Jak Alicia Keys zareagowała na występ siostry Cristiny

(fot. youtube.com)
youtube.pl / pz

Wszyscy doskonale pamiętamy występ siostry Cristiny w programie Voice of Italy. Zaśpiewała ona utwór "No One" z repertuaru Alicii Keys. Zobaczcie, jak skomentowała występ zakonnicy autorka utworu.

Już ponad 38 milionów internautów na całym świecie obejrzało występ 25-letniej włoskiej zakonnicy w programie "The Voice of Italy" w telewizji RAI. Słowa uznania pod adresem siostry, która brawurowo wykonała piosenkę Alicii Keys, popłynęły też z Watykanu. W wywiadach dla prasy siostra Cristina zauważyła: "Mój przekaz jest mocny; to przekaz młodej osoby, która poświęca swoje życie Bogu i wciąż robi to, co ktoś w moim wieku".

Jak występ siostry Cristiny skomentowała Alicii Keys (autorka utworu "No One")? Oto wpis z jej oficjalnego profilu na Facebooku:

DEON.PL POLECA

A Wam która wersja się bardziej podoba? Oryginał czy występ s. Cristiny?

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Jak Alicia Keys zareagowała na występ siostry Cristiny
Komentarze (48)
O
ocochodzi?
25 maja 2014, 02:17
Sakrament kapłaństwa jest tak samo ważny jak sakrament małżeństwa.Mężatki też śpiewają i to też te ,które się nie rozwodzą.O co więc chodzi?O nienawiść do kościoła a nie - prawdę?
D
dotychnienawidzących
25 maja 2014, 02:02
Mnie o wiele bardziej podobał sie występ i interpretacja siostry/jestem pianistką/.Był ciekawszy  niz oryginał i nie był jak on mdły i nieco kiczowaty.Od Lauper to już bez zastanowienia Cristina była lepsza i nawet ta jej rywalka.Utwór Carey był trudny ale sobie z nim świetnie poradziła i ciarki u ludzi były na rękach.Carey miała wiecej czasu, by się przygotować do wystepu a siostra o wiele, wiele mniej i nie był on pod nią pisany. Siostra była b.dobra. Nie nudzi się wcale,choć nienawidzący wolność wyznania innych i ich kościól 'mądrale wszech wiedzący' zawsze powiedzą o znudzeniu. Widocznie Bach,Chopin też im sie znudzili? To takie" mateczki w kropeczki." Szkoda gadać.
A
amicus2012
3 kwietnia 2014, 21:21
I to jest bycie siostra w obecnych czasach. Jeżeli zakon nie jest kontemplacyjny, to do siostry śpiewającej na scenie nic nie mam. Dla mnie śpiewając Crostina Scuccia zrobiła jedną dużą rzecz powołaniową. Mianowice pokazała, że warto pomyśleć o zakonie jako drodze życiowej. Drodze, gdzie jest modlitwa, ciężka praca, nauka ale gdzie też są chwilie radości. Myślę, że najwiekszą krzywdę powołaniową robią "krety" spychające siostry zakonne do roli "służących".   Pan Bóg daje na dary nie po to, żeby je zakopywać, ale po to, abyśmy potrafili się nimi dzielić.
JI
jesus is not dead
2 kwietnia 2014, 15:22
rany ludzie skad w was tyle bezDusznosci i faryzejskiej swietobliwosci.... Niech Bog osodzi czy ona dobrze robi spiewajac czy nie.... Co wam do tego ? Skupcie sie na wlasnym dozeniu do doskonalosci ! siostry zakonne rozliczacie z swietosci! Papieza ? kto bedzie nastepny? Moze jeszcze Boga bedziecie pouczac...
JI
jesus is not dead
2 kwietnia 2014, 15:19
jakie znaki satanistyczne ?  wszedzie widzisz zlo ? to skup sie na Bogu, na Eucharystyi na JEzusie... tylko tak uwolnisz sie od zla i  zniewolenia....
K
KATOLIK
2 kwietnia 2014, 08:42
