DoRzeczy.pl / jh
Nowa wystawa w Muzeum Gdańska, poświęcona mieszkańcom Pomorza Gdańskiego wcielonym do Wehrmachtu, wywołała gwałtowną reakcję opinii publicznej. Politycy i komentatorzy oskarżają organizatorów o „relatywizowanie historii” i "regermanizację pamięci". Miasto broni projektu jako próby ukazania trudnych losów ludzi rozdartych przez wojenną rzeczywistość.
Nowa wystawa w Muzeum Gdańska, poświęcona mieszkańcom Pomorza Gdańskiego wcielonym do Wehrmachtu, wywołała gwałtowną reakcję opinii publicznej. Politycy i komentatorzy oskarżają organizatorów o „relatywizowanie historii” i "regermanizację pamięci". Miasto broni projektu jako próby ukazania trudnych losów ludzi rozdartych przez wojenną rzeczywistość.
PAP / pk
Od czwartku w Muzeum Historii Polski można oglądać nową wystawę czasową "Strajk. Solidarność. Popiełuszko". Kuratorzy za najważniejszy eksponat uznają mapę, która przez ponad 40 lat spoczywała w podziemiach kościoła św. Stanisława Kostki.
Od czwartku w Muzeum Historii Polski można oglądać nową wystawę czasową "Strajk. Solidarność. Popiełuszko". Kuratorzy za najważniejszy eksponat uznają mapę, która przez ponad 40 lat spoczywała w podziemiach kościoła św. Stanisława Kostki.
RDN / pk
W Ochotnicy Dolnej powstaje nowa świątynia. "Z tego względu, że to jest ziemia trudna, zamieszkuje ją lud pełen wiary, bardzo pracowity" - powiedział cytowany przez portal "RDN" bp Andrzej Jeż podczas uroczystości wmurowania kamienia węgielnego pod budowę nowej świątyni.
W Ochotnicy Dolnej powstaje nowa świątynia. "Z tego względu, że to jest ziemia trudna, zamieszkuje ją lud pełen wiary, bardzo pracowity" - powiedział cytowany przez portal "RDN" bp Andrzej Jeż podczas uroczystości wmurowania kamienia węgielnego pod budowę nowej świątyni.
Onet / pk
Hachiko, pies rasy akita-inu, zapisał się w historii Japonii jako wzór niezachwianej lojalności. Przez blisko 10 lat, po śmierci swojego właściciela - profesora Uniwersytetu Tokijskiego - Hidesaburō Ueno, codziennie wracał na stację Shibuya, wiernie oczekując jego powrotu. Historia Hachiko wzruszyła tysiące ludzi i do dziś inspiruje pokolenia, stając się ikoną wierności oraz przyczyniając się do popularyzacji rasy akita-inu na całym świecie. Poznaj historię psa, który zdobył serca Japończyków.
Hachiko, pies rasy akita-inu, zapisał się w historii Japonii jako wzór niezachwianej lojalności. Przez blisko 10 lat, po śmierci swojego właściciela - profesora Uniwersytetu Tokijskiego - Hidesaburō Ueno, codziennie wracał na stację Shibuya, wiernie oczekując jego powrotu. Historia Hachiko wzruszyła tysiące ludzi i do dziś inspiruje pokolenia, stając się ikoną wierności oraz przyczyniając się do popularyzacji rasy akita-inu na całym świecie. Poznaj historię psa, który zdobył serca Japończyków.
PAP / pk
Tym, którzy "ducha oddali Bogu, ciało ziemi włoskiej, a serce Polsce", zdobywając 18 maja 1944 r. Monte Cassino, oddano w niedzielę hołd na polskiej nekropolii we Włoszech. Żołnierze gen. Władysława Andersa przeszli przez trzy kontynenty, aby walczyć o wolną Polskę; dziś my bierzemy udział w symbolicznej "sztafecie pokoleń", wiele od nas zależy - zaznaczył szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych.
