Siostra Doris, ostatnia zakonnica warząca piwo

Fot. Kloster Mallersdorf / YouTube.com
npr.org / aleteia.org / osservatoreromano.va / tk

Siostra Doris Engelhard, 72-letnia franciszkanka jest prawdopodobnie ostatnią zakonnicą, która na co dzień zajmuje się warzeniem piwa. - Bogu można służyć wszędzie, bez względu na to, jaki zawód czy branżę się wykonuje – przyznaje siostra zakonna.

Siostra Doris Engelhard, która jest mistrzynią piwowarską, od niemal 50 lat waży piwo w bawarskim franciszkańskim opactwie Mallersdorf. Codziennie wstaje o 5:30 rozpoczynając dzień od porannych modlitw i Mszy Świętej. Następnie udaje się do klasztornego browaru i pracuje przy warzeniu trunków.

Siostra Doris warzy dwa rodzaje piw: „koźlak”, mocniejszy rodzaj lagera oraz lżejszy lager nazywany „helles”. Zakonnica twierdzi, że warzy tylko takie piwo, jakie sama pije. „Jeśli inne siostry będą chciały pić piwo pszeniczne, będą musiały go kupić” – mówi siostra Doris.

Wielowiekowa tradycja warzenia piwa

Browar w opactwie Mallersdorf wytwarza około 300 tys. litrów piwa rocznie, a ten trunek warzy się tam już od końca XII wieku. W produkcji warzenia miała miejsce długa przerwa, więc postanowiono wznowić tą tradycję w roku 1881. Siostra Doris pracuje w browarze od 1966 roku, a zarządza nim od roku 1975.

DEON.PL POLECA

Piwo wytwarzane w opactwie można kupić jedynie lokalnie, ponieważ do jego produkcji nie używa się konserwantów. - Jest to produkt świeży. Nie powinno się zostawiać piwa odleżanego, bo zmienia się jego smak. Najlepiej smakuje wypite od razu – przyznaje mistrzyni piwowarska.

Siostra Doris twierdzi, że codziennie wypija średnio pół litra piwa, które ma około 5 proc. alkoholu. Różni się tym samym od piw z północnej części Niemiec, które mają większą zawartość alkoholu. Zakonnica twierdzi, że „piwo ma najmniej kalorii ze wszystkich napojów alkoholowych. Ładny kieliszek czerwonego wina to litr mojego piwa”.

Warzenie piwa uszczęśliwia siostrę Doris

Siostra Doris przyznaje, że niezwykle lubi to, czym się zajmuje. - Kocham moją pracę, kocham zapach piwa i pracę z tym, co daje życie, jak drożdże czy jęczmień. Cieszy mnie, gdy ludzie próbują z radością naszego piwa. Tak naprawdę powinniśmy odczuwać przyjemność ze wszystkiego, co robimy, aby nie stać się nieznośnymi – przyznaje mistrzyni piwowarska.

Ostatnia siostra warząca piwo zamierza przejść za niedługo na emeryturę dlatego szuka swojego następcy. Mimo to etykieta piwa pozostanie niezmienna i zawsze będzie przestawiać siostrę Doris w habicie i z szerokim uśmiechem.

Źródło: npr.org / aleteia.org / osservatoreromano.va / tk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Siostra Doris, ostatnia zakonnica warząca piwo
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.