Inspirujące i nieodkryte zakątki Mazur. 10 propozycji na udany urlop
Mazury to nie tylko dziewicza przyroda. Jeśli spędzasz urlop w Krainie Tysiąca Jezior i szukasz interesujących miejsc, w których będziesz mógł odpocząć od tłumów turystów i połączyć zwiedzanie ze spacerem, mamy dla ciebie 10 wyjątkowych propozycji.
W opisanych poniżej miejscach będziesz mógł nie tylko dotknąć historii, ale również – dzięki ich położeniu i charakterowi – połączyć zwiedzanie z aktywnością fizyczną. Każde z nich jest wyjątkowe i z pewnością dostarczy wielu inspiracji.
1. Bunkry w Mamerkach
Osiem kilometrów za Węgorzewem znajdowała się kwatera niemieckich sił lądowych - Wehrmachtu. W latach 1940-1944 zbudowano tu ponad 250 budynków, w tym 30 schronów żelbetowych, które zachowały się do dzisiaj. Hitler był tu cztery razy, zawsze z krótką, 10-minutową wizytą. W 1941 roku spotkał się w Mamerkach z Benitem Mussolinim. Obecnie Mamerki są otwarte, turyści mogą wejść w każdą dziurę i obejrzeć dosłownie wszystko.
2. Wilczy Szaniec w Gierłoży
W pobliżu Kętrzyna znajduje się niewielka wioska Gierłoż. W latach 1941-1944 była tu główna kwatera Adolfa Hitlera, w której spędził łącznie 800 dni. Właśnie w Wilczym Szańcu doszło do nieudanego zamachu na przywódcę Trzeciej Rzeszy. Kwaterę warto zwiedzić z przewodnikiem, który ujawnia wiele nieznanych i ciekawych szczegółów z życia codziennego w Gierłoży i samego Hitlera. Czynne cały rok.
3. Twierdza Boyen
Twierdza znajduje się w Giżycku i wybudowano ją jako strategiczną dla obronności na polecenie króla Fryderyka Wilhelma IV w latach 1843-1855. Stacjonował w niej garnizon liczący 3000 żołnierzy. W twierdzy można zwiedzić laboratorium prochowe, czyli ekspozycję broni, a także zobaczyć fragmenty programu Bogusława Wołoszańskiego o Twierdzy Boyen. Na miejscu jest też stajnia z wozownią.
4. Mosty w Stańczykach
Akweduktów w Stańczykach należy szukać w północnej części Mazur, niedaleko Węgorzewa. Powstały w latach 1917-1918 jako fragment linii kolejowej, łączącej Gołdap z Żytkiejmami, i element militarnej strategii. Dzięki połączeniu kolejowemu możliwe było przerzucenie zaopatrzenia w Puszczy Romnickiej. Pociągi kursowały tu jeszcze w 1944 roku. Teraz mosty są niezwykłym elementem krajobrazu. Wyglądają jak rzymskie akwedukty albo trasa do Hogwartu. Koniecznie do zobaczenia, zwłaszcza wiosną i latem, kiedy jest już zielono. Nie ma tu zbyt wielu turystów ani biletów wstępu.
5. Gietrzwałd
W 1877 roku dwóm dziewczynkom z Gietrzwałdu pod Olsztynem podobno kilkakrotnie objawiła się Maryja. Są to jedyne objawienia w Polsce oficjalnie uznane przez Kościół. Według dziewczynek Maryja przemawiała do nich po polsku, co wzmocniło narodowość polską na Warmii. Od tego czasu Gietrzwałd jest stałym celem pielgrzymek i wycieczek. Na miejscu znajdują się: bazylika, źródełko uważane za uzdrawiające oraz droga krzyżowa.
