Joanna Szczepkowska prezesem ZASP

Joanna Szczepkowska została nowym prezesem Związku Artystów Scen Polskich (fot. PAP/Tomasz Gzell)

Aktorka Joanna Szczepkowska została prezesem Związku Artystów Scen Polskich. Wybory nowego szefa Związku odbyły się w piątek, drugiego dnia 50. Walnego Zjazdu Delegatów ZASP. Szczepkowska zdobyła zdecydowaną większość głosów delegatów.

Na Szczepkowską głos oddało 83 delegatów, dzięki czemu artystka pokonała dwóch kontrkandydatów: Annę Majcher, która zdobyła 14 głosów i Janusza Leśniewskiego - 2 głosy.

- Sztuka jest pracą - powiedziała po ogłoszeniu wyników Szczepkowska, dodając, że pracownicy sztuki powinni mieć takie same przywileje jak wszyscy inni pracownicy. - Naszym przywilejem jest opór - opór, którego dotąd nie znaliśmy. (...) Ale najważniejsze jest to, że jesteśmy pracownikami sztuki - mówiła nowa prezes ZASP.

Pytana o to, jakie są jej plany dotyczące pracy w ZASP, aktorka odparła: - Mój program jest taki, że (...) załatwiam każdą sprawę po kolei.

Szczepkowska zwróciła uwagę, że na zjeździe nie pojawiło się wielu artystów. - Co spowodowało, że jest nas tak mało i że jesteśmy tacy zwiędli? Spowodował to zbyt wysoki ton. Cały czas pouczamy artystycznie, jaki ma być teatr, itp. To są bardzo piękne przemówienia, ale stowarzyszenie - jeśli dobrze rozumiem - ma działać też w tych drobnych sprawach, codziennie. (...) Dlatego, jeśli ZASP ma przetrwać, powinien zejść z tonu, być praktycznym, codziennym, pracującym na konkretną rzecz stowarzyszeniem - podkreśliła.

Jednym z najważniejszych zadań jej prezesury - jak podkreśliła - będzie jak najszybsze doprowadzenie do wstrzymania prac nad projektem nowelizacji ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej. Założenia przedstawił w czwartek, pierwszego dnia zjazdu, wiceminister kultury Piotr Żuchowski. Delegaci ZASP uznali, że jeszcze nie znają dobrze projektu i mają doń wiele uwag i własnych propozycji. W piątek podjęli też uchwałę o wystosowaniu do ministra kultury wniosku o wstrzymanie prac nad ustawą i szczegółowe konsultacje projektu ze środowiskiem artystycznym.

Szczepkowska uznała także, że "palącą sprawą" jest interwencja w sprawie łódzkiego Teatru Lalek "Arlekin", którego artyści pojawili się w piątek na zjeździe ZASP i wystosowali dramatyczny apel o pomoc, ponieważ nie mogą porozumieć się z dyrektorem sceny Waldemarem Wolańskim. Część aktorów "Arlekina" zarzuca mu mobbing i nepotyzm. Jak argumentowali w piątek artyści z Teatru Lalek "Arlekin", od kilkunastu lat, jako jedyna grupa zawodowa pracująca w teatrze, nie są zatrudnieni na etatach, ale na podstawie umowy o dzieło. Kilka miesięcy temu dyrektor Wolański nie przedłużył umów z 15 artystami sceny, pozbawiając ich środków do życia.

- Natychmiast trzeba tę sprawę nagłośnić, spróbować rozmawiać. Ja osobiście postaram się w tej sprawie udać do ministra kultury, z przedstawicielami teatru, zaraz po świętach" - zapewniła Szczepkowska. Podjęto też uchwałę o wystosowaniu do prezydenta Łodzi listu z apelem o "rozważenie tragicznej sytuacji aktorów w "Arlekina" i przywrócenie ich do pracy.

