Milion gości w muzeum Arkadego Fiedlera
Około miliona osób odwiedziło w ciągu minionych czterdziestu lat Muzeum-Pracownię Literacką Arkadego Fiedlera w Puszczykowie koło Poznania. W poniedziałek w muzeum otwarto wystawę fotografii dokumentujących cztery dekady jego istnienia.
Placówka rozpoczęła działalność w styczniu 1974 roku, w domu rodziny Fiedlerów. Na ekspozycję składają się egzotyczne przedmioty, pamiątki, okazy flory i fauny przywiezione z podróży przez Arkadego Fiedlera, a potem także przez jego potomków.
Jak powiedział w poniedziałek PAP syn pisarza, Arkady Radosław Fiedler, otwarcie wystawy inicjuje jubileuszowe obchody muzeum.
"Na kilkudziesięciu wybranych fotografiach widać, jak to muzeum się rozwijało. Dokumentują one powstawanie ekspozycji, pierwszych rzeźb stojących w naszym ogrodzie. Na zdjęciach widać naszego ojca, mamę, ale także nas, młodszych o 40 lat. Kolejne zdjęcia pokazują sprzymierzeńców muzeum, nasze kolejne projekty i przedsięwzięcia" - powiedział PAP Fiedler.
Jak wyjaśnił, decyzja o uruchomieniu muzeum - pracowni literackiej zapadła, gdy do Puszczykowa zaczęło przyjeżdżać coraz więcej osób chcących poznać znanego pisarza i podróżnika, oraz zobaczyć przedmioty przywiezione przez niego z dalekich stron.
"Zaczynaliśmy od ekspozycji w trzech pomieszczeniach willi i od totemu indiańskiego stojącego w naszym ogrodzie. Nasze muzeum ma budzić wyobraźnię, rozpalać wśród młodych ciekawość świata i chęć podróżowania. Pełni też istotną rolę w upamiętnieniu dorobku literackiego ojca. Mamy wielką, zajmującą całą ścianę gablotę z jego książkami, tłumaczonymi na 23 języki świata" - powiedział.
Z biegiem lat równie ważnym co muzeum miejscem stał się okalający willę ogród, w którym zaczęły powstawać kopie posągów i budowli z różnych stron świata. Obecnie stoją tam m.in. pomnik indiańskiego wodza Szalonego Konia, replika posągu Buddy z Bamian, miniatura piramidy Cheopsa oraz naturalnej wielkości kopie statku Kolumba "Santa Maria" i hurricane'a, którym latali polscy piloci z Dywizjonu 303.
Po śmierci seniora rodu w 1985 roku, prowadzeniem placówki zajęły się rodziny obu synów. Pomieszczenia muzeum zorganizowano w kolejnych budynkach stojących na terenie posesji.
"Rzadko się zdarza, żeby gospodarze jakiegoś muzeum byli zarazem jego domownikami, tak się dzieje w naszym przypadku. Żyjemy na co dzień pośród rzeźb, masek, cudownych motyli i niezwykłych dzieł egzotycznej sztuki. Przyznam, że my, Fiedlerowie czasem sami czujemy się po trosze jak żywe eksponaty" - powiedział Arkady Fiedler.
Marek Fiedler przyznał, że mieszkanie w muzeum ma swoją specyfikę; nierzadko turyści zaglądają do prywatnych pokojów rodziny lub do kuchni pani domu.
"Muzeum zajmuje stopniowo kolejne pomieszczenia i domy należące do naszych rodzin. Ale my mieszkamy w muzeum od czterech dekad i przyzwyczailiśmy się do takiego życia. Nasi goście cenią fakt, że jesteśmy taką nietypową, rodzinną placówką. Ponadto gdyby nie było to muzeum rodzinne, taka placówka nie byłaby się w stanie utrzymać" - powiedział PAP Marek Fiedler.
W trakcie jubileuszowego roku w muzeum zaplanowano m.in. spotkania ze znanymi polskimi podróżnikami, koncerty i pokazy. Specjalną oprawę będzie miała tegoroczna uroczystość przyznania wręczanego w puszczykowskim muzeum Bursztynowego Motyla. To prestiżowa nagroda za najlepszą polską książkę o tematyce podróżniczej i krajoznawczej.
"26 maja Bursztynowego Motyla odbierze Bartek Sabela za książkę +Może (morze) wróci+, będącą dokumentacją jego wyprawy do Uzbekistanu i dawnego Morza Aralskiego, które praktycznie zupełnie zginęło" - poinformował w poniedziałek Arkady Fiedler.
W lipcu do muzeum ma przyjechać Krzysztof Kolumb - potomek podróżnika, którego kopia statku stoi przed puszczykowską willą.
W najbliższej przyszłości muzeum chce uruchomić prezentację zbiorów w internecie, niewykluczone też, że w muzealnych pomieszczeniach pojawią się ekrany z multimedialnymi prezentacjami. Planowana jest też wystawa poświęcona erotyce różnych kultur. W ogrodzie stanąć mają elementy związane z historią polskich Tatarów oraz kopia posągu Światowida ze Zbrucza.
Patron muzeum Arkady Fiedler (1894-1985) był znanym podróżnikiem i pisarzem. Odbył 30 wypraw, napisał 32 książki wydane w 23 językach i przeszło 10-milionowym nakładzie. Wśród nich są m.in. "Dywizjon 303", "Ryby śpiewają w Ukajali", "Orinoko", "Kanada pachnąca żywicą".
Skomentuj artykuł