MARTWIĄ MNIE SATANISTYCZNE GESTY SIOSTRY I JEJ WPISYWANIE SIĘ W NURT PŁYTKIEJ ROZRYWKI. ROGI DIABŁA - KOZŁA, SIOSTRY ORAZ BRAK REAKCJI SIÓSR STARSZYCH NA TO ORAZ RADOŚĆ WZRUSZONEGO WŁAŚCICIELA TATUTAŻU ZE ZNAKIEM TRYUMFUJACEJ ŚMIERCI TEZ MARTWIĄ. MIŁOŚNIK ŚMIERCI SAM POKAZAŁ LEWĄ I PRAWĄ REKĄ  ZNAK SATANISTYCZNY CIESZĄC SIĘ OGROMNIE. NO FAKTYCZNIE, DIABEŁSIE CIESZY WIDZĄC  CO POKAZUJE ROADOSNIE ZAKONNICA. KIEDY TEN ZNAK PODCZAS MSZY ŚW.  BĘDZIE NORMĄ ? WOLĘ RADOSNE ZAKONNICE POMAGAJĄCE CZYNNIE CHORYM I PIĘKNIE ŚPIEWAJĄCE PIEŚNI  NA CZEŚĆ PANA BOGA WZNOSZĄCE W GÓRĘ OTWARTE RĘCE WSKAZUJĄCE BOGA ! 
G
grace
3 kwietnia 2014, 05:57
Tak dla przypomnienia z okazji zblizajacych sie swiat - Jezus umarl na krzyzu za kazdego czlowieka, nigdy nie mowil, ze wytatuowany czy satanista ma zamknieta droge do nieba, oczywiscie wymaga to przewartosciowania zycia. Rowniez ci, ktorzy kiedys walczyli z Bogiem lub zyli z daleka od Niego po nawroceniu zostali swietymi np.sw.Pawel, sw.Augustyn,sw.Ignacy. Oni nie byli od urodzenia swietymi. A co gestu satanistycznego siostry zakonnej to zwroc uwage na dialog z jurorem bo to jest istotny moment. Siostra parodiowala ten znak. Ten wystep publiczny siostry to dobry znak by wyjsc z skostnialych schematow religijnych i przypominac swiatu o istnieniu Boga.
P
Philip Horn
1 kwietnia 2014, 22:59
Dlaczego  w  Waszych komentarzach  młodych ludzi  jest tyle  zła  ??? Ta siostra nie jest  satanistką  , Ludzie  ta  dziewczyna  ma  pasję  i  realizuje  marzenia  ...  Pokazuje  WAm ,że  można być  w  klasztorze  i  wciąz  się  rozwijać  ...  Super  występ ,,, BRAWO
M
milena
1 kwietnia 2014, 22:55
ja  też jestem siostrą  zakonną .  U nas taki   numer  i występ  by nie przeszedł ...  a  szkoda  ...  Cieszę się  ,że ta  siostra miała  tyle  odwagi  i ,ze ma  mądre , otwarte  Przełożone ... GRATULACJE
M
Mmmm
2 kwietnia 2014, 12:58
Ty nie jestes prawdziwa siostra zakonna albo inaczej nie jestes szczesliwa siostra zakonna jesli tesknisz za taka slawa...jaka pokazala s. Christina...
A
andrzej
7 czerwca 2014, 02:18
Ależ uwielbianie Boga to radość, śpiew i taniec. Nawet Biblia to ukazuje jak ojcowie Izraela tańczyli i śpiewali chwaląc i wielbiąc Boga. Kontemplacja i praca nie mają takiej siły wielbienia Boga duchem jak śpiew pełen radości i miłości wobec naszego Ojca, Syna i Ducha Świętego. Chwalmy Pana na wieki! 
M
minge
1 kwietnia 2014, 22:53
Siostra jest  super 
M
Meg
1 kwietnia 2014, 16:02
nie wdam się w te oceny wszystkiego co sie rusza a zwłaszcza kościoła , sióstr... Cristina jest the best!!! i mogłabym jej słuchać cały czas. Oryginał piosenki mnie nie urzekł.
A
antycenzura
1 kwietnia 2014, 15:03
Tatuaż z tryumfujący msymbolem śmierci jest  zastanawiający. Szczególnie w konteksćie radości właściciela, który widział gesty satanistyczne siostry i serdecznie ją uścickał.  Ale zto płytkie i ostatecznie  budzące powazne wątpliwosci. Unikajcie tego co stanowi chociażby pozór zła.
E
Elwira
1 kwietnia 2014, 17:15
Faktycznie siostra pokazuje gesty satanistyczne a także pana, który wstał z radością w stronę siostry. 
G
gość
17 kwietnia 2014, 23:46
szczególnie w momencie 6.50
P
paweł
1 kwietnia 2014, 09:10