Tym, którzy "ducha oddali Bogu, ciało ziemi włoskiej, a serce Polsce", zdobywając 18 maja 1944 r. Monte Cassino, oddano w niedzielę hołd na polskiej nekropolii we Włoszech. Żołnierze gen. Władysława Andersa przeszli przez trzy kontynenty, aby walczyć o wolną Polskę; dziś my bierzemy udział w symbolicznej "sztafecie pokoleń", wiele od nas zależy - zaznaczył szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych.
wp.pl / jh
To historia miłości, która przetrwała dekady i zakończyła się w jednym dniu. Odileta Pansani de Haro i Paschoal de Haro, para starszych małżonków z Brazylii, zmarli tego samego dnia – 17 kwietnia 2025 roku – w odstępie zaledwie 10 godzin. Ich historia poruszyła miliony i stała się symbolem miłości do końca życia.
To historia miłości, która przetrwała dekady i zakończyła się w jednym dniu. Odileta Pansani de Haro i Paschoal de Haro, para starszych małżonków z Brazylii, zmarli tego samego dnia – 17 kwietnia 2025 roku – w odstępie zaledwie 10 godzin. Ich historia poruszyła miliony i stała się symbolem miłości do końca życia.
Gazeta.pl / jh
14 kwietnia 966 roku – data symboliczna, niemal święta. Uznawana za dzień chrztu Mieszka I, a co za tym idzie – początek polskiej państwowości i chrześcijaństwa na ziemiach polskich. Ale co by było, gdyby pogański władca Polan wybrał inną drogę? Gdyby postanowił nie przyjmować chrztu, a tym samym nie wprowadzać swojego ludu w orbitę cywilizacji zachodnioeuropejskiej?
14 kwietnia 966 roku – data symboliczna, niemal święta. Uznawana za dzień chrztu Mieszka I, a co za tym idzie – początek polskiej państwowości i chrześcijaństwa na ziemiach polskich. Ale co by było, gdyby pogański władca Polan wybrał inną drogę? Gdyby postanowił nie przyjmować chrztu, a tym samym nie wprowadzać swojego ludu w orbitę cywilizacji zachodnioeuropejskiej?
Gazeta.pl / jh
Jej historia zaczyna się w ciemnościach syberyjskiej jaskini, ale ma znaczenie dla całej ludzkości. Denny, jak nazwali ją naukowcy, to pierwsze znane dziecko dwóch różnych gatunków człowiekowatych: neandertalki i denisowianina. Miała zaledwie 13 lat, gdy zmarła. Jej kość zdradziła naukowcom, że przeszłość ludzkości jest bardziej złożona, niż sądzono.
Jej historia zaczyna się w ciemnościach syberyjskiej jaskini, ale ma znaczenie dla całej ludzkości. Denny, jak nazwali ją naukowcy, to pierwsze znane dziecko dwóch różnych gatunków człowiekowatych: neandertalki i denisowianina. Miała zaledwie 13 lat, gdy zmarła. Jej kość zdradziła naukowcom, że przeszłość ludzkości jest bardziej złożona, niż sądzono.
KAI
W centrum Gorzowa Wielkopolskiego od wielu lat działa punkt usługowy Cartrige Land. Plakaty na jego wielkiej szybie wystawowej przypominają m.in., że Bóg człowieka kocha, a zło jest brakiem Boga w jego życiu, zalecają, aby czytać Biblię, bo w niej jest ukryte Niebo. O odnalezieniu Boga i przyjęciu sakramentu Chrztu św. w wieku 50 lat opowiada właściciel zakładu Mariusz Kawala, z wykształcenia historyk, który jest ministrantem w katedrze WNMP.
W centrum Gorzowa Wielkopolskiego od wielu lat działa punkt usługowy Cartrige Land. Plakaty na jego wielkiej szybie wystawowej przypominają m.in., że Bóg człowieka kocha, a zło jest brakiem Boga w jego życiu, zalecają, aby czytać Biblię, bo w niej jest ukryte Niebo. O odnalezieniu Boga i przyjęciu sakramentu Chrztu św. w wieku 50 lat opowiada właściciel zakładu Mariusz Kawala, z wykształcenia historyk, który jest ministrantem w katedrze WNMP.
