Weekendowy przegląd filmowy
Siedem premier, w tym głośny film o Paktofonice. Ale gdybyśmy chcieli coś polecić... mielibyśmy problem.
Smutny to w sumie film. Leszek Dawid nie buduje mitu Paktofoniki i chłopaków, którzy tworzyli tę grupę. W filmie nie ma fajerwerków, urywanych jak w hip-hopie fraz, mocnego jednostajnego rytmu. Wizualnie to dość zachowawczy film, który przede wszystkim koncentruje się na historii powstania Paktofoniki. Dopiero gdy zbliża się tragiczny finał, reżyser przyjmuję perspektywę Magika - człowieka, który mocno pogubił się w życiu.
Warto obejrzeć. Dla przestrogi, by zrozumieć…
Wiedźma wojny
Straż Sąsiedzka
Tak żenujący poziom, że aż szkoda gadać.
Kochanek Królowej
Film duńskiego reżysera Nikolaja Arcela jest ze wszech miar poprawnym filmem, gdzie, rzecz jasna, wątek romansowy jest szkieletem całej opowieści. Dostajemy więc kostiumowy melodramat, ale niewiele ponad to.
ParaNorman
Zakochana bez pamięci
Lato w mieście
Skomentuj artykuł