Jerzy Trela o tym, jak mierzył się z Bogiem

(fot. youtube.com)
PAP Life / pk

W słuchowisku "Biblia Audio" Jerzemu Treli przypadła szczególna rola - dał głos Bogu. Miał do przeczytania około 250 stron. "Mierzenie się z Bogiem to jest niebezpieczna sprawa" - przyznaje aktor.

Trwają prace nad superprodukcją "Biblia Audio". Po nagraniu słuchowiskowej wersji Nowego Testamentu, zakończono realizację kolejnego etapu - Pięcioksięgu Mojżeszowego, czyli pięciu pierwszych ksiąg Starego Testamentu. Twórcy mają nadzieję zaprezentować całą Biblię Audio w grudniu 2017. Słuchowisko reżyserowane jest przez Krzysztofa Czeczota, pomysłodawcę i producenta tego dzieła.

DEON.PL POLECA

W tę superprodukcję zaangażowali się czołowi polscy aktorzy. W ostatnich miesiącach w studiu OSORNO, w którym realizowana jest "Biblia Audio", pracowali m.in.: Franciszek Pieczka, Danuta Stenka, Krzysztof Globisz, Magdalena Cielecka czy Jan Englert. Ważna rola w słuchowisku przypadła Jerzemu Treli, który wciela się w Boga.

- Kiedy pan Krzysztof zadzwonił do mnie i zaproponował rolę, pomyślałem, że chodzi o jakiś fragmencik. Po czym dowiedziałem się, że jest do przeczytania strasznie dużo stron - wspomina Trela. Gdy aktor dowiedział się, że miałby kreować samego Boga, uznał to za wyróżnienie, ale był też nieco onieśmielony. W trakcie pracy nad słuchowiskiem pojawił również strach. Jak zauważa: "Jeśli wczytamy się w Stary Testament, to uświadomimy sobie, że Bóg bywa okrutny, karzący - wymyśla najrozmaitsze kary dla ludzi za ich nieposłuszeństwo".

Przeczytaj również: Biblia Audio: nagrano Pięcioksiąg Mojżeszowy

Aktor uchylił rąbka tajemnicy na temat kulis swojej pracy: "Nagrywałem w Krakowie i w Warszawie. Trwało to dosyć długo, bo mierzenie się z Bogiem to niebezpieczna sprawa. Parę razy, jak coś nie tak nagrałem, spotykała mnie kara boża, bo kilkukrotnie chorowałem. Musiałem przerywać nagranie i wszystko się przedłużało. Ale udało mi się szczęśliwie dobrnąć do końca i już nie choruję".

Trelę czeka niebawem kolejne religijne przeżycie - święta wielkanocne. Wielkanoc kojarzy mu się z drogą krzyżową w Kalwarii Zebrzydowskiej (aktor pochodzi z miejscowości nieopodal Kalwarii). - Od dziecka uczestniczę w tym nabożeństwie - przyznaje aktor. Co ciekawe, odwiedzając Izrael, Trela przeszedł tę samą drogę, którą pokonał Jezus, dźwigając krzyż na Golgotę.

Czy Bóg rzeczywiście karze? Co tak naprawdę znaczy "kara Boża"? Posłuchaj bpa Grzegorza Rysia (dokładne tłumaczenie od 4:50):

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Jerzy Trela o tym, jak mierzył się z Bogiem
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.