Jestem przerażona decyzją jury!

Juliana Awdiejewa, zwyciężczyni tegorocznego Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina. (fot. PAP/Radek Pietruszka)
PAP / apio

Juliana Awdiejewa, zwyciężczyni tegorocznego Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina nie powinna nawet dostać się do finału - oceniła chopinistka Lidia Kozubek. - Jestem przerażona decyzją jury - dodała.

Jak tłumaczyła Kozubek, wielu spośród najlepiej ocenionych artystów to "pianiści, ale nie chopiniści". - Grali siebie, a nie Chopina - mówiła.

- Mówi się, że zmieniają się czasy i upodobania, ale są wartości ponadczasowe, które należy nagradzać. W Konkursie Chopinowskim nie należy kierować się chwilową modą - podkreśliła chopinistka.

DEON.PL POLECA

Jej zdaniem, najlepszym uczestnikiem konkursu był Rosjanin Nikołaj Chozjainow. - On był najbliższy Chopina. Grał skromnie, głęboko, ale z wyrazem. Jego wykonania miały w sobie duchowy dźwięk. Chopin mówił, że najważniejsza jest prostota i naturalność. On to miał. A u innych tej naturalności zabrakło. Były za to udziwnienia, a niekiedy brak wiedzy muzycznej. Nuty mniej ważne były eksponowane, a najważniejsze lekceważone - tłumaczyła Kozubek.

- Mam nadzieję, że będą nowe pokolenia pianistów, którzy zadbają o oczyszczenie Chopina - dodała.

- Zwycięstwo Julianny Awdiejewej w XVI Międzynarodowym Konkursie Pianistycznym im. Fryderyka Chopina to największe zaskoczenie w historii tego konkursu - uważa autor "Koncertów chopinowskich" w Programie I Polskiego Radia Adam Rozlach.

- To jest Konkurs Chopinowski. Dotychczasowe decyzje jury świadczyły o tym, że najważniejsze w nim jest oddanie ducha muzyki Chopina. Tymczasem w tym roku wybrano nie Chopina, ale pianistkę - Awdiejewą - powiedział Rozlach.

Jak podkreślił, Rosjanka nie jest złą pianistką. - Wyrażałem się o niej jak najlepiej. Ona jest wyraźnie ukształtowana, dynamiczna. Ale to dynamiczne, mocne granie nie pasuje do utworów Chopina - zastrzegł.

- Wymowna była reakcja publiczności, zgromadzonej w foyer Filharmonii Narodowej. Kiedy ogłoszono nazwisko zwyciężczyni, rozległy się tylko zdawkowe oklaski - dodał.

Zdaniem Rozlacha, najlepsze wrażenie spośród finalistów konkursu zrobił Danił Trifonow, zdobywca trzeciej nagrody. - On ma do Chopina znacznie bliżej niż Awdiejewa. Jest w nim spontaniczność i naturalność, ale też mądra i dojrzała refleksja. I o to właśnie chodzi, żeby wyrazić nie tylko obecną w muzyce Chopina radość, ale też nostalgię i zadumę. Trzeba podkreślić, że Trifonow zdobył nagrodę Polskiego Radia za najlepsze wykonanie mazurków, jak najbardziej zasłużenie. To bardzo prestiżowa nagroda, która nie zawsze jest przyznawana. Bardzo trudno grać mazurki w taki sposób, żeby wyrazić całą gamę obecnych w nich uczuć. On to potrafi. To talent najwyższej próby - ocenił.

Jak dodał, werdykt jury tegorocznego Konkursu Chopinowskiego trafnie podsumowali internauci na forum konkursu. - Pisali, że Awdiejewa ma przed sobą trudne zadanie przekonania do siebie polskiej publiczności. Niech zatem przekonuje - powiedział Rozlach.

Pianistka, pedagog Akademii Muzycznej w Krakowie, prof. Ewa Bukojemska, z zaskoczeniem przyjęła werdykt jury XVI Międzynarodowego Konkursu Chopinowskiego. - Jeśli chodzi o wygraną Awdiejewej, ja nie byłam zachwycona jej Chopinem, a słyszałam ją w wielu utworach - powiedziała.

- Mam bardzo mieszane uczucia i byłam bardzo zdziwiona, bo sądziłam, że na najwyższym miejscu, niekoniecznie pierwszym, będzie ktoś inny - dodała prof. Bukojemska.

- Słuchając Awdiejewej, większość z nas ma podobne odczucia - znakomite rzemiosło, warsztat, świetne przygotowanie. Ma swoje koncepcje, choć niekoniecznie wszystkie jej pomysły mi się podobają. Poza tym ma cechę bardzo na konkursach potrzebną - jest bardzo wytrzymała, podoła różnym zadaniom. Może to jest w dzisiejszych czasach potrzebne - będzie miała setki koncertów i musi temu sprostać. Nie wiem, czy tego szukamy - podsumowała.

- Zaczynam mieć wątpliwości generalne co do oblicza tego konkursu. Od dłuższego czasu mam takie odczucia, że nie możemy się zdecydować, czy ten konkurs ma służyć wypracowaniu jakiegoś wzorca, co nie bardzo wydaje mi się możliwe, bo Chopin jest tak wspaniałym i bogatym w możliwości kompozytorem - zdradziła prof. Bukojemska.

- A może ma być to konkurs, który wyszukuje talenty, fenomeny lub zjawiska interpretacji. Też nie wydaje mi się, aby nasz warszawski konkurs miał temu służyć, skoro na świecie jest 170 konkursów chopinowskich, na których dwunastoletnie dzieci już te swoje talenty objawiają. A może mamy szukać na tym konkursie pianisty wszechstronnego, który potrafi wszystko albo będzie potrafił. Obracanie się wśród tych trzech możliwości wywołuje ciągłe kontrowersje - podkreśliła.

Według prof. Bukojemskiej, potrzebna jest szeroka debata na temat formuły i celów warszawskiego konkursu.

- Znowu przez kilka lat będzie narodowa dyskusja, bo musimy na ten temat porozmawiać. A co do losów laureatów - i tak publiczność i życie pokaże - zakończyła.

Rosjanka Julianna Awdiejewa została w nocy ze środy na czwartek ogłoszona zwyciężczynią w XVI Międzynarodowym Konkursie Pianistycznym im. Fryderyka Chopina w Warszawie. Laureatka I nagrody, ufundowanej przez prezydenta Rzeczpospolitej, otrzyma 30 tys. euro i złoty medal. II nagroda w Konkursie Chopinowskim - 25 tys. euro i srebrny medal - została przyznana Ingolfowi Wunderowi (Austria) i Lukasowi Geniuszasowi (Rosja/Litwa). Laureatem III nagrody - 20 tys. euro i brązowy medal - został Rosjanin Daniił Trifonow. IV nagrodę - 15 tys. euro - jury konkursu przyznało Bułgarowi Ewgenijowi Bożanowowi. 10 tys. euro otrzyma Francuz Francois Dumont, uhonorowany V nagrodą. Jury nie przyznało VI nagrody. Polak Paweł Wakarecy otrzymał wyróżnienie.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Jestem przerażona decyzją jury!
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.