Cała prawda o "życiu na Facebooku"

(fot. youtube.com)
youtube.pl / pz

Lajki, komentarze, udostępnienia. Piękne zdjęcia, niesamowite imprezy, cudowne chwile. Na Facebooku wszystko wygląda fantastycznie. Często jednak życie w mediach społecznościowych totalnie rozjeżdża się z życiem w "realu". Ten film pokazuje brutalną rzeczywistość.

Według badań naukowych Facebook i społecznościowy świat sprawiają, że dziecinniejemy, nie możemy się skoncentrować oraz tracimy szare komórki. Neurobiolog z Oxford University, Susan Greenfield przeprowadziła badania, które wykazały, że użytkownicy Facebooka i Twittera żyją po to, by dodawać nowe posty. Im dłużej korzystają z social media, tym bardziej dziecinnieją. Tyle jeśli chodzi o suche informacje. A teraz zobaczcie ten materiał:

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Cała prawda o "życiu na Facebooku"
Komentarze (35)
Oriana Bianka
29 czerwca 2018, 15:11
FB to poyteczne narzedzie do podtrzymywania znajomosci z ludzmi, ktorych sie poznalo. Teraz jestem na krancu Europy i za pol godz spotkam sie z kolezanka, ktora tu mieszka, a ktora spotkalam w calkiem innym kraju rok temu.
WP
Woiciech Pyjor
27 czerwca 2017, 12:43
Fb trzeba traktować jako rozbudowany komunikator interenetowy do dzielenia się swoimi przeżyciami, miejscami które odwiedziliśmy ,  ,ugadywania się na kolejne eskapady w realu.   Żeby zrobić fajne zdjecie - film trzeba się napracować .. Tylko po co tracić czas jak sie dobrze bawimy :) . FB ma być inspiracją do dalszych pomysłów na spędzenie wolnego czasu i dzielenie się tym z innymi ...
RS
Raisa Sieczko
27 czerwca 2017, 11:42
Nie wszyscy są facebookowymi " siedziaczami." Ja wyznaczyłam granice i tego się trzymam. Mam samzaparcie w siedzeniu. Siedzę w obiad od godz. 11.00 do godziny 13.00 i gaszę komputer. Zajmuję się czym innym. Facebook to, nie wszystko, są Książki, krzyżówki itd. Pozdrawiam ciepło.
AF
Aneta Flis
26 czerwca 2017, 21:49
Wśród negatywnych opinii istnieje również druga strona, ta pozytywna. Fb jest również miejscem gdzie można wymienić myśli, poznać osoby z całego świata, zorganizować wspólne wyjście. To od nas zależy jak będziemy z tego komunikatora społecznego korzystać. Żeby nie czuć frustracji, korzystajmy mądrze!
P
Pawel
27 czerwca 2016, 13:33
Oszukiwanie samego siebie to nie tylko domena Facebooka. To domena samotności bez kierunku. Domena zagubienia. Kiedy idzie się w gęstej mgle też człowiek sobie wmawia, że właśnie wybrał dobrą drogę, że zaraz będzie dom. Tyle, że bez kompasu, bez światła, drogowskazu zwykle kręci się w kółko i ginie pod płotem cudzego domu. To nie jest życie na Facebooku. To życie człowieka, który sam dla siebie jest jak słup drogowskazu bez strzałki wskazującej kierunek. Jak możesz obrać dobry kierunek, skoro jesteś pustym słupem? Dlatego też lubię być wierzącym. Nie muszę szukać innych strzałek. Mój słup ma sens.
B
baa
5 maja 2015, 15:52
Nie mam i nie chce miec konta na facebooku czy twitterze choć tam pisze nawet papież Franciszek i bardzo Jego postawe pochwalam! Jestem natomiast na innym portalu powiedzmy społecznosciowym amazonki.net i obecnośc w tej społeczności ponad dwa lata raczej nie powoduje mojego zdziecinnienia-tak myslę, choć z racji wieku (60+VAT) mogłoby to sie zdarzyć... Dobry film!
W
Wioletka_blondynka
5 maja 2015, 11:59
Filmik swietny, ale prawda jest taka że młode pokolenie dla ktorego facebook jest kontynentem na ktorym żyja, pracuja, kupuja, sprzedaja, ucza sie, umawiają na spotkanioa, organizuja imprezy, akcje itd nie przestanie istniec. On jest przedłuzeniem ich zycia w realu to jest już teraz jedno, oni tego nie rozgraniczaja, to starzy się lansuja fotkami jak na tym filmiku.
Z
zen
15 lutego 2015, 09:09
Facebook to jarmark próżności ....maja na nim profile pryszczate smarki , dewianci , polityczne szuje , alfonsy i zakończywszy na pederastach ...
