W oczach Mona Lisy kryje się tajemnica

Mona Lisa Leonarda da Vinci
PAP / wab

Leonardo da Vinci w lewym oku Mona Lisy umieścił miniaturowe inicjały, które mogą pomóc w ustaleniu tożsamości modelki - twierdzi włoski badacz Silvano Vinceti, którego teorię opisuje brytyjski dziennik "The Guardian".

Zamiast analizować tajemniczy uśmiech modelki, badacz skoncentrował się na jej oczach. - W prawej źrenicy namalowano czarną farbą niewidoczne dla ludzkiego oka litery LV, będące oczywiście inicjałami Leonarda. Jednak bardziej interesujące jest to, co znajduje się w lewej źrenicy Mona Lisy - twierdzi Vincenti, który jest przewodniczącym włoskiego komitetu ds. dziedzictwa narodowego.

Zdaniem badacza, geniusz włoskiego renesansu za pomocą "maleńkiego pędzla i szkła powiększającego" umieścił w lewej źrenicy kobiety litery "B" lub "S", czy też inicjały "CE".

- Z tyłu płótna znajdują się cyfry "149". Czwarta cyfra jest wymazana. To wszystko sugeruje, że (da Vinci) namalował portret, gdy przebywał w Mediolanie w latach 90. XV wieku - powiedział dziennikowi Vincenti.

DEON.PL POLECA

Uważa on, że modelką da Vinciego była kobieta z dworu Ludovico Sforzy, księcia Mediolanu. Tym samym Vincenti obala teorię, według której portret ukazuję żonę kupca z Florencji, Lisę Gherardini.

- Leonardo chętnie przekazywał wiadomości za pomocą symboli i kodów. Chciał, abyśmy tożsamość modelki poznali dzięki jej oczom, które uważał za zwierciadło duszy i środek komunikacji - wyjaśnił badacz.

Dodał, że zainspirowała go książka z lat 60. XX wieku autorstwa francuskiego historyka sztuki, który wspomina w swoim dziele o umieszczonych w oczach La Giocondy literach. Vincenti końcowe wnioski swoich badań ogłosi w styczniu.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

W oczach Mona Lisy kryje się tajemnica
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.