Wrocławska edycja festiwalu Watch Docs
Dziewięć filmów dokumentalnych poświęconych przede wszystkim problematyce praw człowieka w krajach Dalekiego i Bliskiego Wschodu będzie można obejrzeć podczas wrocławskie edycji festiwalu Watch Docs. Pierwsze projekcje odbędą się w piątkowe popołudnie.
Pierwszym filmem, który obejrzą wrocławscy widzowie, będzie "Kołysanka z Phnom Penh" w reżyserii Pawła Kloca. To opowieść o poszukiwaniu miłości i akceptacji przez mężczyznę z Izraela, który wyjechał do Kambodży z pochodząca z tego kraju partnerką i córkami.
Projekcjom filmowym będą towarzyszyć dyskusje poświęcone tematyce poruszanej w dokumentach - poinformowała Hanna Drzymalik z Fundacji East Side, która jest współorganizatorem przeglądu.
Pierwsza z zaplanowanych dyskusji odbędzie się po piątkowej projekcji filmu "Miasto bez granic" w reżyserii Imre Azema. To dokument poświęcony Stambułowi. - Twórcy filmu z uwagą przyglądają się kosztom błyskawicznego rozrostu miasta. Okraszony animacjami i prowadzony w szybkim tempie film Imre Azema oszałamia panoramą ogromnego miasta, które zdaje się rosnąć na oczach widza - opisuje fabułę dokumentu Drzymalik. W spotkaniu z widzami weźmie udział antropolożka i turkolożka Justyna Chmielewska.
W kolejnych dniach zostaną zaprezentowane m.in. filmy poświęcone Białorusi czy życiu nielegalnych imigrantów w ośrodku w pobliżu Genewy.
Wrocławska edycja festiwalu Watch Docs zakończy się w niedzielę.
Skomentuj artykuł