Odnaleziono wrak statku, którym James Cook dopłynął do Australii

Jak podaje rmf24, niedaleko wyspy Rhode Island u wybrzeży Nowej Anglii odnaleziono Endevour, statek podróżnika Jamesa Cooka, który dopłynął nim do Australii 250 lat temu.

Statek odnaleziono pół kilometra od wejścia do portu na głębokości 14 metrów. Endevour miał być używany przez brytyjską marynarkę po dotarciu do Australii, a później miał zatonąć u wybrzeży USA.

Statek brytyjskiego podróżnika poszukiwano od ponad 20 lat. „To dla australijskich archeologów jak znalezienie Świętego Graala. Endevour zajmuje bowiem szczególne miejsce w świadomości mieszkańców Antypodów. To na jego pokładzie pierwsi Europejczycy dopłynęli do Nowej Zelandii i Australii, po raz pierwszy żeglując prostu ze Starego Kontynentu” – podaje rmf24.pl.

Przedwczesna radość ze znaleziska

Według amerykańskich naukowców znalezisko może być faktycznie statkiem Jamesa Cooka jednak zarzucają oni australijskim archeologom przedwczesny optymizm i zbyt wczesne opublikowanie raportu.

Wrak Endevour przykryty jest mułem, więc nie jest możliwe wyciągnięcie go na powierzchnię. Pamiątki po statku takie jak kotwica i kilka kul armatnich przetrwały i znajdują się w muzeach.

„Replika statku zacumowana jest w Sydney w pobliżu Muzeum Narodowego” – czytamy na rmf24.pl.

Źródło: rmf24.pl / tk