Człowiek od którego odwrócił się Bóg

(fot. Joshua Weigel / Michał Pasterski / youtube.com)
Joshua Weigel / youtube.com / pk

Był przeklęty. Ludzie mówili o nim, że jest wybrykiem natury, pokraką od której odwrócił się sam Bóg. Wzbudzał strach i współczucie. Najgorsze w tym wszystkim jest jednak to, że w to wierzył.

Zobacz "Cyrk motyli" - jedyny w swoim rodzaju film opowiadający historię, która wydarzyła się naprawdę. Co więcej, która dzieje się ciągle... W każdym z nas.

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Człowiek od którego odwrócił się Bóg
Komentarze (8)
N
nikt
20 września 2014, 19:37
Dlaczego nie potrafię tak cieszyć się życiem jak oni? To mnie dobija jeszcze bardziej, bo mam dwie ręce, dwie nogi, jestem osobą w pełni sprawną fizycznie, a mimo to ciągle zmagam się z poczuciem bezsensu swojego istnienia. Czuję się nikim. Zupełnie niepotrzebną istotą, która wszystko psuje i nie potrafi być oparciem dla innych i cieszyć się z tego, co ma. Nie uważam, że mam za mało. Po prostu brakuje mi czegoś...w środku. Nie umiem się cieszyć. Nienawidzę siebie....
UO
unhappy one
1 lutego 2015, 18:25
nie jestes jedyna osoba ktora sie tak czuje, ja jestem nastepna i pewnie jest wiecej nieszczelsiwych niz szczesliwych osob, szczescia nie dostaje sie na tacy, trzeba je w sobie wygenerowac a potem wokol siebie, zeby szczelnie sie nim otoczyc i nie pozwolic juz nigdy na unieszczesliwienie siebie.
MAŁGORZATA PAWŁOWSKA
1 lutego 2015, 19:41
Do pełni szczęścia brak Wam tylko świadomości, że jesteście bezwarunkowo i ogromnie kochani. Tym, który tak kocha jest Pan Jezus. On jest tuż przy Was. W chwili ciszy zwróćcie się do Niego. Na pewno odpowie - bezpośrednio lub przez kochających ludzi, którzy już Go spotkali.
KD
Ks. Dominik Chmielewski
1 lutego 2015, 21:11
Posłuchaj tego kazania! http://www.fronda.pl/a/dlaczego-mam-tak-ciezko-w-zyciukoniecznie-posluchaj,47006.html
MR
Maciej Roszkowski
29 maja 2016, 14:20
Wiem, że mnie który dostał tak wiele dobra  i przeżył tak wiele dobra  łatwo jest mówić i proszę nie traktowć tego jako mądrzenie się. Jak rozpoznać przyczyny takich stanów ducha? Czy były jakieś wyraźne niepowodzenia, czy ktoś Pana/Pania skrzywdził, czy powtała krzywda komuś? Można szukać kontaktu z naturą, spacery po lesie mnie od razu poprawiają humor. Dobra łagodna muzyka klasyczna, lektury, starannie dobrany spowiednik, w wielu diecezjach są poradnie psychologiczne. Mnie taka p. psycholog pomogła kiedyś pogodzić się ze stratą Kogoś. Proszę się nie poddawać, tylko stale próbować. Próbować modlitwy, nawet nie słowami pacierzy, tylko prośbami i podziękowaniem za to co dostaliśmy, za znaki, a te dostajemy często. . Serdecznie pozdrawiam
S
skoczek
28 sierpnia 2014, 23:29
Pycha która nas pożera przysłania nam to jak wiele otrzymaliśmy ,pycha od BOGA odpycha, pycha od drugiego człowieka odpycha, poprzez pyche nipotrafimy docenić to co mamy .Pragniemy być naj ,udowadniać coś sobie nawzajem że jesteśmy naj,poprzez pyche prubujemy zdobyć jakiś szczyt poczym jak najczęściej się okazuje że to nie ta góra .a tak naprawde człowiekowi tak niewiele do szczęścia potrzeba
KJ
Katarzyna Jesienna
27 sierpnia 2014, 17:18
Jak dla mnie film bardzo poruszający. Dotyka tak ważnego tematu jakim jest akceptacja samego siebie, nie tylko pod względem fizycznym , ale i psychicznym. Ujął mnie swoją przenośnią i jakże emocjonującym przekazem. Odnalazłam cząstkę siebie....Dziękuję. Poza tym pokazuje Boga jako oparcie i most do pokonywania własnych słabości.
KD
kura domowa
27 sierpnia 2014, 09:51
Piękny człowieku, dziękuję Ci za Twoje świadectwo. Tak często nie doceniam tego czego dał mi Bóg i nie potrafię się cieszyć z tego co mam, muszę sie tu poprawić.  Mam wrażenie, że sporo z nas właśnie tak robi. A przecież życie z naszym Panem jest wspaniałe, tylko trzeba o dostrzec. Tak jak to robisz Ty.