Chociaż życie związał z Islandią, los splótł również z dwoma dygnitarzami Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej - Wojciechem Jaruzelskim i Czesławem Kiszczakiem. Pierwszego szczerze nienawidził, drugiemu życzył najgorszych tortur, uznając za "personifikację zła całego świata". A jednak, gdy odkrył powołanie i sens słów "odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom", postanowił ich przeprosić - za nienawiść, złorzeczenie i obrzucanie domu woreczkami z kałem. Kiszczak przyszedł na jego mszę prymicyjną, a Jaruzelski poprosił o modlitwę. "Mój tata kiedyś powiedział: »Jeśli Kiszczak i Jaruzelski nie trafią do nieba, będzie to twoja wina, bo tylko ty masz klucz do ich serc«" - mówi ks. Mikołaj Kęcik, który w szczerej rozmowie z Piotrem Kosiarskim opowiada o kapłańskim powołaniu, Kościele na Islandii, wierze w elfy, życiu wśród wulkanów, gorących źródłach i drodze, która doprowadziła go od nienawiści do przebaczenia.
Chociaż życie związał z Islandią, los splótł również z dwoma dygnitarzami Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej - Wojciechem Jaruzelskim i Czesławem Kiszczakiem. Pierwszego szczerze nienawidził, drugiemu życzył najgorszych tortur, uznając za "personifikację zła całego świata". A jednak, gdy odkrył powołanie i sens słów "odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom", postanowił ich przeprosić - za nienawiść, złorzeczenie i obrzucanie domu woreczkami z kałem. Kiszczak przyszedł na jego mszę prymicyjną, a Jaruzelski poprosił o modlitwę. "Mój tata kiedyś powiedział: »Jeśli Kiszczak i Jaruzelski nie trafią do nieba, będzie to twoja wina, bo tylko ty masz klucz do ich serc«" - mówi ks. Mikołaj Kęcik, który w szczerej rozmowie z Piotrem Kosiarskim opowiada o kapłańskim powołaniu, Kościele na Islandii, wierze w elfy, życiu wśród wulkanów, gorących źródłach i drodze, która doprowadziła go od nienawiści do przebaczenia.
Instagram / Muzeum Zamoyskich / mł
Zaczynało się spokojnie. Pierwszy odcinek Muzeum w Kozłówce pokazało na swoim instagramowym koncie pod koniec kwietnia, przedstawiając w nim Stefcię: pałacową służącą z XIX wieku. Do października historia Stefci nabrała rumieńców - i pokochały ją setki fanów. Którzy piszą wprost: czekam bardziej niż na nowy serial na Netfliksie.
Zaczynało się spokojnie. Pierwszy odcinek Muzeum w Kozłówce pokazało na swoim instagramowym koncie pod koniec kwietnia, przedstawiając w nim Stefcię: pałacową służącą z XIX wieku. Do października historia Stefci nabrała rumieńców - i pokochały ją setki fanów. Którzy piszą wprost: czekam bardziej niż na nowy serial na Netfliksie.
rp.pl / aw
Włoskie media zadrżały, gdy obiegła je wiadomość o śmierci Roberto Linguanotto, twórcy jednego z najsłynniejszych deserów na świecie – tiramisu. Linguanotto, uznawany za „ojca” tego smakowitego ciasta, zmarł w wieku 81 lat. Przyczyny jego śmierci nie zostały jeszcze podane do publicznej wiadomości.
Włoskie media zadrżały, gdy obiegła je wiadomość o śmierci Roberto Linguanotto, twórcy jednego z najsłynniejszych deserów na świecie – tiramisu. Linguanotto, uznawany za „ojca” tego smakowitego ciasta, zmarł w wieku 81 lat. Przyczyny jego śmierci nie zostały jeszcze podane do publicznej wiadomości.
