NASA i test "latającego spodka"

Zobacz galerię
PAP / drr

Amerykańska agencja kosmiczna NASA przeprowadziła pierwszy test pojazdu kosmicznego, przypominającego kształtem latający spodek, który w przyszłości ma być wykorzystany w misjach marsjańskich.

"Latający spodek" - Low-Density Supersonic Decelerator (LDSD) - wystartował z Hawajów na pokładzie balonu. Na wysokości blisko 40 kilometrów urządzenie z pomocą rakiety zostało wyniesione jeszcze wyżej.

DEON.PL POLECA

Na wysokości około 55 km rozpoczęła się najważniejsza część eksperymentu: powrót na Ziemię, który miał być sprawdzeniem możliwości lądowania na Marsie, a w szczególności sprawdzeniem systemu hamowania w kosmosie.

LDSD nie jest pojazdem kosmicznym w tradycyjnym rozumieniu, lecz lądownikiem. Urządzenie to ma posłużyć do lądowania podczas pierwszej misji załogowej, jaką NASA wyśle na Marsa.

"Spodek" opadał na specjalnym spadochronie o średnicy 30 metrów - największym w historii NASA - i po kilkudziesięciu minutach wodował na oceanie, skąd został zabrany do bazy wojskowej. W niedzielę, na konferencji prasowej, NASA przedstawi dokładny przebieg i rezultaty eksperymentu. Wiadomo jednak już, że podczas lądowania wystąpiły problemy ze spadochronem.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

NASA i test "latającego spodka"
Komentarze (2)
6 lipca 2014, 08:28
W ich kraju bieda, zadłużenie kolosalne, a tony pieniądzy wyrzucają w błoto. Zaśmiecili ziemię, teraz chcą inną planetę?
Bogusław Płoszajczak
1 lipca 2014, 18:42
Rozmiary spadochronu mają tu drugorzędne znaczenie. Istotę działania tego lądownika marsjańskiego w kształcie "latającego spodka" oddaje lepiej jego anglo-języczna nazwa cytowana zresztą w artykule.