"Sąd Boży 1920. Wojna polsko-bolszewicka"

PAP / psd

Reprodukcje zdjęć, dokumentów oraz postaci najważniejszych dowódców i polityków można oglądać na otwartej w poniedziałek w Katowicach wystawie "Sąd Boży 1920. Wojna polsko-bolszewicka".

Ekspozycja składa się z 24 plansz, które ustawiono na ul. Mariackiej - jednym z najbardziej uczęszczanych deptaków Katowic. W ten sposób autorzy popularyzują polski wysiłek zbrojny w obronie niepodległości przed komunizmem.

W dniach 13-15 sierpnia 1920 r. na przedpolach Warszawy rozegrała się decydująca bitwa wojny polsko-bolszewickiej. Określana mianem "cudu nad Wisłą" i uznawana za 18. przełomową bitwę w historii świata, zadecydowała o zachowaniu przez Polskę niepodległości i uratowaniu Europy przed bolszewizmem.

"Takiej wystawy wcześniej na Śląsku nie było. Po raz pierwszy udaje nam się zaprezentować nie tylko wydarzenie historyczne, decydujące o niepodległości państwa polskiego, ale wystawa ujęła to, co bardzo istotne z punktu widzenia samej idei ducha" - powiedział dyrektor oddziału IPN w Katowicach Andrzej Drogoń.

DEON.PL POLECA

Zwrócił uwagę, że poza informacjami o samych bitwach wojny polsko-bolszewickiej na wystawie można dowiedzieć się o istocie zagrożenia ideologią sowiecką, nie tylko Polski, ale całej Europy. "Nie ma w tym ksenofobii czy polskiej megalomanii - ta bitwa (warszawska) była postrzegana jako niezwykle istotny czynnik pozwalający na odrzucenie jednego z najgroźniejszych systemów totalitarnych, czyli bolszewizmu" - podkreślił Drogoń.

Na planszach, za pomocą krótkich tekstów, reprodukcji zdjęć, rozkazów, ulotek, odezw, plakatów i map autorzy wystawy przedstawiają przyczyny wybuchu wojny, jej najważniejsze wydarzenia i bitwy oraz sylwetki dowódców i polityków. Można odnaleźć m.in. postaci Józefa Piłsudskiego, gen. Tadeusza Rozwadowskiego, premiera Wincentego Witosa, a także bohaterów zapomnianych, jak kpt. Bolesław Zajączkowski poległy wraz z 330 podkomendnymi w bitwie pod Zadwórzem nazwanym polskimi Termopilami i ppłk Jan Kowalewski, który złamał sowieckie klucze szyfrowe. Na wystawie prezentowane są też sylwetki polskich sojuszników w wojnie z bolszewikami, m.in. atamana Symona Petlury.

Wystawa została przygotowana przez Oficynę Wydawniczą Volumen w porozumieniu z Urzędem do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych. Jej autor, Adam Borowski, został w 2011 r. uhonorowany tytułem Kustosza Pamięci Narodowej przez IPN. W pracy nad scenariuszem wystawy wykorzystano m.in. zbiory Muzeum Wojska Polskiego oraz zdjęcia z archiwów rosyjskich.

Organizatorem prezentacji wystawy w Katowicach jest miejscowy oddział IPN we współpracy z Urzędem Miasta Katowice. W Katowicach wystawa ma być prezentowana do połowy września, później odwiedzi inne miasta.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

"Sąd Boży 1920. Wojna polsko-bolszewicka"
Komentarze (4)
MR
Maciej Roszkowski
13 sierpnia 2012, 22:42
 Trochę nie na temat, ale jak przyjdzie do rachunków za zabranie Czechom Zaolzia w 1938 roku, to proszę pamiętać, że to w kluczowym momencie w lecie 1920 roku Benesz wymógł na mocarstwach zach. przyznanie Czechoslowacji tej części Księstwa Cieszyńskiego. Wojsko czeskie siłą wprowadzilo tę decyzję, były straty po stronie polskiej, a Czesi nie przepuścili ytransportów wojskowych na pomoc Polsce, mimo, że to było warunkiem oprzyznania im tych ziem. .  
R
rozkaz
13 sierpnia 2012, 19:47
NACZELNE DOWÓDZTWO WOJSK POLSKICH (SZTAB GENERALNY) Poczta pol. Nr. 53, dn. 14. sierpnia 1920 r. B. pilne! ROZKAZ Nr. 71. Nr 8693 III Bój o Warszawę. Bitwa, dziś rozpoczęta pod Warszawa i Modlinem decydować będzie o losach dalszych całej Polski! Albo rozbijemy zupełnie dzicz bolszewicką, i udaremnimy tym samym zamach sowiecki na niepodległość Ojczyzny i byt Narodu, albo ciężka niedola i nowe jarzmo czeka nas wszystkich bez wyjątku. Pomni tradycji rycerskich polskich stanęli dziś wszyscy chłopi, robotnicy i cala inteligencja do walki tej na śmierć i życie. Pomni hasła odwiecznego, Bóg i Ojczyzna, natężymy też w tych dniach najbliższych wszystkie nasze siły. by zgnieść doszczętnie przewrotnego wroga, dybiącego na naszą zagładę. Zaprzysiągł on zgubę Polski, a łaknie zdobycia i rabunku Warszawy. Ale my stolicy nie damy, Polskę od nich oswobodzimy i zgotujemy tej czerwone hordzie takie przyjęcie, żeby nic z niej nie zostało. Niech wszyscy wiedzą, że zwyciężyć musimy! Odczytać przed frontem wszystkich oddziałów. Szef Sztabu Generalnego: Rozwadowski m. p. Generał porucznik
ŚS
święte słowa
13 sierpnia 2012, 19:29
Więcej światła na gen. Tadeusza Jordan - Rozwadowskiego! To jest nasz prawdziwy bohater z sierpnia 1920 r., i nie tylko. Trochę otrzeżwienia z tym socjalistą Piłsudskim. 14 sierpnia 1920 rozkaz do bitwy wydał gen.Rozwadowski, a nie Piłsudski, któremu nie umniejszając jego wielkich zasług, duch socjalisty okazał się tu słaby... Krytyka wroga nie jest złem.  Zabijanie wrogów to wojna. Zabicie przyjaciela to zbrodnia. Rozliczenie zdrajcy to sprawiedliwość.  Ukrywanie prawdy to kłamstwo,  oszustwo to zrobienie z kłamstwa prawdy. Robienie złych rzeczy dobrze  jest wielkim grzechem.
S
szary
13 sierpnia 2012, 17:02
  Więcej światła  na  gen. Tadeusza Jordan - Rozwadowskiego!  To  jest  nasz prawdziwy  bohater  z sierpnia 1920 r., i nie tylko.   Trochę  otrzeżwienia  z tym socjalistą Piłsudskim.