Siostra Cristina posunęła się za daleko? Zakonnica zaśpiewała kontrowersyjny utwór Lady Gagi

(fot. The World's Best / Lady Gaga / youtube.com)
The World's Best / youtube.com / pk

Teledysk tego utworu wielu internautów uznało za budzący kontrowersje. Ale włoska zakonnica nie boi się wyzwań i zaśpiewała go najlepiej, jak potrafi.

"Born This Way" to jeden z najbardziej kontrowersyjnych utworów Lady Gagi, amerykańskiej piosenkarki pop. O ile sam tekst utworu jest neutralny, o tyle teledysk, a szczególnie jego początek, ukazuje scenę, którą wielu internautów uznałoby za budzącą kontrowersje. Jest to poród potwora, w którego matkę wciela się Lady Gaga.

A jak słowa "Born This Way" brzmiałyby w ustach zakonnicy? Dzięki siostrze Cristinie możemy to sprawdzić. Urszulanka z Włoch zaśpiewała fragment piosenki Lady Gagi w jednym z programów rozrywkowych. Na widowni świetnie bawiła się również matka przełożona siostry Cristiny.

DEON.PL POLECA

Czy to dobrze, że siostra Cristina wykonała "Born This Way"? Każdy powinien ocenić to sam. Zostawiając kontrowersje wokół teledysku, siostra Cristina zrobiła naprawdę świetną robotę i zachwyciła absolutnie wszystkich. Reakcja publiczności i jurorów mówi sama za siebie. Trzeba również przyznać, że fragment śpiewany przez włoską zakonnicę jest neutralny i można go interpretować na przykład, jako piosenkę o powołaniu (Born This Way - Urodzona w ten sposób), a to z chrześcijańskiego punktu widzenia jest pozytywne.

Sama siostra Cristina mówi, że śpiewa, ponieważ Bóg obdarzył ją talentem i chce w sposób przybliżać ludzi do Jezusa.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Siostra Cristina posunęła się za daleko? Zakonnica zaśpiewała kontrowersyjny utwór Lady Gagi
Komentarze (5)
Andrzej Ak
22 lutego 2019, 17:48
Siostra Cristina promuje służbę Panu Jezusowi jako służbę otwartą na obecny świat i obecnych ludzi. Wygląda to może i dziwnie jak kobieta zaślubiona z Panem Jezusem śpiewa utwory muzyczne ludzi ze świata upadłych. Jednak taki jest przecież nasz Bóg. On jest otwarty na każdego człowieka, każdego pragnie poprowadzić ku zbawieniu, które wcale nie jest łatwo w tym świecie osiągnąć; w świecie królestw upadłych. A co do Stefanii Germanoty, być może właśnie teraz Bóg przeciąga ją na swoją stronę. Takim ludziom też dajmy szansę nawrócenia.
Piotr Stanibor
22 lutego 2019, 12:09
Tu nie chodzi o jakąś jedną piosenkę jakiejś jednej popularnej piosenkarki! Tutaj chodzi o firmowanie swoją osobą współczesnego świata nowoczesnej świeckiej popkultury i sztucznych telewizyjnych talent showów.
23 lutego 2019, 01:26
A to dobrze, czy źle?
John Rambo
22 lutego 2019, 12:09
Ciekawe, zwłaszcza w kontekście doniesień o "nawracaniu się" Gagi i spotkaniach z katolickim księdzem. Być może historia piosenkarki znajdzie swój happy-end i kiedyś będziemy czytać piękne świadoctwo. Na razie jednak ciężko cokolwiek powiedzieć, a oceniać możemy jedynie po tym co widzimy w jej karierze. Na netflixie chyba jeszcze jest ciekawy dokument na jej temat, oglądałem go dawno, z tego co pamiętam to Lady Gagę odebrałem jako postać tragiczną i bardzo pogubioną, ale wciąż szukającą.
MM
Marella M
22 lutego 2019, 09:06
"biedna zakonnica"...gdzie szuka szczescia?...