Studenci stworzyli dla Jeremy'ego wózek inwalidzki połączony z wózkiem dziecięcym

(Fot. Youtube/Bullis School)
cbsnews.com/dm

Uczniowie jednej z amerykańskich szkół stworzyli wózek inwalidzki, dzięki któremu niepełnosprawny Jeremy może swobodnie wychodzić na spacer ze swoim małym synkiem. Jego żona Chelsie jest nauczycielką w szkole, w której stworzono WheeStrroll. Nietypowy prototyp przyniósł jego twórcom - Jacobowi Zlotnitsky’emu i Ibenkowi Espinozie - dwie międzynarodowe nagrody, a dla Jeremy'ego to dar niebios.

Kiedy cztery miesiące temu urodził się syn Jeremy’ego i Chelsie - Phoenix King, para stanęła przed dużą trudnością związaną z opieką nad synkiem, ponieważ ojciec chłopca trzy lata temu przeszedł operację, podczas której usunięto mu guza mózgu. Jej konsekwencją jest częściowy niedowład kończyn mężczyzny. Małżeństwo zaczęło zastanawiać się, jak Jeremy może bezpiecznie zabrać Phoenixa na spacer.

Chelsie jest nauczycielką w Bullis School, prywatnej szkole w Potomac w stanie Maryland. Kobieta zaczęła zastanawiać się, co zrobić, aby jej mąż niepełnosprawny mąż mógł bezpiecznie zabrać ich syna na spacer. W tej sprawie skontaktowała się z szefem szkolnego laboratorium technologicznego szkoły, w której uczyła, Mattem Ziglerem. Nauczyciel przedstawił wyzwanie swoim uczniom - przyszłym studentom astrofizyki.

DEON.PL POLECA

Studenci zaprojektowali dla Jeremy'ego zmieniający życie wynalazek, dzięki któremu może on teraz może cieszyć się spacerami z rodziną.

Prototypy wózka inwalidzkiego połączonego z wózkiem dla dziecka nazwano WheeStrroll. Sprzęt zostały wykonany przy użyciu drukarki 3D. Uczniowie zaprojektowali niestandardowe wsporniki i aluminiową rurę, która łączy i zabezpiecza wózek inwalidzki i dziecięcy - podaje cbsnews.com.

Ich projekt zdobył dwie międzynarodowe nagrody za wzornictwo, a dla Jeremy'ego to dar niebios.

Zobacz wideo:

cbsnews.com/dm

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Studenci stworzyli dla Jeremy'ego wózek inwalidzki połączony z wózkiem dziecięcym
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.