News godny portalu typu pudelek itp.. takie pierdoły byle wzrosła liczba kliknięć-przyciaganie tanią płytką informacją i wywody p.Żyłki jak być luzakiem- nienormalnie się tu robi. Za chwilę będzie news "Zobacz minę bp Michalika na wesołe beknięcie papieża Franicszka"
R
Radek
1 kwietnia 2014, 11:24
aha
A
ann
1 kwietnia 2014, 01:38
Jeden z jurorów powiedział: "Gdybym będąc dzieckiem słyszał Cię w kościele, teraz pewnie byłbym już Papieżem" ;). Entuzjazm nie przystoi katolikom? Zmartwychwstali w Chrystusie mamy naprawdę ogromny powód do radości. Mamy być w świecie, ale nie ze świata, dając świadectwo miłości, która przekracza wszelkie wybrażenia :).
M
Meg
1 kwietnia 2014, 16:04
ann!!! dzięki za choć jeden normalny wpis
H
halgraj
3 kwietnia 2014, 04:29
Siostra jest wspaniała. Swieża i czysta jak kropla rosy, ale jej oczy mogą zapalić cały świat. W stosunku do oryginału 10:0
J
Julita
31 marca 2014, 23:16
Nasze polskie siostry są takie smutne. Nie ma sie co dziwić, ze nie ma powołań do zakonów żeńskich!!!
M
Mała
31 marca 2014, 23:48
Mało wiesz o siostrach skoro tak twierdzisz. Te co ja znam są równie radosne jak s. Cristina.:)
E
Ela
1 kwietnia 2014, 05:23
Wstap do Zakonu i zobaczymy jaka bedziesz siostra z powolania i radosna sercem, bo kochasz Jezusa czy bedziesz sie porownywac do spiewajacej zakonnicy! Wtedy zobaczymy twoje szczescie...
E
Ela
1 kwietnia 2014, 05:26
Siostry zakonne nie chca byc JAK SIOSTRA  CRISTINA (podobac sie swiatu i robic kariere na scenie) radosc Siostry wyplywa z powolania... Dlaczego na katolickim portalu ojcowie jezuici odpowiadajacy za niego, zamieszczaja artykulu, ktore prowokuja ludzi ko osadzania i krytykowania siostr zakonnych???? Co sie dzieje na katolickim portalu?
Z
Zuz
1 kwietnia 2014, 07:05
Nie wszystkie polskie Siostry są smutne, znam wiele radosnych i wciąż się uśmiechających! :)
A
Aldi
31 marca 2014, 21:03
kazdy spiewać może .... Orginał brzmi jak zdarta płyta, dźwięcznie i melodyjnie, zaś kopia - jakby wyrwana z serca  rzewna nuta ... Po co mieszać sacrum i profanum? Pewnie po to, by mącić i doszukiać się drugiego dna. A wystarczy zapytać po co siostra to uczyniła? Wg mnie na chwałę Pana.
E
Ela
31 marca 2014, 20:08
"Mój przekaz jest mocny; to przekaz młodej osoby, która poświęca swoje życie Bogu i wciąż robi to, co ktoś w moim wieku".... ...te slowa przecza sensu zycia zakonnego...gdzie oddaje sie Oblubiencowi cale zycie...nie starajac sie zyc "podwojnym zyciem" dla Boga i z drugiej strony oddajac sie swiatowemu zyciu. Szkoda, ze Deon tak uporczywie reklamuje siostre, ktora dopiero zaczela zycie zakonne i widac, ze nie docenia i nie rozumie wartosci powolania... Porownywanie do celebrytek i szukanie swiatowej slawy to nie droga osoby poswieconej Bogu.
P
pawlak82
31 marca 2014, 20:58
Rety jaka nawiedzona moralistka :-/
Łukasz Lasocki
31 marca 2014, 21:10
Czy Twoją wypowiedź można zatem uogólnić, że dawanie świadectwa o radości w realizowaniu swojego powołania jest jego dewaluowaniem?? 
E
Ela
31 marca 2014, 21:11
A ty lubisz obrazac innych?...lzej Ci na sercu?
E
Ela
31 marca 2014, 21:24
Prosze przeczytaj uwaznie moj komentarz...i sam sobie odpowiesz na swoje pytanie, cy w ogole ono mialo sens do tego co ja napisalam.
I
II
31 marca 2014, 21:45
Popieram.
C
cotybredzisz?
25 maja 2014, 02:13
