach opowiadania Stanisława Lema pt. "Kongres futurologiczny" (1971). Reżyserem jest urodzony w Izraelu Ari Folman, który zdobył uznanie na świecie i wiele nagród jako autor animowanego filmu dokumentalnego "Walc z Baszirem" z 2008 r.

"Niewiarygodna odyseja filmowa", "zachwycający film, wyprzedzający rzeczywistość", "Ari Folman w walcu z Kubrickiem, Orwellem i Huxleyem" - to fragmenty recenzji "Kongresu" na łamach "Le Figaro", "Les Inrocks" i "Le Monde".

"Kongres", którego światowa premiera miała miejsce na tegorocznym festiwalu w Cannes, to długo oczekiwana i wizjonerska produkcja - zwraca uwagę polski dystrybutor tego filmu, firma Gutek Film. "Film nowatorski i odważny. Pełen pomysłów ukazujących w krzywym zwierciadle świat nieograniczonych możliwości technologicznych, które, już wkrótce, mogą wyznaczyć granice naszej wolności i dyktować pragnienia" - zwrócono uwagę.

Film składa się z części aktorskiej i części animowanej. Opowiada historię aktorki, która podpisuje z wytwórnią filmową kontrakt na sprzedaż własnej tożsamości - dzięki temu studio będzie mogło wykorzystywać nie starzejący się wizerunek artystki w kolejnych produkcjach.

"W +Kongresie+ zacierają się granice między rzeczywistością i fikcją. Słynna aktorka Robin Wright gra tu samą siebie. Mieszka z dwójką dorastających dzieci na rancho, z dala od cywilizacji, kiedy wielkie hollywoodzkie studio zwraca się do niej z niezwykłą propozycją. Wright może zostać +zeskanowana+, dzięki zaawansowanej technologii cyfrowej, osiągając w każdym kolejnym filmie wieczną młodość. Od tej pory wszystkie jej role grać będzie jej wirtualna kopia" - tak opisuje tę historię polski dystrybutor.

Decyzja, którą podejmuje kobieta, okazuje się początkiem podróży przez świat przyszłości. W świecie tym potężne studia filmowe, wspierane przez... koncerny farmaceutyczne, oferują zaskakujące formy rozrywki - ludzie mogą oficjalnie manipulować swoją świadomością przy pomocy chemikaliów (wypijając specjalny eliksir, są w stanie na chwilę "zamienić" się w popularnego aktora, czy piosenkarza i przez jakiś czas pożyć jego życiem) oraz nowych technologii.

"Kongres" jest międzynarodową koprodukcją filmową, za którą odpowiadają wspólnie firmy: Opus Film (Polska), Pandora Film (Niemcy), Bridgit Folman Film Gang (Izrael), ARP Selection (Francja), EntreChien et Loup (Belgia) i Paul Thiltges Distribution (Luxemburg).

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Polacy współtwórcami filmu "Kongres"
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.