Ten film trwa tylko 1 minutę, ale rozbraja największych twardzieli

(fot. Michał Śmierzchalski / youtube.com)
Michał Śmierzchalski / youtube.com / pk

"Ja teraz wiem, co w życiu źle zrobiłam. Gdybym tylko jeszcze raz mogła to przeżyć…" - wysłuchaj inspirujących słów 88-letniej staruszki.

Starzy ludzie to skarbnica mądrości. Wiedzą o życiu znacznie więcej, niż najwięksi naukowcy, a swoją wiedzą potrafią ubogacić niejednego człowieka. Zobacz 1-minutowy film dokumentalny "Droga do nieba" w reżyserii Michała Śmierzchalskiego.

"Inspirujący film dokumentalny pokazujący życie mojej ukochanej Babci. Dzieli się w nim swoim 88-letnim doświadczeniem i rozważa swoje życiowe wybory" - pisze o swoim filmie autor.

DEON.PL POLECA


Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ten film trwa tylko 1 minutę, ale rozbraja największych twardzieli
Komentarze (14)
D
Dorota
8 marca 2017, 20:25
Swiete słowa moze nasz rzad by docenil słowa kobiety kotra juz tyle pzrezyla i teraz juz wie jak zyc zeby byc szczesliwym ;-) Pozazdroscic babci moich juz nie ma od dawna miedzy nami a pewnie wiele madrosci bym uslyszała od nich ;-)
M
Michał
8 marca 2017, 12:27
Dzień dobry wszystkim, Bardzo Państwu dziękuje za miłe słowa dotyczące filmu. Moja Babcia jest naprawdę niesamowitą osobą i ten fragment, który udało mi się utrwalić w formie filmu tylko to potwierdza. Nie spodziewałem się taki wielkiego odzewu, ale niezmiernie cieszy mnie to, że tak wiele osób poświęciło swój czas na chwilę refleksji i wysłuchanie jej historii. Gorąco zachęcam do polubienia filmu w serwisie Youtube - od wyniku z tamtej strony zależeć będzie jego kwalifikacja do dalszego etapu konkursu w którym biorę udział. Razem możemy sprawić, żeby przesłanie mojej Babci trafiło do jeszcze większej ilości osób - nie tylko w kraju ale na całym świecie. Dziękuje! https://www.youtube.com/watch?v=6NE16hxSK-0
7 marca 2017, 21:48
Dla równowagi powinien powstać film wywiad z babcią, która przyznaje się że żałuje, że zamiast iść do pracy całe życie spędziła w domu.
no_name (PiotreN)
7 marca 2017, 22:28
Widzisz, przyszedł czas na Twoje świadectwo. Wiek  (88lat), jak i płeć idealnie pasują do szablonu, a to juz połowa sukcesu. Drugą połowę opiszesz Ty.  :-)
Andrzej Ak
7 marca 2017, 21:17
Najwięcej potknięć człowiek zalicza na drodze do tzw bogactwa, czyli stanu posiadania ponad miarę. Z perspektywy czasu wybór takiej drogi życia jest błędem, bo człowiek pracuje za dwoje, troje, czworo, traci zdrowie, a i tak ma o wiele mniej niż prognozował i bardzo wiele upadlów i błędów za sobą. Tylko jak to wytłumaczyć ludziom młodym? Młodym 30 latkom, młodym 40 latkom? ..bo 20 latkom się nawet bardzo nie dziwię.
7 marca 2017, 19:28
No tak, ale z tego można wysnuć wniosek że nie warto się starać, bo wystarczy żeby było średnio. Z wiekiem czy u schyłku życia perspektywa się zmienia. To chyba naturalne, że człowiek jest ambitny, chce mieć dobrą pracę, wygodne i duże mieszkanie zwłaszcza jak rodzina duża, chce gdzieś pojechać coś zobaczyć, zwiedzić. w ktoś w wieku zaawansowanym powiedziałby, że właściwie to po co mu były piękne zęby, mógł być szczerbaty albo zamiast wysportowanej sylwetki i bujnych włosów mógł być gruby i łysy. Na danym etapie życia było tak, a teraz jest inaczej.
7 marca 2017, 20:08
Bardziej chodziło o to, że nie ma sensu się uganiać za bogactwem, ładnym, wygodnym życiem. Szkoda na to czasu. Do życia wystarczy mieć chleb i dach nad głową. Powiedziała ta Pani co jest ważne, żeby na starość nie żałować "trzeba się było poświęcać nie pracy, a rodzinie, dzieciom."
7 marca 2017, 20:08
Bardziej chodziło o to, że nie ma sensu się uganiać za bogactwem, ładnym, wygodnym życiem. Szkoda na to czasu. Do życia wystarczy mieć chleb i dach nad głową. Powiedziała ta Pani co jest ważne, żeby na starość nie żałować "trzeba się było poświęcać nie pracy, a rodzinie, dzieciom."
7 marca 2017, 20:34
Do życia wystarczy mieć chleb i dach nad głową i oczywiście w miarę szybki Internet;) pracując też coś robisz dla bliskich jakby wszyscy poświęcili się dzieciom i rodzinie to nikt by długo nie pociągnął, jeść też coś trzeba. Poza tym poświęcenie się dzieciom jakoś tak fatalnie brzmi.
7 marca 2017, 22:57
To jest takie gadanie pod publiczkę że wystarczy chleb i dach. Tak było sto lat temu, dzisiaj przeciętny emeryt ma telefon komórkowy i Internet. Jakby tak zebrać ludzi z wszystkich portali w realu i zacząć z nimi gadać to okazałoby się że 98% to same głąby. Bez Internetu i Wikipedii są nikim tylko tu zgrywają bóg wie kogo.
AS
~Agnieszka Surma
12 października 2019, 12:25
Chleb i dach to pewien symbol. Wcale nie przeszkadza posiadanie internetu czy telefonu komórkowego - chodzi właśnie o umiar. 10 razy się zastanowić, czy rzeczywiście coś mi jest potrzebne, czy nie mogę bez tego żyć. Ostatecznie "Nagi wyszedłem z łona matki i nagi tam wrócę" :). I nie wiem, czy w ostatnich chwilach coś pomoże, że się było w Ameryce Południowej.
AM
Agnieszka Marczyńska
7 marca 2017, 14:54
Ta Pani jest pięknie "stara" :)
Dariusz Piórkowski SJ
7 marca 2017, 08:39
A więc umiar... Im szybciej to człowiek odkryje, tym lepiej. Ale umiar jest niebezpieczny dla gospodarki, koniunktury i rozwoju gospodarczego:) Gdyby ludzi byli umiarkowani, nie konsumowaliby i nie kupowali tylu niepotrzebnych im rzeczy...
7 marca 2017, 16:47
Proszę porozmawiać o umiarze z biskupami. A jak juz Pan porozmawia z nimi to prosze się podzielić przemyśleniami z nami. Oczywiście przemyśleniania o tym czy biskupi nie a bardzo chcą posiadać.