Prezentacja aktu lokacyjnego Krakowa

Prezentacja aktu lokacyjnego Krakowa
(fot. PAP/Jacek Bednarczyk)
PAP/ ad

Krakowianie mogą w sobotę zobaczyć oryginalny akt lokacyjny miasta z 1257 r. To jeden z najstarszych i najcenniejszych obiektów przechowywanych w Archiwum Narodowym w Krakowie. Jego pokaz to jedno z wydarzeń obchodów Święta Miasta.

Dokument będzie prezentowany w siedzibie archiwum przy ul. Siennej tylko w sobotę do godz. 19.

Akt lokacyjny miasta Krakowa został wydany dnia 5 czerwica 1257 r. w Koperni pod Krakowem, a wystawiony przez księcia krakowskiego i sandomierskiego Bolesława Wstydliwego z matką Grzymisławą i żoną Kingą.

DEON.PL POLECA

Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski podkreślił, że dokument ten to początek dziedzictwa Krakowa. "Musimy o niego dbać. Bardzo się cieszę, że będzie poddany konserwacji. Chciałbym, aby później została sporządzona jego kopia, która mogłaby być na co dzień prezentowana mieszkańcom miasta w Urzędzie Miasta" - powiedział Majchrowski.

Na mocy dokumentu Kraków został lokowany na prawie magdeburskim na wzór Wrocławia. Stawał się gminą samorządową, na czele której stał dziedziczny wójt wraz z wybieraną wśród mieszczan ławą. W mieście funkcjonowała Rada Miejska kierowana przez burmistrza, wybieranego spośród jej członków. Władze nie tylko administrowały miastem, ale też pełniły funkcje sądownicze.

Akt lokacyjny wymienia liczne przywileje i nadania, które uzyskali zarówno wójtowie, jak i cała gmina miejska. Lokacja wprowadziła nowe założenia urbanistyczne i architektoniczne, wytyczono wówczas istniejący do dziś plan zabudowy Krakowa, z największym wśród miast średniowiecznych rynkiem pośrodku i odchodzącymi od niego ulicami.

Dokument spisany jest odręcznie w języku łacińskim na pergaminie. "W jego tekście pojawiają się nazwy miejscowości, które współcześnie funkcjonują już jako część Krakowa, m.in. Rybitwy, Zwierzyniec, Mogiła i Krowodrza" - zwraca uwagę dyrektor Archiwum Narodowego w Krakowie Barbara Berska.

Jak podkreśliła Kamila Follprecht z Archiwum Narodowego w Krakowie, dokument był prawnym usankcjonowaniem istniejącego dużo wcześniej miasta, mieszczanie mieli określone prawa i obowiązki, ustalono, jakie są władze miasta, należne opłaty i okresy tzw. wolnizny. "Życie toczyło się już zupełnie innym rytmem" - mówiła Kamila Follprecht.

Spośród pięciu pieczęci, jakim był opatrzony akt lokacyjny Krakowa, zachowały się dwie: kasztelana krakowskiego i wojewody krakowskiego. Do naszych czasów nie dotrwały pieczęcie: księcia, biskupa krakowskiego oraz kapituły krakowskiej.

Dokument znany i przebadany przez historyków nie był dotąd poddawany kompleksowej analizie zachowania przez konserwatorów.

Wiosną tego roku powołana została komisja ekspertów z dziedziny konserwacji i historii, którzy określą stan zachowania dokumentu, przeprowadzą jego badania fizyczne i chemiczne oraz opracują założenia do optymalnego sposobu przechowywania i prezentacji dokumentu. W maju sporządzona została dokumentacja fotograficzna i pobrano pierwsze próbki do badań.

"Chcemy wyjaśnić, czy zachowana luzem w zbiorach Archiwum pieczeń księcia Bolesława Wstydliwego mogła być przywieszona do aktu lokacyjnego" - mówiła dyrektor Barbara Berska.

Wyniki badań specjalistów powinny być znane jeszcze w tym roku, a w przyszłym powinna się zakończyć konserwacja dokumentu.

Akt lokacyjny Krakowa jako obiekt o szczególnym znaczeniu historycznym został zgłoszony do wpisu na Krajową Listę Programu UNESCO "Pamięć Świata". W pierwszej edycji umieszczone zostanie na niej dziesięć najcenniejszych dla polskiego dziedzictwa kulturowego dokumentów.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Prezentacja aktu lokacyjnego Krakowa
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.