"Belzebub nagle staje się źródłem objawienia". Piórkowski SJ komentuje działania ks. Chmielewskiego

"Belzebub nagle staje się źródłem objawienia". Piórkowski SJ komentuje działania ks. Chmielewskiego
(fot. FB / wojownicy Maryi)
Dariusz Piórkowski SJ / kw

W opublikowanym dzisiaj na Facebooku wpisie Dariusz Piórkowski SJ odniósł się do dyskusji, która wybuchła pod tekstem na temat grupy tzw. Wojowników Maryi.

"Oblężenie Niepokalanowa" miało miejsce w ostatnią sobotę. 114 mężczyzn zostało pasowanych, czyli dołączyło do ruchu Wojowników Maryi, którego duszpasterzem jest salezjanin ks. Dominik Chmielewski SDB. Do Niepokalanowa zjechało aż 2,5 tysiąca pielgrzymów.

"W Kościele w Polsce w wielu środowiskach narasta atmosfera osaczenia. Wrogowie napierają zewsząd. Budzi się rozpaczliwa potrzeba obrony wiary, moralności, wartości, Boga, tradycji. Ale budzi się jeszcze coś innego. Macza w tym palce diabeł" - napisał 11 czerwca Dariusz Piórkowski SJ, który twierdzi, że diabelskim sposobem radzenia sobie ze złem w świecie jest "mentalność chwastu". Jego wpis poświęcony wyjaśnieniu tego, czym taka mentalność jest wywołał agresywne komentarze, m.in. u członków ruchu.

Jezuita odwołał się do nich w dzisiejszym wpisie:

DEON.PL POLECA

Poczytałem sobie większość komentarzy pod wczorajszym tekstem o mieczu w trakcie przysięgi Wojowników Maryi. To, że jest tam dużo agresji, już nawet mnie nie dziwi.

Natomiast nie znalazłem ani jednego komentarza, który by nawiązywał do tego, co napisałem o przypowieści o pszenicy i chwaście, bo tam jest klucz do sprawy. Tu nie chodzi o samych Wojowników Maryi, ale o coś zupełnie poważniejszego.

O anioła światłości, który się często podszywa pod Boga. Ale do tej części tekstu zero odniesienia w komentarzach. A to właśnie pozory dobra są dla wierzących i pobożnych największym niebezpieczeństwem duchowym.

Wysłuchałem jednej katechezy ks. Chmielewskiego (i zastrzegam, że nie mam zamiaru go atakować), gdzie powołuje się na wyznania Belzebuba z egzorcyzmów, który wzywa do tego, abyśmy większą cześć okazywali Maryi. Wspaniale. Tylko że Belzebub nagle staje się źródłem objawienia. No i jeśli Matka Boża tak kazała, to cóż począć. A przecież sam Jezus zabraniał złym duchom mówić, nawet jeśli mówiły prawdę o tym, kim On jest. Dlaczego? Bo robiły to złe duchy. Kościół też zabrania używać czegokolwiek z egzorcyzmów i zachować dyskrecję.

To jest właśnie pozór dobra, przed którym ostrzegają święci: Jan od Krzyża, Teresa z Avili, Franciszek Salezy i wielu innych.

Odsłanianie kulisów egzorcyzmów rodzi ekscytację i fascynację. Bo przecież sama Ewangelia trochę nudna, za mało pikantnych szczegółów. I tak zamiast Ducha, który ma nas prowadzić do pełnej prawdy, nagle zły duch objawia swoją prawdę. I o to niektórzy księża wykorzystują wyznania demonów do katechez i kazań, działając wbrew nauce Ewangelii i Kościoła.

Przekonanie, że jeśli coś związane jest z pobożnością, to zawsze musi być dobre, jest z gruntu fałszywe. Nie zawsze jest dobre. Bo należy patrzeć, jakimi środkami, z jaką intencją i do czego to prowadzi. Święci twierdzą, że można to zobaczyć przed katastrofą, a nie dopiero po.

Po fakcie to wszyscy są mądrzy. Pozór dobra tylko z początku wydaje się dobry, a potem powoli diabeł wsącza swoją truciznę i podstęp. Ale jeśli coś jest przykryte pobożnością do samej Matki Bożej, to w ogóle tego nie widać. Dopiero po jakimś czasie. Jeśli się nie zna podstaw chrześcijańskiego rozeznania, łatwo być wyprowadzonym na manowce.

Po drugie, życie chrześcijańskie nie polega tylko na walce z grzechem i złem. To tylko jeden z aspektów, negatywny. Życie chrześcijańskie to także wewnętrzna przemiana postaw i myślenia, a także, i przede wszystkim, czynienie dobra i wydawanie owoców. Katechizm Kościoła Katolickiego najwięcej o walce pisze w odniesieniu do modlitwy, nie do dogmatów, moralności i czego tam jeszcze. A modlitwa jest pierwszą rzeczą, którą porzucają wierzący. Skupienie się wyłącznie na walce ze złem może też być pułapką, chociaż znowu bardzo pobożną. Czyż nie o to chodzi, by wykorzeniać zło? Tak, ale nie tylko.

Obserwuj Dariusza Piórkowskiego SJ na Facebooku >>

Poczytałem sobie większość komentarzy pod wczorajszym tekstem o mieczu w trakcie przysięgi Wojowników Maryi. To, że jest...

Opublikowany przez Dariusz Piórkowski Wtorek, 11 czerwca 2019

Rekolekcjonista i duszpasterz. Autor książek z zakresu duchowości. 

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Dariusz Piórkowski SJ

Odkryj w swoim życiu pokój 

Bóg chce wydobyć z nas to, co najlepsze, ale nie zaciśniętą pięścią czy przystawiając rewolwer do naszej skroni. Stawia nam wymagania, ale nie po to, byśmy ich spełnianiem wyszarpywali...

Skomentuj artykuł

"Belzebub nagle staje się źródłem objawienia". Piórkowski SJ komentuje działania ks. Chmielewskiego
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.