Polski archeolog odkrył zapomnianą egipską krainę. "Jest to niezwykłe uczucie"

Polski archeolog odkrył zapomnianą egipską krainę. "Jest to niezwykłe uczucie"
Zdjęcie ilustracyjne (fot. Nour Wageh / unsplash.com)
national-geographic.pl / tk

Archeolodzy przez wiele lat dyskutowali nad położeniem krainy Bia-Punt zastanawiając się, czy znajdowała się w odległych od Egiptu obszarach dzisiejszej Erytrei i południowego Sudanu, czy w zupełnie innym miejscu. Polski egiptolog dr. Filip Taterka znalazł odpowiedź, która zaskoczyła innych badaczy.

Starożytni Egipcjanie sprowadzali z Puntu różne cenne produkty i zwierzęta. Były to m.in. drzewa kadzidlane, heban, kość słoniowa, małpy, charty i skóry lampartów. Świątynia Hatszepsut w Deir el-Bahari przedstawiała wyprawę egipską do tych odległych regionów. Do dziś istniały kontrowersje co do dokładnej lokalizacji krainy Punt. Naukowcy skłaniali się ku obszarowi południowego Sudanu lub dzisiejszej Erytrei.

W tekstach egipskich oprócz krainy Punt pojawiała się również nazwa rejonu Bia-Punt, jednak badacze mieli trudności z określeniem jego lokalizacji. Dr. Filip Taterka zauważył, że większość zgadzała się, że słowo "bia" odnosi się do kopalni, ale nie było pewności, czy chodziło o rejon górniczy w samym Puncie czy sąsiadujący z nim obszar.

DEON.PL POLECA

Ostatecznie nazwa Bia-Punt pojawiła się jedynie w jednym miejscu - Mersa Gawasis nad Morzem Czerwonym, w pobliżu współczesnego miasta Safaga w środkowym Egipcie. Ta nazwa była związana z inskrypcjami upamiętniającymi członków ekspedycji do krainy Punt, ale nie dostarczała informacji o samej lokalizacji tej krainy.

Niezwykłe odkrycie polskiego archeologa

Zdaniem dr. Taterki nazwa Bia-Punt odnosiła się właśnie do obszaru Mersa Gawasis, gdzie znajdowały się kopalnie. To wyjaśnia, dlaczego kopalnie Puntu nie znajdowały się dokładnie w krainie Punt, do której kierowano egipskie ekspedycje. To odkrycie, wg dr. Taterki rzuca nowe światło na interpretację znalezisk i pokazuje przewrotną naturę archeologii.

Badacz zapytany, jakie to uczucie odkryć zapomnianą krainę odparł: "Jest to z pewnością niezwykłe uczucie, zwłaszcza że sprawa wyszła trochę przypadkiem. Prawdziwą satysfakcję odczuwa się jednak dopiero w momencie, kiedy takie ustalenie zostaje poparte przez innych uczonych, bo przecież moja koncepcja mogłaby zostać podważona przez bardziej doświadczonych badaczy".

Źródło: national-geographic.pl / tk

 

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Ulrich Nersinger

Wielkie tajemnice. Aura skandalu. Materiał na dziesiątki filmów sensacyjnych. Wszystko to w jednej książce

Wydaje się, że Dekalog zakazuje szpiegowania. Ale czy na pewno? W swojej długiej historii Stolica Apostolska była uwikłana w znacznie więcej...

Skomentuj artykuł

Polski archeolog odkrył zapomnianą egipską krainę. "Jest to niezwykłe uczucie"
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.