Joanna Szczepkowska jest aktorką teatralną i filmową, publicystką. Urodziła się 1 maja 1953 roku w Warszawie. Jej ojciec, Andrzej Szczepkowski był aktorem, dziadek - Jan Parandowski - pisarzem, znawcą i miłośnikiem antycznej kultury greckiej i rzymskiej. Warszawską Państwową Wyższą Szkołę Teatralną Szczepkowska ukończyła w 1975 roku, ale debiutowała jeszcze, jako studentka w spektaklu telewizyjnym "Trzy siostry" Czechowa w reżyserii Aleksandra Bardiniego. Jej debiut filmowy to rola w filmie "Con amore" (1976).

Była związana ze stołecznymi teatrami: w latach 1975-81 była aktorką Teatru Współczesnego, później - Teatru Polskiego (1981-88) i Powszechnego (1988-92 i 2000-2005).

Zasłynęła z legendarnej wypowiedzi "Proszę Państwa, 4 czerwca 1989 roku skończył się w Polsce komunizm" na antenie telewizyjnego Dziennika.

Ostatnio wywołała kontrowersje pokazując nagie pośladki podczas premiery spektaklu Krystiana Lupy "Persona. Ciało Simone" w warszawskim Teatrze Dramatycznym.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Joanna Szczepkowska prezesem ZASP
Komentarze (8)
D
drażliwy
9 kwietnia 2010, 22:12
heheheh, nie wiedziałem że na Deonie pisze taka elyta, czuję się nobilitowany ;)
P
polonopitek
9 kwietnia 2010, 22:10
Słyszałem bardzo trafną wypowiedz pani Szczepkowskiej nt. mobbingu i rotacji. W zawodach artystycznych jest to zabójstwo i zaprzeczenie. Kiedy nie ma ciągłości, a ludzie żyją w strachu (np przed zwolnieniem) te zawody stają się nieefektywne, tym samym nie mają sensu. 
R
rysia
9 kwietnia 2010, 22:08
Popieram wypowiedż agaty. Nie po to się chodzi do teatrów, by słuchać wulgarnych tekstów i oglądać  gołą zwiędłą dupę. To ma być kultura? Przepraszam za wześniejszy tekst do kórego wkradły się błędy
R
rysia
9 kwietnia 2010, 21:53
popieram wypowiedż Agaty. też jestem zbulwerszwana chamskimi zachowaniami akltorów na scenie . ie po to się chodezie do teatrów by słuchać wulgaryzmy i oglądać gołą zwiędłą dupę
A
agata
5 kwietnia 2010, 00:42
to chyba jakas kpina - aktor jest zobowiazany szanować publicznosc- a tu prezesem zostaje konfliktowa panienka wyrzucona z paru teatrow za intrygi ,ktora jako zwienczenie swoich wyczynow pokazuje dupe publicznosci i powinna byc wyrzucona z zaspu- a zostaje jego prezesem- masakra to jejecze jeden dowod ,ze zasp umiera, a gwozdziem do trumny bedzie wlasnie ta paniusia,ktora w dodatku za spoleczna prace żąda pensji, ktorej nie ma w statucie, i wszyscy dotychczasowi prezesi z jej ojcem na czele pracowali bardzo ciezko zadarmo. 
MK
Małgorzata Krzysztoń
4 kwietnia 2010, 21:21
Gratulacje Pani Janno. Praca z Panią podczas realizacji teatrów TV była dla mnie przyjemnością i zaszczytem. Teraz już z daleka podziwiam i życzę powodzenia w pracy artystycznej i prezesowaniu. Wszystkiego najlepszego. 
P
polonopitek
3 kwietnia 2010, 11:25
..no i za pośladki.
T
teresa
3 kwietnia 2010, 04:50
Brawo pani Joanno -za całokształt.Za polski komunizm i globalną demokrację,za wspólne niszczenie pracujących w winnicy zdrowia obywateli tego kraju.