Warszawa, 1 sierpnia 1944 roku, godzina 17:00. Cienie spowiły miasto, gdy zegary wybiły godzinę "W". Z piwnic, skrytek i zaułków wyłoniły się sylwetki uzbrojonych powstańców, młodzieńców pełnych nadziei, odważnych mężczyzn i kobiet, gotowych stawić czoła hitlerowskiemu okupantowi. Wkraczali w środek piekła, które miało zdeterminować losy stolicy i narodu polskiego.
Warszawa, 1 sierpnia 1944 roku, godzina 17:00. Cienie spowiły miasto, gdy zegary wybiły godzinę "W". Z piwnic, skrytek i zaułków wyłoniły się sylwetki uzbrojonych powstańców, młodzieńców pełnych nadziei, odważnych mężczyzn i kobiet, gotowych stawić czoła hitlerowskiemu okupantowi. Wkraczali w środek piekła, które miało zdeterminować losy stolicy i narodu polskiego.
PAP/aw
W najbliższy piątek, na wystawie w ramach Dni Kultury Żydowskiej w Chełmie, zobaczyć będzie można biblijne ilustracje znanego malarza Marca Chagalla. Obrazy zostaną zaprezentowane w Muzeum Ziemi Chełmskiej.
W najbliższy piątek, na wystawie w ramach Dni Kultury Żydowskiej w Chełmie, zobaczyć będzie można biblijne ilustracje znanego malarza Marca Chagalla. Obrazy zostaną zaprezentowane w Muzeum Ziemi Chełmskiej.
materiały prasowe / monolith.pl / tk
31 maja na ekranach polskich kin zadebiutuje film "Jedno życie". To przejmująca historia sir Nicholasa Wintona, który tuż przed wojną ocalił ponad 600 dzieci z rąk hitlerowców. W roli głównej obejrzymy dwukrotnego zdobywcę Oskara Anthony’ego Hopkinsa.
31 maja na ekranach polskich kin zadebiutuje film "Jedno życie". To przejmująca historia sir Nicholasa Wintona, który tuż przed wojną ocalił ponad 600 dzieci z rąk hitlerowców. W roli głównej obejrzymy dwukrotnego zdobywcę Oskara Anthony’ego Hopkinsa.
PAP / pk
Podczas wiosennej akcji poszukiwań na terenach pól bitewnych z I wojny światowej członkowie Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego Galicja odkryli m.in. tajemniczą pieczęć - poinformował w czwartek rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie Edward Marszałek.
Podczas wiosennej akcji poszukiwań na terenach pól bitewnych z I wojny światowej członkowie Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego Galicja odkryli m.in. tajemniczą pieczęć - poinformował w czwartek rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie Edward Marszałek.
Będzie się działo! Na razie zostało opublikowanych zaledwie kilka podstawowych informacji, ale same hasła zapowiadają niezwykle ciekawą lekturę: historia rodziny emigrantów, włoskie, właściwie piemonckie korzenie, młodzieńcze miłości, czasy dyktatury, młody prowincjał jezuitów, zbyt autorytarny styl rządzenia, zamknięty w sobie i depresyjny, biskup, kardynał i w końcu papież, nadzieja na zmiany, oczekiwana przez większość ówczesnych kardynałów elektorów. Zapowiadana autobiografia to nie tylko historia Franciszka. To jest też historia Kościoła ostatnich dziesięcioleci i w tym sensie, jest to także powiew Ducha Świętego we współczesności.
Będzie się działo! Na razie zostało opublikowanych zaledwie kilka podstawowych informacji, ale same hasła zapowiadają niezwykle ciekawą lekturę: historia rodziny emigrantów, włoskie, właściwie piemonckie korzenie, młodzieńcze miłości, czasy dyktatury, młody prowincjał jezuitów, zbyt autorytarny styl rządzenia, zamknięty w sobie i depresyjny, biskup, kardynał i w końcu papież, nadzieja na zmiany, oczekiwana przez większość ówczesnych kardynałów elektorów. Zapowiadana autobiografia to nie tylko historia Franciszka. To jest też historia Kościoła ostatnich dziesięcioleci i w tym sensie, jest to także powiew Ducha Świętego we współczesności.
