Gratka dla poszukiwaczy skarbów. XIX-wieczne artefakty znalezione na krakowskim śmietniku
W śmieciach na krakowskim Prądniku przypadkowo odnaleziono perełkę historyczną. To XIX-wieczna korespondencja prawnicza. Dokumenty odnaleźli wolontariusze Fundacji „Uwaga, Śmieciarka Jedzie”, którzy działają tam w ramach projektu „Wyrzucone – Ocalone”. Pisma należą do adwokatów krakowskiej palestry, dobrze znanych w latach 90. XIX wieku. Obok dokumentów, na śmietniku odkryto dobrze wykonaną, brązową walizkę. Jak pokazuje rzeczywistość, wszędzie kryją się skarby.
Korespondencją prawników końca XIX wieku
Znalezione dokumenty to odręcznie napisane listy do Ludwika Szalaya, które napisane zostały przez adwokata z Brodów, Bernharda Grossa, który reprezentował Szalaya i jego klienta przed tamtejszym sądem.
Walizka z dwudziestolecia międzywojennego
Obok dokumentów, na śmietniku odkryto dobrze wykonaną, brązową walizkę, która pochodzi – jak się przypuszcza – z dwudziestolecia międzywojennego. Przy drewnianej rączce można zobaczyć niewielki napis: „A. Froncz Kraków ul. Florjańska 17”.
Przedmiot jest zasadniczo w dobrym stanie. Jego właścicielem był prawdopodobnie, krakowski kupiec, który zajmował się sprzedażą towarów galanteryjnych, Anastazy Froncz.
Jak pokazuje rzeczywistość, wszędzie kryją się skarby.
Skomentuj artykuł