Twórca tiramisu nie żyje. Kim był „ojciec” deseru?
Włoskie media zadrżały, gdy obiegła je wiadomość o śmierci Roberto Linguanotto, twórcy jednego z najsłynniejszych deserów na świecie – tiramisu. Linguanotto, uznawany za „ojca” tego smakowitego ciasta, zmarł w wieku 82 lat. Przyczyny jego śmierci nie zostały jeszcze podane do publicznej wiadomości.
Roberto Linguanotto mieszkał w Treviso, niedaleko Wenecji, i był znany ze swojej pasji do cukiernictwa. Choć był człowiekiem nieśmiałym, jego miłość do pracy była widoczna w każdym przygotowanym przez niego deserze. Sztuki cukiernictwa uczył się za granicą, a pod koniec lat 60. wrócił do Włoch, gdzie stworzył tiramisu, które szybko zyskało światową sławę.
Kilka lat temu świat pożegnał również Ado Campeola, właściciela restauracji „Beccherie”, w której pracował Linguanotto. Campeola także był nazywany „ojcem tiramisu”, co dodatkowo podsyciło spór o to, kto faktycznie stworzył ten deser. W Treviso od lat odbywają się mistrzostwa w przygotowaniu tiramisu, a od 2017 roku, 21 marca obchodzony jest Światowy Dzień Tiramisu.
Pierwotnie tiramisu miało być lodami podawanymi w szklanych pucharkach. Jednak później Linguanotto przekształcił deser w ciasto, wykorzystując włoskie biszkopty savoiardi nasączone mocnym espresso, przełożone warstwami kremu z mascarpone.
We Włoszech toczy się zacięta dyskusja na temat pochodzenia tiramisu. Kilka miast rości sobie prawo do bycia miejscem narodzin tego przysmaku, jednak większość ekspertów wskazuje na Treviso i lokal „Beccherie” jako miejsce jego powstania. Niektóre historie sugerują nawet, że tiramisu mogło być serwowane już w XV wieku na stołach arystokracji. Niezależnie od tego, gdzie i kiedy tiramisu powstało, dziś możemy cieszyć się tym wyjątkowym deserem dzięki pasji i talentowi Roberto Linguanotto.
Źródło: rp.pl / aw
Skomentuj artykuł