A
andrzej
14 grudnia 2014, 20:55
Facebook to iluzja lepszego życia oraz skuteczne narzędzie do .. , paradoksalnie do unieszczęśliwiania siebie samej/go, nie licząc po drodze ofiar swojej bezmyślności lub głupoty. Im więcej życia poświęcimy facebookowi tym bardziej z niego zostaniemy okradzeni. Portale społecznościowe są przeszczepem  struktury komunikacyjnej urządzeń elektronicznych w sieciach o globalnym zasięgu. To co dla maszyn jest pożądane dla ludzi niestety bywa zgubne. Na początek sprzedaż prywatności, potem sprzedaż ciała, a potem zostaje shandlowana i dusza. Cóż za prosty i doskonały mechanizm upadku. Ot i fenomen popularności niektórych narzędzi Internetu. Warto się nad tym głębiej zastanowić!
E
Ewa
22 września 2014, 10:37
Czy przesadzony ....? Nie sądzę..Tak to wygkląda/ Sama . ze smutkiem , często z niesmakiem , obserwuję , jak znane mi osoby , prowadzą jakąś dziwną grę na Fb.  Facebook , ugina się od falszu , glupoty i Bog wie jeszcze czego.  Lajki pod postami , zenująco glupimi , glupawe dyskusje o niczym , kadzenie sobie - mierzenie siebie przez pryzmat ilości lajków. Glupota. Ja wysiadam. Szkoda mi czasu. I życia.
K
kers
25 września 2014, 17:00
No widać - przez facebooka chyba nie wiesz co to poprawna interpunkcja.
A
Andre
22 września 2014, 00:19
film przesadzony ale myślę że w dużej mieże prawdziwy , sam byłem światkiem podobnego zachowania 
S
salka
28 września 2014, 20:40
dobrze że nie świadkiem, taki własny światek to nie taka zła rzecz ;D
BC
Bożena Ciesielska
22 listopada 2015, 16:27
Mierze- bo miara! świadkiem bo świadek! Popracuj nad ortografią, pogadaj z ludźmi i nie pisz na portalach gdzie wszyscy widza Twoje błędy i niedouczenie.
M
Miras
27 czerwca 2014, 02:52
Fb jest potężnym narzędziem społecznego oddziaływania, dlatego wyszedł prikaz z agory żeby ośmieszać ludzi mających tam profile, bo wiadomo jaką mamy sytuację polityczną - a nuż przyjdzie kolejne pospolite ruszenie a tego się boimy jak diabeł święconej wody.
R
Redix
26 czerwca 2014, 22:15
ale bzdury ale bajeczka co jeszc e wymyslicie gduyby tak bylo dawno nie bylo by już normalnego żcyia wsrod ludzi tylko samo zycie w internecie
P0
panna 006
26 czerwca 2014, 21:34
moim zdaniem bardzo dobry film i to z różnych powodów... 1) wiele osób prowadzi profil by wyglądał ładnie, by dostawać lajki i by być cool - oczywiście jeśli to jest robione z umiarem - ok, jeśli staje się sensem - źle. 2) niektórzy po prostu udają że mają ciekawe życie, a prawda jest zupełnie inna... 3) czy patrząc zazdrościmy innym? jaka to jest zazdrość? patrząc na moment w filmie gdzie było pokazane jedzenie pomyślałam że to jest to: może facebook mógłby zmotywować ludzi do patrzenia na to co jedzą, nie po to by wstawić super fotkę ale by jeść ZDROWO... to ważne.  4)sport - da się ćwiczyć bez informowanie o tym na fb, sama jestem przykładem...  5) mamy nudne życie? może trzeba coś zmienić? spacer? sport? odwiedziny cioci/babci/znajomych/nowe hobby/zamiast siedzieć ciągle przed tv poczytać książkę/pouczyć się/ może wolontariat? myślę że są plusy tej sytuacji, jak ktoś myśli to wyciągnie wnioski, jak głupi to będzie siedział, zazdrosścił i się w tym kisił zamiast poprawić swoje życie i swoje samopoczucie. :)
J
Johny
26 czerwca 2014, 21:57
Magda?
D
d
26 czerwca 2014, 20:54
Może nie cala, ale jakaś część prawdy w tym na pewno jest.
J
JA
26 czerwca 2014, 19:31
Poproszę źródła tych badań. Może jakiś tytuł publikacji?
G
gogiel
26 czerwca 2014, 22:55
http://www.newscientist.com/article/mg21128236.400-susan-greenfield-living-online-is-changing-our-brains.html#.U6yIOvmSwRo
J
JA
27 czerwca 2014, 13:47
Bardziej chodziło mi o jakichś innych naukowców, bo samotny biały żagiel w postaci pani Greenfield, nieszczególnie mnie przekonuje. Przeczytałem artykuł, i wniósł on do mojego życia tyle, co wiedziałem już wcześniej - świat się zmienia, zmienia się wszystko, więc i ludzie. Wcale nie na gorsze - na inne. A argumenty z kategorii "gry powodują wzrost agresji, bo nastoletni morderca grał w FPSy", albo "media socjalne powodują depresję i oderwanie od rzeczywistości, bo ludzie z depresją, oderwani od rzeczywistości z nich korzystają" są warte tyle co nic, albo jeszcze mniej. A co do samego filmu - jeśli ktoś postanawia okłamywać się za pomocą mediów społecznych - endżoj. Bo okłamywać innych można też w realu "- co u ciebie?; - wszystko w porządku". Bo przecież nie powiesz że życie Ci się wali.
