Franciszkanin niemal otarł się o śmierć, ale uniknął wypadku drogowego. "To był cud"

Fot. We Are Franciscans / YouTube.com
catholicnewsagency.com / tk

87-letni franciszkanin o. John Bok mógł być poważnie poszkodowany w wypadku samochodowym, a nawet mógł w nim zginąć. Kapłan, który tamtego dnia jechał na niedzielną mszę świętą przyznał, że „to był cud”, iż nikomu nic się nie stało.

O. John Bok jechał w niedzielę 2 października do kościoła św. Andrzeja w Milford w stanie Ohio, aby odprawić mszę świętą. W pewnym momencie, gdy zbliżał się do świątyni, na przeciwległym pasie stało się coś niepokojącego.

Groźna sytuacja na drodze

Jadący z naprzeciwka młody kierowca nagle zemdlał, zjechał ze swojego pasa, a jego auto z dużą prędkością poruszało się w kierunku samochodu 87-letniego kapłana.

Sytuacja wyglądała bardzo groźnie i wszystko wskazywało na to, że dojdzie do poważnego wypadku. Jednak chwilę przed zderzeniem samochód młodego kierowcy najechał na znajdujący się pomiędzy pojazdami znak drogowy.

DEON.PL POLECA

Auto wzbiło się dzięki temu w górę i przeleciało tuż nad samochodem o. Boka lądując na czterech kołach. Sytuacja wyglądała jak scena ze znanego filmu "Szybcy i wściekli".

87-letni franciszkanin przyznał w rozmowie z CNA, że z całej sytuacji zdał sobie sprawę dopiero kilka godzin po tym, jak się wydarzyła.

"To był cud"

- Nie wiedziałem, że ten samochód przejechał nade mną, ponieważ patrzyłem się przed siebie, a pojazd znajdował się po mojej lewej stronie. Kątem oka dostrzegłem, że coś leci nade mną, ale myślałem, że to ptak czy coś w tym rodzaju – powiedział kapłan.

O. Bok dowiedział się o zdarzeniu od znajomego policjanta, który po mszy świętej pokazał mu nagranie z tej sytuacji. - Byłem zdumiony, że to się stało – przyznał franciszkanin i dodał, że to, iż nikt nie ucierpiał z pewnością jest zasługą Boga.

- To był cud – przyznał kapłan w rozmowie z CNA i wyznał: "Kiedy to widzę, po prostu drapię się po głowie i mówię: 'Dziękuję Ci, Panie'".

Źródło: catholicnewsagency.com / tk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Franciszkanin niemal otarł się o śmierć, ale uniknął wypadku drogowego. "To był cud"
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.