#marawi

Uroczystość poprowadził lokalny proboszcz, który został porwany przez napastników w czasie walk toczących się na ulicach miasta.

Uśmiechnięty ks. Suganob podziękował też wszystkim za modlitwy w jego intencji

Filipińska armia poinformowała w niedzielę, że przejęła kontrolę nad centrum dowodzenia dżihadystów z Państwa Islamskiego (IS) w Marawi, na południu kraju, gdzie od czterech miesięcy trwa rebelia.

Wojsko liczy, że wkrótce gwałtowne walki, toczone od ponad stu dni, ustaną i do miasta wróci spokój.

Dżihadyści opublikowali w internecie wideo, na którym oprócz niszczenia figur i krzyży, grożą także wprost Ojcu Świętemu.

O tym, czy da się rozmawiać z terrorystami, o zniszczonych przez rebeliantów kościołach oraz o zderzeniu cywilizacji - mówi kard. Quevedo z Filipin ogarniętych religijnym konfliktem.

Biskupi Filipin opublikowali specjalny list, w którym odnoszą się do konfliktu z ISIS na południu kraju.

Grupa Bojowników o Wolność Islamskiego Marawi przeprowadziła w środę rano szturm na miasteczko Pigcawayan w prowincji Płn. Cotabato na wyspie Mindanao. Udało im się przejąć budynek szkoły, który okupują - podał szef miejscowej policji, Realan Mamon.

"Odwołujemy się do waszej wielkoduszności, aby odpowiedzieć na potrzeby uchodźców, dotkniętych atakiem w Marawi" - głosi apel Caritas Filipin.

W trwających od 9 dni walkach z rebeliantami o miasto Marawi na południu Filipin doszło do omyłkowego ostrzelania z powietrza własnych oddziałów przez filipińską armię, w rezultacie czego zginęło 10 żołnierzy, a 8 jest rannych - podało ministerstwo obrony.

{{ article.description }}