Imprezy w Zakopanem. Zdezorientowany jeleń spaceruje wśród tłumu turystów

Jeleń na Krupówkach (Fot. Tygodnik Podhalański/Facebook)
Deon.pl/Rmf fm24/Facebook.pl/Instagram/dm

W Zakopanem co jakiś czas można zobaczyć jelenie. Pod koniec minionego tygodnia po Krupówkach, dostojny krokiem, spacerował król lasu w wśród tłumu turystów. Co ciekawe, nie bał się obecnych tam ludzi. Aby jednak nie doszło do niechcianego incydentu wobec ludzi, królowi lasu asystowała policja. Jak podkreśla wicedyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego Filip Zięba, jelenie schodzą wabione przez ludzi. Dodaje, że w rejonie Zakopanego jest tak dużo turystów, że system nie nadąża.

Wcześniej, również w Zakopanem, na ulicy Jagiellońskiej, między Górną a Dolną Równią Krupową, walczyły dwa jelenie. Jak podała policja, żaden z samców nie odniósł ran i wizyta weterynarza nie był konieczna.

Wicedyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego Filip Zięba w rozmowie z RMF FM podkreślił, że można się było tego spodziewać, bo jelenie w mieście pojawiają się od 20 lat i ich wywiezienie czy odstrzelenie, co sugeruje wiele osób, niewiele da.

Jak powiedział w RMF FM 24 wicedyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego Filip Zięba, takie zejścia zwierząt do miasta są często spowodowane przez ludzi. Jego zdaniem, ludzie sami stwarzają taki problem, bo nie potrafią posprzątać i zrobić porządku w mieście.

Ludzie wabią jelenie

– Kosze na śmieci pootwierane, gospodarka śmieciowa prowadzona nie tak, jakbyśmy oczekiwali. Po prostu skala i liczba ludzi, jaka odwiedza niektóre rejony jest tak duża, że nie podąża za tym system. A jeżeli nie podąża system, no to znaczy, że jest jakaś baza żerowa dla zwierząt. One są sprytne, bardzo szybko się uczą i często jest tak, że ten problem sami stwarzamy. One przestały się nas bać i wszystko jest dobrze do pewnego momentu, do momentu, kiedy te jelenie nie będą korzystały z resztek pokarmu i nie będą zachęcane do tego, nie będą dokarmiane – mówił Filip Zięba.

Jak zaznaczył, najgorsze co może być, to stałe bodźcowanie tych zwierząt.

– Czyli karmienie ich z ręki, no to jest już mega nieodpowiedzialne, ustawianie dzieci do zdjęć. No ta granica fajnie, jak nie jest przekraczana i możemy razem funkcjonować, ale w momencie, kiedy ta granica zostaje przekroczona, to może być już niebezpiecznie – dodał.

Deon.pl/Rmf fm24/Facebook.pl/Instagram/dm

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Imprezy w Zakopanem. Zdezorientowany jeleń spaceruje wśród tłumu turystów
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.