6. Piramida w Rapie
Grobowiec rodziny Fahrenheidów, zbudowany prawdopodobnie dla zmarłej tragicznie córki barona, trzyletniej Ninette. Baron fascynował się starożytnym Egiptem, stąd forma piramidy, mumifikująca podobno ciała zmarłych. O piramidzie w Rapie krąży wiele opowieści, również ta, że padają tu małe zwierzęta i krzyżują się trzy potężne szlaki promieniowania geomagnetycznego. Piramida w Rapie jest jedną z tych atrakcji, wokół których panuje jeszcze aura tajemniczości. Nie ma tu tłumów.
7. Pałace i dworki
Jedną z największych atrakcji Warmii i Mazur są dawne dwory i pałace pruskich książąt i arystokracji. Wiele z dawnych budynków, opuszczonych przez właścicieli w wyniku wojny, zostało włączonych do PGR-ów i doszczętnie zrujnowanych. Dopiero
w latach 90. część z nich dostała nowe życie. Nowi właściciele tropią historię starych budynków i odtwarzają ich wygląd. Skatalogowaniem i historią dawnych pruskich posiadłości zajęła się para historyków, Małgorzata Jackiewicz-Garniec i Mirosław Garniec. Warto sięgnąć po ich książkę, opowiadającą losy 329 pałaców i dworów: "Pałace i dwory dawnych Prus Wschodnich. Dobra utracone czy ocalone?".
8. Śluzy Kanału Mazurskiego
Kanał Mazurski miał połączyć mazurskie jeziora z Bałtykiem w taki sposób, żeby umożliwić transport towarów i odprowadzenie nadmiaru wody z rejonu Wielkich Jezior Mazurskich. Projekt przewidywał budowę 10 śluz i dwóch jazów, mających likwidować różnicę poziomów wody. Budowę rozpoczęto w 1911 roku i po kilku próbach zaniechano dalszych starań w roku 1942. Ze wszystkich śluz na terenie Polski dokończono tylko śluzę nieopodal wsi Guja. Kolejna, w Leśniewie Górnym, ma 46 metrów długości i ukończono ją w 30 procentach. Obecnie mieści się tam park linowy.
9. Imperium Łańskie
Mianem imperium łańskiego określano w latach 50. XX wieku ogrodzony płotem teren wokół tajnego ośrodka rządowego, opatrzonego kryptonimem W-1. Wcześniej, przed I wojną światową, stała tu leśniczówka, do której przyjeżdżał polować feldmarszałek von Hindenburg, a w czasach II wojny światowej - Hermann Göring. Łowiecka natura łańskich lasów przywiodła po wojnie takich komunistycznych dygnitarzy jak Bolesław Bierut, Władysław Gomułka czy Edward Gierek. W ekskluzywnym ośrodku wypoczywali Nikita Chruszczow, Fidel Castro, Josip Broz Tito i szachinszach Iranu Mohammad Reza Pahlawi. W latach 70. władze oficjalnie postanowiły przeznaczyć tereny wokół Łańska na tereny łowieckie. Wysiedlono wieś Orzechowo i pozbyto się mieszkańców, którzy nie chcieli opuścić tych ziem. Świetność ośrodka W-1 zakończyła się wraz z upadkiem komunizmu w Polsce.
10. Klasztor staroobrzędowców w Wojnowie
Wojnowo znajduje się niedaleko Rucianego-Nidy, w sercu Puszczy Piskiej. W 1830 roku na Mazurach pojawili się staroobrzędowcy, zwani również filiponami. Byli uchodźcami prześladowanymi za sprzeciwienie się reformom wprowadzonym przez rosyjską Cerkiew Prawosławną. W okolice Puszczy Piskiej trafili z Suwalszczyzny. Klasztor w Wojnowie powstał w połowie XIX wieku, ale gdy w 1884 roku ostatni mnich zrzucił habit i się ożenił, zamieszkały tu mniszki. Jeszcze przed I wojną światową żyło ich tutaj 50. Ostatnia mniszka zmarła w 2006 roku. Od tej pory klasztor jest w rękach prywatnych. Zwiedzanie możliwe codziennie od 9.00 do 18.30.
Tekst pochodzi z przewodnika Odetchnij od miasta. Warmia i Mazury
Skomentuj artykuł