Odmawiasz Liturgię Godzin na smartfonie? Kard. Sarah: to nie jest odpowiednie
Smartfony i tablety są co prawda praktyczne, ale nie są właściwe dla celów liturgicznych. Podkreślił to prefekt Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, kardynał Robert Sarah podczas kongresu teologicznego w Rzymie 15 września.
"Być może jest to bardzo praktyczne i wygodne, by modlić się brewiarzem na smartfonie lub tablecie, czy innym urządzeniu elektronicznym" - powiedział kardynał - "ale nie jest to godne: to desakralizuje modlitwę".
Czy można modlić się na smartfonie? >>
"Te urządzenia nie są przedmiotami poświęconymi i zarezerwowanymi dla Boga; korzystamy z nich dla Boga i ludzi, ale jako z przedmiotów świeckich" - stwierdził kard. Sarah przy okazji konferencji w 10. rocznicę motu proprio Benedykta XVI "Summorum Pontificum".
Zdaniem "watykańskiego ministra ds liturgii" na modlitwę brewiarzową oraz na nabożeństwo należy wyłączać urządzenia elektroniczne, a najlepiej zostawić je w domu. Tylko wówczas człowiek wierzący może całkowicie skoncentrować się na Bogu i Jego słuchać. Z tego samego względu kard. Sarah jest przeciwny fotografowaniu podczas nabożeństw, "a zwłaszcza, kiedy czyni to kapłan".
Motu proprio "Summorum Pontificum" Benedykta XVI z 7 lipca 2007 roku prawnie usankcjonowało status "liturgii przedsoborowej", ale jednocześnie miało na celu wzajemne ubogacanie się dwóch form rytu rzymskiego.
Skomentuj artykuł