Czy po tym dokumencie Franciszek ustąpi z urzędu? Publicyści mówią o "wojnie pałacowej"
Zuzanna Radzik z "Tygodnika Powszechnego" i Marcin Przeciszewski, szef Katolickiej Agencji Prasowej spotkali się w programie "Tak Jest" w TVN24. Rozmowa dotyczyła wizyty papieża w Irlandii, która została zdominowana przez ujawnione przypadki pedofilii wśród duchownych.
Dyskusja zaczęła się od tematu głośnego dokumentu abpa Viganò, w którym watykański dyplomata oskarża papieża o niereagowanie na informacje o zachowaniu i czynach arcybiskupa Waszyngtonu Theodore’a McCarricka. Obaj rozmówcy zgodzili się, że wokół tego dokumentu narosło wiele niejasności. Zuzanna Radzik wspomniała o "wojnie pałacowej", o której bardzo mało wiemy. Marcin Przeciszewski zauważył z kolei, że zawarta w dokumencie teza, wedle której papież miałby podać się do dymisji po publikacji abpa Viganò jest mocno przesadzona. "To jest poważny materiał, ale można postawić wiele pytań, czy do końca rzetelny" - powiedział Przeciszewski.
Szef KAI argumentował, że od papieża Franciszka trudno wymagać więcej w temacie walki z pedofilią.
"Chcemy więcej w temacie przejrzystości i odpowiedzenia sobie na pytanie, jakie są korzenie tej sytuacji. (…) ta sytuacja pokazuje wojnę pałacową, o której mamy trochę mało informacji, żeby ją oceniać, a z drugiej strony przez ostatnie miesiące docierały do nas informacje o przypadkach wykorzystywania seksualnego nie tylko dzieci, ale także młodych dorosłych w różnych częściach świata. I tutaj jest pytanie do Franciszka, w jaki sposób Kościół jako struktura być może generuje takie sytuacje i co możemy w takiej sytuacji zrobić. Wszyscy oczekują odpowiedzi na to pytanie" - powiedziała Zuzanna Radzik.
Przeciszewski odpowiadając na pytanie Andrzeja Morozowskiego o kryzys w Kościele stwierdził, że ma nadzieję na szybki jego [kryzysu - red.] koniec. "Modlę się o to codziennie" - powiedział. Zauważył też, że Kościół od dwóch tysięcy lat jest w kryzysie i będąc instytucją bosko-ludzką ma w sobie tajemnicę, która sprawia, że przez takie i podobne kryzysy przechodził.
Zdaniem Zuzanny Radzik kryzys, jaki przechodzi teraz Kościół, jest kryzysem przywództwa. "Kościół w swojej strukturze produkuje taką strukturę zależności. (…) widać, że ten kryzys zasadza się na przywództwie, na fiasku nuncjuszy, biskupów, którzy tuszowali" - komentowała redaktorka "Tygodnika Powszechnego". Zauważyła także, że świeccy mają bardzo mały wgląd w sytuacje kryzysowe, co sprawia, że przejrzystość jest na bardzo niskim poziomie.
Według Przeciszewskiego Kościół w Polsce dobrze reaguje na doniesienia o kryzysach seksualnych. Przykładem tego może być działanie episkopatu, który nakazuje każdej diecezji utworzenie specjalnego programu prewencji, "czyli nauczenia wiernych i duchownych, jak wykrywać i reagować na takie przypadki".
"To wszystko jest bardzo ważne, ale jest bardzo za późno" - ripostowała Radzik. Postulowała także, że niezwykle ważną rzeczą jest jawność nazwisk ludzi, którzy molestowali.
Skomentuj artykuł