Leon XIV podpisał kartę Pokemon. Nietypowy pomysł młodego Duńczyka

W sobotę 5 lipca podczas jednego ze spotkań papież Leon XIV otrzymał nietypowy upominek. Młody Duńczyk z diecezji kopenhaskiej podarował mu kartę z Pokemonem, czyli fikcyjnym stworkiem ze znanej japońskiej serii gier i seriali o nazwie Pokémon.

Leon XIV dostał kartę z Pokemonem

Fan Pokemonów o pseudonimie ReptileCake przybył na spotkanie z papieżem z dwoma kartami. Jedną podarował Leonowi, natomiast drugą poprosił go o podpisanie.

Na kartach widniał stworek Popplio. Jak wyjaśnił młody Duńczyk, ta nazwa brzmi podobnie do "Pope Leo" (z ang. "Papież Leon") i właśnie dlatego zdecydował się na taki wybór.

Papież wiedział, czym są Pokemony

– Papież się zaśmiał - pewnie z grzeczności - ale wiedział, czym są karty Pokemon. Pokazał ją nawet strażnikom, którzy go otaczali. Potem poprosiłem go o podpisanie kopii i chętnie się zgodził – relacjonował ReptileCake.

Na zdjęciu z tego nietypowego zdarzenia widać uśmiechniętego papieża, który ledwo działającym długopisem składa swój autograf na karcie.

– Było całkiem na luzie. Przeszliśmy przez kontrolę bezpieczeństwa, potem usadzono nas na miejscu. Papież przybył bez większego rozgłosu, wygłosił wspaniałe przemówienie o nadziei, a potem zaprosił wszystkich na spotkanie, podczas którego można było otrzymać błogosławieństwo albo wręczyć jakiś upominek – powiedział Duńczyk po spotkaniu z Leonem XIV i dodał: "To było naprawdę miłe spotkanie, czuło się od niego serdeczność".

Cenna pamiątka nie na sprzedaż

Mimo że na całym świecie jest wiele rzadkich kart Pokémon, ta z podpisem papieża jest zdecydowanie najcenniejsza. ReptileCake zapewnił, że nie zamierza wystawiać swojego "artefaktu" na sprzedaż.

– To po prostu zabawny żart, w którym Jego Świątobliwość zechciał wziąć udział. To ma dla mnie większą wartość niż jakiekolwiek pieniądze. Nie mam absolutnie żadnych zamiarów, aby się tej karty pozbywać. To osobista pamiątka, którą będę cenił przez całe życie – zaznaczył młodzieniec.

Jak czytamy w serwisie ign.com, "ReptileCake wziął udział w wyjeździe młodzieżowym do Włoch, razem z innymi uczniami i nauczycielami z całej Europy. Wielu uczestników przywiozło papieżowi prezenty lub pamiątki do poświęcenia, ale tylko ReptileCake przywiózł mu Popplio".

Źródło: ign.com / tk