Człowieku , chrześcijanin  oddaje się Bogu  np.wychopwując swoje lub inne  dziecko, lub wykonując jakaś pracę .Co ty w związku z tym bredzisz?
!
!!!
31 marca 2014, 18:02
Nie porównuje się teledysku i występu na żywo.
N
nbvc
31 marca 2014, 15:56
Jeszcze chwila i z siostry będzie nowa celebrytka .... Ileż można wałkować ten temat, ratunku....
T
tested
31 marca 2014, 15:43
I niech ktoś powie, że tutaj nie robią tego świadomie. Polewka, wrzuty, klikalność, elaboraty się kotłują, a ci polewają na maksa.
R
Rafał
31 marca 2014, 15:33
Nie zamykajmy Boga w kościele On chce zniego wyść i dać sie poznać całemu światu chodź by przez taki talent śpiewani kóry dał tej siotrze zakonej nie bójmy się używać talentów które bóg nam daje po potem On nas znich rozlić nieh bóg ja błogosławi.
N
nn
31 marca 2014, 19:37
co ma wspolnego wystep zakonnicy z Kosciołem?
M
m
31 marca 2014, 20:48
Wszystko :)
A
Andrzej
31 marca 2014, 13:52
Zawsze zastanawiałem się jak to jest że wokal jaki prezentują artyści np. popu jest o wiele mniejszy niż ten prezentowany przez solistów w chórach kościelnych. Tylko w mojej parafii naliczyłbym blisko 10 wokalistek o wokalu wręcz mimstrzowskim, którego niestety trudno szukać na międzynarodowych listach przebojów. Siostra Cristina zaprezentowała nie tylko doskonały vokal lecz również duchowy szok, bo Katolicyzm korzarzy się ze stonowaniem, proceduralnością i folkloryzacją obyczajów, a nie z żywiołowym śpiewemm, show medialnym, a nawet występem artystycznym. W tym występie widać jak Duch Święty porywa wszystkich uczestniczących, nawet tych co się chyba już opowiedzieli za służbą po drugiej stronie Boga. Jak widać szok był niesamowity.
T
tomtom
31 marca 2014, 14:59
Czy mógłby Pan doprecyzować co miał Pan na myśli pisząc "po drugiej stronie Boga"? Takie sformułowanie może błędnie sugerować że Bóg jest dobrem i złem jednocześnie...
R
Remi
31 marca 2014, 15:37
``duchowy szok`` ... Zażyło mnie to powiem szczerze , czemu skoro siostra to traktujecie ją nad wymiar wyjątkowo. Zakonnica- praca jak każda inna, wieży w Boga chce przy nim być. Ja na odwrót i nie uważam jej za jakąś wyjątkową osobę , poprostu babka z dobrym głosem w dziwnej sukience i życzę jej powodzenia :D Niech wygra The Voice :D
I
II
31 marca 2014, 17:45
Zakonnica to nie zawód, to wybór drogi życia. Tak jak żona to nie zawód. 
A
Agata
1 kwietnia 2014, 00:47
Ja myślę, że autorowi postu chodziło o diabła (służba po drugiej stronie Boga), bo służy się albo Bogu, albo diabłu.
TT
taki tam
1 kwietnia 2014, 02:01
wierzy... nie wieży. Chyba że wierzy na wieży.
A
andrzej
7 czerwca 2014, 02:06
Tak siostro Agato, dokładnie to mialem na myśli. I choć Bóg jest wielowymiarowy i nigdy Go nie pojmiemy ani umysłem ludzkim ani umysłem naszej duszy to w jego wymiarze żyły niegdyś anioły o drugim obliczu, które ostatecznie wybrawszy samouwielbienie odkryły oblicze upadku. Podobnie jest z wieloma ludźmi, którzy wybierają również tą drugą stronę wiary. Być moze to moje sformułowanie jest nieco enigmatyczne, ale oddaje prawdziwe oblicze zła, które nierzadko udaje dobro i wykorzystuje po mistrzowsku iluzje, a my ludzie nierzadko słabej wiary poprostu błądzimy.
A
Angie
31 marca 2014, 13:07
Cristina zdecydowanie rządzi!!!