"Wielka czwórka" ciężkiego brzmienia

Metallica zdołała wydobyć komercyjny walor thrash metalu (fot. metallica.com)
wab

Dziś w Warszawie wydarzenie bez precedensu - po raz pierwszy w historii na jednej scenie pojawi się tzw. wielka czwórka thrash metalu: Anthrax, Megadeth, Slayer i najbardziej oczekiwana Metallica.

Show odbędzie się w ramach Sonisphere Festivalu. Później ta sama impreza pojedzie m.in. do Pragi, Bukaresztu, Aten, Stambułu, Madrytu i Sztokholmu. W tym składzie muzycy wystąpią po raz pierwszy.

To oni tworzyli podwaliny thrash metalu w latach 80., który stawiając na muzyczny radykalizm i ostre brzmienia, stał się najbardziej bezkompromisowym gatunkiem muzyki rockowej. Do miana klasyków aspirowało wiele formacji, ale do historii przeszła przede wszystkim "wielka czwórka": Metallica, Anthrax, Megadeth, Slayer.

Niekwestionowaną legendą pozostaje Metallica. To zespół, który odniósł największy sukces komercyjny w historii muzyki metalowej. Wszystkie płyty nagrane przez zespół rozeszły się do tej pory w ponad 100 mln egzemplarzy. Album „Metallica” – największy jak dotąd komercyjny sukces grupy – w samych Stanach Zjednoczonych co roku znajduje ponad 200 tys. nowych nabywców. A od jego premiery minęło już przecież 19 lat.

DEON.PL POLECA


Warszawski występ jest dla tego zespołu częścią trwającego już blisko dwa lata World Magnetic Tour. To najbardziej intratne tournee grupy.

Bramy na lotnisko na warszawskim Bemowie zostaną otwarte dla fanów o godzinie 14:00. Dwie godziny później na scenę wyjdzie pierwszy zespół – polska grupa metalowa Behemoth.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Wielka czwórka" ciężkiego brzmienia
Komentarze (2)
7
777
17 czerwca 2010, 04:49
Sugerowałabym nie uogólniac, gdyż jest to bardzo krzywdzące dla tych zespołów. Pomijam Behemotha, bo o nim też raczej wolę nie wspominac. Sla<x>yer Sla<x>yerem, ale np. słowa 'God bless you' wypowiedziane ze sceny przez lidera Megadeth i przy tym jego ogólne nastawienie do wiary jakie oficjalnie prezentuje (przydałoby się zainteresowac zanim się ludzi oceni) nijak się mają do "tworzenia kultury śmierci"... Jakże łatwo jest założyc, że metal sam w sobie jest antychrześcijański.
F
future76
16 czerwca 2010, 21:38
Nie rozumiem dlaczego dajecie wiadomosci tego typu na DEONIE. Ja rozumiem, ze jestescie na czasie ale takich faktów nie trzeba przytaczac w swiecie chrzescijanskim. Przyczyniacie sie do tego, ze jakas nastolatka powie mamie. Mamo ale na DEONIE nawet Jezuici o tym pisali. Zespoły które przywołujecie są zespołami, które tworza i szerzą kulture smierci. A o polskim kicz-zespole behemocie juz nawet nie wspomne... Pozdrawiam i oczekuje na odpowiedz. future76