Ta panna młoda nie miała sukni ani fotografa. 77 lat później kobieta odtworzyła wydarzenia tamtego dnia
Ta panna młoda w dniu swojego ślubu nie miała sukni ani fotografa. 77 lat później, Frankie King i Royce odtworzyli sesję ślubną, wzorowaną na tej, do której nie doszło w czasie wojny.
Był rok 1944. W kulminacyjnym momencie II wojny światowej ukochany Frankie King z liceum Royce, oświadczył się jej. Jednak krótko potem, jak wielu młodych mężczyzn w tamtym czasie, Royce, który był porucznikiem sił powietrznych, został przeniesiony do bazy wojskowej w innym stanie. Po szczęściu miesiącach mężczyzna dostał krótki urlop, wrócił do Oelwein w stanie Iowa, by poślubić swoją narzeczoną.
Royce i Frankie nie mieli wyjątkowego przyjęcia weselnego. Kobieta nie miała nawet gdzie kupić sukienkę ślubną. Późniejsze życie zrekompensowało jednak parze braki w przygotowaniach do ślubu.
Małżeństwo jest ze sobą już 77 lat. Doczekali dwójki dzieci, czworga wnucząt i siedmiorga prawnucząt. Nadal mieszkają w Oelwein. Frankie ma 97 lat, Royce 98.
W połowie września, w ich 77. rocznicę ślubu, pielęgniarka z hispicjum, która opiekuje się parą, zapytała Frankie, czy mogłaby zobaczyć zdjęcia ślubne pary. Niestety było to niemożliwe, ponieważ w dniu swojego ślubu para nie miała fotografa. To zainspirowało opiekunkę, by pomóc im uzyskać długo oczekiwane zdjęcia ślubne.
Do ślubnego zdjęcia Royce założył swój oryginalny mundur Sił Powietrznych, w którym poślubił Frankie, a kobieta założyła swoją nową suknię ślubną, którą dostała od jednego pracownika hospicjum.
- Choć nie mamy oryginalnych zdjęć ze naszego ślubu, wciąż mamy w sercach wspomnienia z tamtego dnia. Tak jakbyśmy przenieśli się do tamtych czasów. Pamiętam, jak grała wtedy muzyka… na zewnątrz było tak cudownie, to był taki piękny dzień - mówi Frankie.
cbsnews.com/youtube/dm
Skomentuj artykuł