Nowy mural z papieżem Franciszkiem. Jak wam się podoba?

(fot. unsplash.com / CC0 1.0 / twitter.com / ml)
twitter.com / pk

Pamiętacie niezwykły mural, przedstawiający Franciszka w roli superbohatera? Jego autor stworzył nowy wizerunek papieża! Zobacz, jak wygląda.

Autorem murali jest Mauro Pallotta, znany również jako Maupal, specjalizujący się w sztuce street art. Artysta zdążył już nie raz udowodnić, że bardzo lubi papieża Franciszka.

Na swoim nowym muralu Maupal przedstawia papieża stojącego na drabinie i grającego w "kółko i krzyżyk". Jednak Franciszek, zamiast kółek, maluje symbole pokoju. Stojący obok żołnierz Gwardii Szwajcarskiej sprawdza, czy nikt nie nadchodzi.

Trzeba przyznać, że to bardzo wymowne przedstawienie Ojca Świętego. Jak wam się podoba?

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Nowy mural z papieżem Franciszkiem. Jak wam się podoba?
Komentarze (6)
ZL
z l
19 października 2016, 16:38
Watykan wielbi Lucyfera? Jest kolejny dowód na wielbienie diabła przez Watykan zarejestrowane na filmie. https://youtu.be/w0qoYgiU9Lo w 3 minucie 48 sekund macie wypowiedz ( śpiew) prowadzacego : "''  Lucyferze, twoje płomienie nadal płoną, Lucyferze  w zamian Chrystusa, gwiazdo poranna powracająca z piekła i rozlewająca nowe światło na całą ludzkość, ty gwiazdo żyjąca i rządząca na wieki wieków. Amen''. Odsłuchaj i zrozum proszę raz na zawsze. Co do tego nie ma już żadnych wątpliwości. Teraz mamy kolejny dowód utrwalony na filmie. Poniżej jest fragment filmu z mszy w dniu Wielkanocy,  czyli w Niedzielę. (Sunday czyli dzień słońca.) Petrus Romanus resides as Lucifer is invoked on Ishtar Sunday 2012 (Piotr Rzymski rezyduje w momencie wywoływania Lucyfera podczas Niedzieli Astarte 2012)
ZL
z l
19 października 2016, 16:37
Około 3:40 prowadzący mszę wymawia taki tekst po łacinie. Jest on także wyświetlany na ekranie. "Flammas eius lúcifer matutínus invéniat: ille, inquam, Lúcifer, qui nescit occásum. Christus Fílius tuus, qui, regréssus ab ínferis, humáno géneri serénus illúxit, et vivit et regnat in sæcula sæculórum." ''  Lucuferze, twoje płomienie nadal płoną, Lucyferze  w zamian Chrystusa, gwiazdo poranna powracająca z piekła i rozlewająca nowe światło na całą ludzkość, ty gwiazdo żyjąca i rządząca na wieki wieków. Amen''. Wielu zaprzeczy, że to tłumaczenie nie jest dokładne i łacińskie słowo - lucifer oznacza tylko i wyłącznie - gwiazda poranna. Nie jest to zgodne z prawdą. Tak rozumując można nawet 'udowodnić', że Jezus jest Lucyferem - co jest czystym nonsensem. Lucifer to imię. Koniec i kropka. Nigdy nie używa się imienia, aby cokolwiek ukazać czy wyjaśnić. Jest to imię które odzwierciedla przymioty osoby, którą owo imię oznacza. Imię to posiada także znaczenie - niosący światło - od lux (lucis) światło, ferre - nieść, lub lucem ferre. Nie ma niczego dalszego od Prawdy. Lucyfer to bezspornie imię szatana. Google daje nam 43 000 000 wyników poszukiwań.. Sprawdź! Sprawdź także w Wikipedii co znaczy imię - Lucyfer. Trzeba także wziąć pod uwagę to, że świat jest kontrolowany przez Lucyfera i nie wszystkie informacje będą wiarygodne. Jest więc ewidentne, że Lucyfer przybrał sobie to nowe imię, oraz ze jest on w tym właśnie imieniu czczony. NWO jest nazywany także Lucyferiańskim Nowym Porządkiem Świata, a jego głównym reżyserem jest właśnie Watykan - twórca Unii Europejskiej! Można więc z pełnym przekonaniem stwierdzić, że w tym przypadku nie ma mowy o błędzie czy niedopatrzeniu.
ZL
z l
19 października 2016, 16:35
Następny problem to prosty fakt, że Jezusowi nigdzie w Biblii nie przypisano imienia - Lucyfer. Nie jest to pierwszy sygnał o lucyferiańskich powiązaniach Watykanu i z pewnością nie ostatni. Słowo Boże określa Watykan terminem Babilon Wielki oraz Wielka Nierządnica. Dopiero w dzisiejszych czasach można dowiedzieć się o najciemniejszych sekretach i niektóre z nich wręcz powodują gęsią skórę. Wyobraźmy sobie to jeszcze raz - inwokacja Lucyfera w Watykanie a nieświadomi wierni przytakują temu powtarzając - Amen. Niemal całkowity tryumf szatana! Powiązania Watykanu z satanizmem są oczywiste i wielu księży czy biskupów je ujawnia. Wyżej wspomniany Malachi Martin, arcybiskup Emmanuel Milingo czy nasz polski ks. Natanek. Powiązania z lucyferiańską masonerią są także oczywiste i praktycznie jawne. W tym kontekście modlitwa w języku łacińskim do Lucyfera nie jest żadna niespodzianką. Niespodzianką jest ukazanie jej w pełnym świetle dla milionów katolików. Być może wielu zacznie się na poważnie zastanawiać, po co chodzi się do kościoła i któremu bogu się w rzeczywistości służy Króluj nam Panie Jezu Chryste
.A
. Anakin
19 października 2016, 13:59
Franciszek jest świetny bo maluje sie go grającego w kułko i krzyżyk za pomoca znaku pacyfki? Mnie tam nie przekonują teorie spiskowe i demonologiczne komantarze. Pacyfka wg twórcy oznacza w alfabecie semaforowym jedn ostronne rozbrojenie. Pośrednio stał się symbolem pacyfizmu. Niestety w jego najprymitywniejszej, samobójczej formie - czyli urzywanych przez tzw. porzytecznych idiotów - nieświadomie działających na rzecz imperializmu radzieckiego. Co to ma wspólengo z Franciszkiem. Głęboko wierze, że jak najmniej.
P
Patryk
19 października 2016, 12:47
Estetycznie fajnie. Pacyfka? Tragedia...  Nie wiem czy to umyślne użycie w celu zatarcia granic między niejasnymi dla wielu symbolami dobra i zła czy może po prostu brak wiedzy autora, w co szczerze wątpie.
P
Patryk
19 października 2016, 12:47
Estetycznie fajnie. Pacyfka? Tragedia...  Nie wiem czy to umyślne użycie w celu zatarcia granic między niejasnymi dla wielu symbolami dobra i zła czy może po prostu brak wiedzy autora, w co szczerze wątpie.