"Do zobaczenia w raju". Historia chłopca, który przed śmiercią spotkał się z Janem Pawłem II

fot. Domena publiczna / Depositphotos
Janusz Poniewierski

Jego największym marzeniem było zobaczenie przed śmiercią Jana Pawła II. Chociaż nie miał zaproszenia z Watykanu, papież postanowił go przyjąć. W czasie tego spotkania padły szczere i poruszające słowa.

Arturo Mari widział kiedyś pożegnanie Jana Pawła II z umierającym młodym mężczyzną. Chłopak był bardzo chory, siedział na wózku, wyglądał jak szkielet: mógł ważyć około 30 kilogramów. Jego marzeniem było spotkać przed śmiercią papieża, a ponieważ był człowiekiem ubogim, sąsiedzi złożyli się dla niego na bilet i razem z nim przylecieli do Rzymu.

Nie mieli z Watykanu żadnego zaproszenia, z nikim też się nie umawiali. Po prostu: podeszli pod Spiżową Bramę i poprosili o spotkanie z Ojcem Świętym. Ich upór sprawił, że gwardziści zadzwonili do arcybiskupa Dziwisza, który kazał natychmiast ich wpuścić. Chorego wniesiono na górę, było z nim pięć osób. Papież przyjął ich w kaplicy.

DEON.PL POLECA

"Była to niezwykle wzruszająca scena - wspomina watykański fotograf. - Ojciec Święty klęczał przy wózku inwalidzkim, modląc się i trzymając chłopca za rękę. [A potem] wstał, objął go i pobłogosławił, (…) zdjął z szyi łańcuszek i nałożył go chłopcu. (…) W chwili gdy miał się [już] oddalić, chłopak chwycił go za rękę i powiedział: «Ojcze Święty, dziękuję. Był to najpiękniejszy dzień mojego życia. (…) Do zobaczenia w raju». Nie był zrozpaczony, uśmiechał się. (…) Dwa dni później umarł.

Można pytać: «Cóż w tym jest cudownego, skoro chłopiec nie wyzdrowiał?». A jednak to był dla mnie cud (…). W tym momencie on poczuł się wolny, miał odwagę stanąć w obliczu śmierci".

Źródło: A. Mari, Do zobaczenia w raju

Fragment książki "Kwiatki św. Jana Pawła II"

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Do zobaczenia w raju". Historia chłopca, który przed śmiercią spotkał się z Janem Pawłem II
Komentarze (2)
YU
~Y U
13 października 2021, 11:03
Co pan Jezus mówił?
SR
~Sabina Rusin
13 października 2021, 11:02
W tv o tym nie mówią.