M
MarTha
21 września 2014, 22:40
Proponuję w tej sprawie przeczytać książkę "Cyfrowa demencja". Tam jest wyjaśnione jaki wpływ mają takie portale społecznościowe np. na nasze kontakty z innymi ludźmi. Bardzo sensownie wyjaśnione.
.
.
26 czerwca 2014, 16:51
A ja znajduję na fb teksty z zakresu pewnych dziedzin nauki, newsy polityczne do których nie dotarłabym bez internetu, przy odpowiednich ustawieniach wyświetla się to, co mnie zajmuje, poznałam wielu ludzi którzy nie są w najmniejszym stopniu zdziecinniali, wsród nich nawet kilku intelektualistów, mam parę szlachetnych zainteresowań i rozwijam je w odpowiednich grupach gdzie też spotykam bardzo wartościowych ludzi, mało publikuję z własneo życia, prawie nic, za to udostepniałam artykuły między innymi z Deonu (oczywiście mogę przestać, jest tyle innych źródeł) I CO W TYM WSZYSTKIM ZŁEGO? Ja rozumiem że przyjemnie sobie coś potępić, ale przydałoby się chociażby poznać to coś bliżej.
A
anonim
26 czerwca 2014, 18:33
Ile jest punktów widzenia tyle punktów siedzenia. Używasz facebooka z głową i masz nad tym kontrolę, ale wielu ludzi nie potrafi tego robić i w końcu społecznościówka staje się dla nich równie ważna jak życie realne i ma równie wielki na nich wpływ. Gdy się używa czegoś nad czym się nie panuje to w końcu to coś samo panuje nad użytkownikiem i tak właśnie jest z fb i wielką rzeszą jego użytkowników.
B
Beata
26 czerwca 2014, 16:35
No chyba że chęć zdobycia lików i zablyśnięcia na facebooku faktycznie zmobilizuje kogoś do działania i faktycznie jedzie na wycieczkę a nie tylko udaje, faktycznie zaprasza swoją kobietę/mężczyznę do restauracji i miło spędzają czas, faktycznie zaczyna uprawiać sport by pochwalić się na facebooku osiągnięciami...
U
URSZULKA
26 czerwca 2014, 15:21
We wszystkim trzeba mieć umiar. Uważam , że najbardziej są narażone osoby - NIEDOWARTOŚCIOWANE. Osoby wyjątkowo zak0ompeksione,które maja potrzebę dowartościowania. Są to osoby o płytkiej lękliwej osobowości.Są to osoby , które w realu są nie kochane i bez autorytetu wśród ludzi.
P0
panna 006
26 czerwca 2014, 21:21
może tak być ale... ja się czuję w pewnych dziedzinach niedowartościowana a na fb nie mam ani jednego zdjęcia, nie udzielam się... zaglądam, owszem, jak mi się podoba czyjeś zdjęcie to polubię, przejrzę jakiś fajny fanpage ale facebook nie zajmuje mi całego życia, swoich wpisów mam kilka od 2012 roku (albo 2011 - nie oamiętam dokładnie ) ... różnie to bywa... z głową trzeba korzystać, wszsytko dla ludzi... 
F
fbb1
26 czerwca 2014, 13:42
No i co ja mam teraz zrobić ? ;-)
W:
wolna :)
26 czerwca 2014, 12:05
nigdy nie miałam i nie mam fb :)
Mariusz Maj
26 czerwca 2014, 13:25
samo posiadanie to nic złego, niewłaściwe narzędzie w niewłaściwych rękach to jest problem ...
A
Agnieszka
21 września 2014, 20:41
jednym slowem zazdroszcze... bo moje zycie powoli staje sie podobne do tego pokazanego na filmie...
G
goj
26 czerwca 2014, 11:44
"Eskapizm (ang. escapism od escape "ucieczka") oznacza ucieczkę od problemów związanych z życiem społecznym, codziennością i rzeczywistością w świat iluzji i wyobrażeń. Pragnienie ucieczki od rzeczywistości może wystąpić jako reakcja na długotrwały i silny stres spowodowany przez uraz psychiczny, ciężką pracę, niebezpieczne środowisko, niemożność nawiązania relacji z innymi członkami danego społeczeństwa."     Tyle wikipedia. Od siebie dodam, że istnieją padlinożercy, by na tym zarobić... "Pieniądz nie śmierdzi".
B
Beri
26 czerwca 2014, 11:35
Bo nie ma czegoś takiego, jak "życie na fejsbuku", "życie na tłiterze" czy innych takich. Zycie to tylko real, mniej czy bardziej udany, mniej czy bardziej przez nas chciany, ale REAL. Obudź się...
O
Olga
26 czerwca 2014, 14:05
Lajki Ci lecą... masz rację ;)