Dzień dobry Włocławek / Historykon / pk
W czasie prac pogłębiających dno Wisły znaleziono miecz, który prawdopodobnie był bronią wikingów. Chociaż jest mocno skorodowany i pokryty tlenkami, zachował się w stanie, który pozwala ocenić, że ma ponad 1000 lat.
W czasie prac pogłębiających dno Wisły znaleziono miecz, który prawdopodobnie był bronią wikingów. Chociaż jest mocno skorodowany i pokryty tlenkami, zachował się w stanie, który pozwala ocenić, że ma ponad 1000 lat.
- Kiedy już byliśmy w Częstochowie, rozwinęliśmy transparent, który wcześniej przygotowaliśmy: "Alumni żołnierze w jedności z Ojcem Świętym". Zaczęła się Msza święta i homilia papieża. Jan Paweł II rozejrzał się i powiedział: "Widzę tutaj las transparentów, nie sposób je wszystkie odczytać, ale pozwólcie, że odczytam jeden". Przeczytał nasz, po czym dodał: "Gdybym ja miał tu transparent, to byłoby na nim napisane: »Ojciec Święty w jedności z alumnami żołnierzami«" - wspomina ks. dr Kazimierz Fąfara. Był jednym z kleryków, którzy w czasach PRL zostali wezwani do odbycia służby wojskowej.
- Kiedy już byliśmy w Częstochowie, rozwinęliśmy transparent, który wcześniej przygotowaliśmy: "Alumni żołnierze w jedności z Ojcem Świętym". Zaczęła się Msza święta i homilia papieża. Jan Paweł II rozejrzał się i powiedział: "Widzę tutaj las transparentów, nie sposób je wszystkie odczytać, ale pozwólcie, że odczytam jeden". Przeczytał nasz, po czym dodał: "Gdybym ja miał tu transparent, to byłoby na nim napisane: »Ojciec Święty w jedności z alumnami żołnierzami«" - wspomina ks. dr Kazimierz Fąfara. Był jednym z kleryków, którzy w czasach PRL zostali wezwani do odbycia służby wojskowej.
Szesnaście zwyczajnych sióstr zakonnych ze zgromadzenia św. Katarzyny, oddanych swojej pracy i szczęśliwych w swoim powołaniu, w normalnych warunkach być może nie zostałoby w pełni zauważonych. Jednak w 1945 roku warunki były wyjątkowe, a wojna i jej okrucieństwa ukazywały ludzi w prawdziwym świetle, bez masek, bez udawania. Tymczasem one potrafiły wzbić się ponad przeciętność. Pomimo starcia się dwóch totalitaryzmów, gnane w kierunku, którego nie wybrały, nie poddały się, ale próbowały iść pod prąd, pod wiatr i pod fale. Chociaż poniosły śmierć, to one w tej walce odniosły zwycięstwo.
Szesnaście zwyczajnych sióstr zakonnych ze zgromadzenia św. Katarzyny, oddanych swojej pracy i szczęśliwych w swoim powołaniu, w normalnych warunkach być może nie zostałoby w pełni zauważonych. Jednak w 1945 roku warunki były wyjątkowe, a wojna i jej okrucieństwa ukazywały ludzi w prawdziwym świetle, bez masek, bez udawania. Tymczasem one potrafiły wzbić się ponad przeciętność. Pomimo starcia się dwóch totalitaryzmów, gnane w kierunku, którego nie wybrały, nie poddały się, ale próbowały iść pod prąd, pod wiatr i pod fale. Chociaż poniosły śmierć, to one w tej walce odniosły zwycięstwo.
{{ article.published_at }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}