Gdy przyszła na świat, jej mózg znajdował się na zewnątrz głowy. Ta historia to dowód na to, że cuda się zdarzają
Urodziła się z mózgiem na zewnątrz głowy, a lekarze nie dawali jej więcej, niż 20 minut życia. Na szczęście stał się cud. Poznaj niezwykłą historię dziewczynki, która otrzymała drugą szansę na normalne życie.
Karlie Toland urodziła się z kilkoma poważnymi wadami głowy. Pomimo zapewnień lekarzy, że wkrótce umrze, została jednak szybko wypisana do domu. Pierwsze tygodnie życia były bardzo trudne.
- Mówili, że moja córka nie przeżyje 20 minut. Kiedy wróciliśmy do domu ze szpitala, używaliśmy butelek ze sterylną wodą w temperaturze pokojowej i bawełnianych chusteczek do wycierania płynu mózgowego wyciekającego z czaszki - wspomina mama Karlie, cytowana przez portal twojezdrowie.rmf24.pl.
Rodzice postanowi jednak poprosić o pomoc doświadczonych lekarzy, którzy podjęli się zoperowania dziewczynki. Operacja trwała 5 godzin, ale zakończyła się sukcesem; wystająca część mózgu została usunięta. Pomimo to Karlie rozwija się w zasadzie tak samo, jak jej rówieśnicy.
Gemma Mccusker i Kyle Toland są bardzo dumni ze swojej córeczki, a stan w jakim się znajduje, określają jako cud. Chociaż jej przyszłość nie jest jeszcze w stu procentach pewna, patrzą w nią z nadzieją.
Skomentuj artykuł