Lublin: Samochód napędzany wodorem
Samochód z instalacją umożliwiającą zastąpienie benzyny tańszym i ekologicznym wodorem zaprezentowali we wtorek naukowcy z Politechniki Lubelskiej. Instalacja wykonana przez lubelskich naukowców jest systemem, który można zastosować przy dowolnym silniku o zapłonie iskrowym.
- Zastosowaliśmy spalanie czystego wodoru, paliwa, którego efektem spalania jest para wodna - powiedział prof. Mirosław Wendeker z Wydziału Mechanicznego Politechniki Lubelskiej, kierujący zespołem, który do wielu lat prowadzi badania nad zasilaniem wodorem silników samochodowych.
Instalacja wykonana przez lubelskich naukowców jest systemem, który można zastosować przy dowolnym silniku o zapłonie iskrowym. Zasada jej działania jest analogiczna z instalacją sprężonego gazu ziemnego. - Nie musieliśmy robić specjalnego silnika pro-wodorowego. Samochód ten nie traci zdolności jazdy na zwykłym paliwie. Może jeździć na oryginalnej benzynie i może też być zasilany wodorem" - powiedział prof. Wendeker.
Popularność i opłacalność takich rozwiązań - według Wendekera - zależy od kosztów produkcji wodoru, do której potrzebny jest prąd elektryczny. - Chodzi o to, jak tani będzie prąd elektryczny i czy będzie pochodził ze źródeł odnawialnych. Nie sztuka bowiem spalać węgiel, produkować prąd i potem produkować wodór, sztuka produkować wodór przy wykorzystaniu rozwiązań ekologicznych - zaznaczył.
Naukowcy z Politechniki Lubelskiej opracowali też elektrolizer, czyli elektryczny generator wodoru produkujący wodór z energii elektrycznej i wody. Trwają też prace przy budowaniu instalacji solarnej dostarczającej energię elektryczną do elektrolizera.
Według szacunków naukowców przy zastosowaniu nowoczesnych technologii możliwe jest, aby wyprodukowanie 1 kWh prądu elektrycznego ze źródeł solarnych kosztowało ok. 30 groszy, a wtedy wodór wyprodukowany z takiego źródła mógłby kosztować około 4 zł za równoważnik 1 litra benzyny.
- Miliony ludzi przystosowało już swoje samochody do spalania paliwa gazowego. Na świecie jeździ około 700 mln samochodów, jest więc pole do popisu i przezbrajania dzisiejszej floty samochodów na paliwa gazowe, zwłaszcza paliwa wodorowe - dodał prof. Wendeker.
Skomentuj artykuł