Caritas wzywa do pomocy ofiarom terrorystów

Odwołujemy się do waszej wielkoduszności, aby odpowiedzieć na potrzeby uchodźców, dotkniętych atakiem [terrorystów] w Marawi - głosi apel Caritas Filipin, rozesłany do 85 diecezji tego kraju i do szefów krajowych organizacji humanitarnych.

Dokument, podpisany przez dyrektora Caritas w tym wyspiarskim państwie azjatyckim, bp. Rolando Jovena T. Tironę, wzywa do udzielenia skutecznej pomocy osobom zmuszonym do ucieczki ze swych domostw w Marawi wskutek walk toczących się tam między wojskiem rządowym a terrorystami z muzułmańskiej grupy Maute.

Jak wiadomo 23 maja terroryści, związani z tzw. Państwem Islamskim, uprowadzili w Marawi na południu filipińskiej wyspy Mindanao, księdza Chito Suganoba i około 200 osób, w tym 15 katolików i siostry zakonne oraz podpalili miejscową katedrę i siedzibę biskupa. Na wieść o zdarzeniu prezydent Filipin Rodrigo Duterte wprowadził na całej wyspie stan wyjątkowy.

Biskup prałatury terytorialnej Marawi Edwin A. de la Peña wezwał wiernych do modlitwy, aby porwany kapłan "wytrwał w wierze i aby Pan udzielił łaski siły jemu i jego towarzyszom uprowadzonym przez terrorystów". Biskup przypomniał, że zakładników nigdy nie można uważać za "straty uboczne" ataku, toteż "mamy nadzieję, że siły zbrojne uczynią wszystko, co będą mogły, aby ich uwolnić". "Są to nasi bracia i siostry i modlimy się za nich" - napisał przełożony prałatury.

Według danych oficjalnych ofiarami ataku islamistów padły co najmniej 174 osoby. Na całej wyspie obowiązuje nadal stan wyjątkowy, ogłoszony przez prezydenta. W odpowiedzi na apel o pomoc niektóre diecezje na Mindanao udzieliły już wsparcia prałaturze Marawi - kilka tysięcy osób ewakuowano z miasta i znajdują się one w ośrodkach pomocy w mieście Iligan i w sąsiednich.

Ks. Soccoro Salimbangon, koordynator diecezjalnej Caritas, powiedział włoskiej agencji misyjnej AsiaNews, że najpilniejszą potrzebą, obok zapewnienia bezpieczeństwa, jest dostarczenie miejscowej ludności wyżywienia i wody. "Nie mamy sygnałów, aby ośrodki ewakuacyjne były celem ataków terrorystów, ale w mieście i w całej prowincji Lanao Del Norte obowiązuje stan najwyższego pogotowia" - powiedział kapłan.

Rządowy Wydział ds. Opieki Społecznej i Rozwoju (DSWD) ocenia, że z Marawi, uważanego za najbardziej muzułmańskie miasto na Filipinach, ewakuowano ok. 60 tys. mieszkańców. Większość z nich znalazła schronienie u swych przyjaciół i rodzin a nie w placówkach rządowych. DSWD wysłał do rodzin przyjętych do ośrodków ewakuacyjnych pomoc wartości 1,2 mln pesos filipińskich (ponad 21,5 tys. euro). Sekretarz organizacji Judy Taguiwalo oznajmiła, że w 10 wioskach Iligan City zaczęto rozprowadzać paczki żywnościowe. Wydział wezwał ponadto wszystkich uchodźców do rejestrowania się w biurach DSWD lub u funkcjonariuszy na miejscu, aby móc otrzymać odpowiednią pomoc.