"Ludzkie życie jest bezcenne". Papież apeluje o przyjęcie 49 migrantów
Papież Franciszek zaapelował do przywódców europejskich o "okazanie konkretnej solidarności" 49 migrantom, których uratowano z tratw tonących na Morzu Śródziemnym. Przebywają oni na pokładzie dwóch statków organizacji pozarządowych.
Żadne państwo europejskie nie zezwoliło im na zawinięcie do swych portów. Statki znajdują się obecnie na wodach terytorialnych Malty, gdzie pozwolono im się schronić z powodu burzy na morzu.Arcybiskup Malty Charles Scicluna odwiedził 5 stycznia jeden ze statków ratujących migrantów z wód Morza Śródziemnego, MV Lifeline, zacumowany w tzw. Wielkim Porcie u wybrzeży wyspy, i rozmawiał z członkami załogi.
Ludzkie życie jest bezcenne
- Ludzkie życie jest bezcenne - stwierdził hierarcha. Ponowił apel maltańskich biskupów sprzed kilku dni, by "Europa podjęła bezzwłoczne działania dla ratowania naszych braci i sióstr", którzy wciąż znajdują się na morzu. Według abp. Scicluny, "zjawisko migracji wymaga rozwiązań na szczeblu europejskim". Za "wielką niesprawiedliwość" uznał on fakt, że "ci nasi bracia i siostry stali się ofiarami rokowań między europejskimi przywódcami". Biskupi Malty wysłali 3 stycznia list do sekretarza generalnego Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE), w którym proszą biskupów Europy o pomoc w uratowaniu 49 migrantów zablokowanych od wielu dni na Morzu Śródziemnym.
- Jak na ironię, gdy my katolicy obchodzimy Narodzenie naszego Pana, który był odrzucony, gdy przyszedł na świat, Europa odmówiła schronienia grupie 32 migrantów - napisali abp Charles Scicluna, bp Joseph Galea Curmi i bp Mario Grech, odnosząc się do osób uratowanych u wybrzeży Libii dwa tygodnie wcześniej i którym 2 stycznia pozwolono schronić się przed burzą na wodach terytorialnych Malty. Dochodzi do tego 17 kolejnych migrantów od pięciu dni zablokowanych na Morzu Śródziemnym.
- Można sobie wyobrazić [ich] cierpienie, które nakłada się na to, jakie znoszą ci mężczyźni, kobiety i dzieci, których jedyną "winą" jest ucieczka ze środowiska pełnego okrucieństwa z nadzieją na lepsze życie, z poszanowaniem ludzkiej godności, którą my katolicy i Europejczycy propagujemy z mocą jako jedną z podstawowych wartości - wskazali maltańscy hierarchowie.Podkreślili, że "ta sytuacja pilnie wymaga teraz działania", przypominając, że sami kilkakrotnie w minionych dniach apelowali do maltańskich polityków, by w konkretny sposób okazali migrantom solidarność.
Malta odgrywa wielką rolę w ratowaniu
Jednocześnie wyrazili wdzięczność, że "pomimo ograniczonych możliwości przyjęcia, związanych z niewielką powierzchnią i wysoką gęstością zaludnienia, Malta odgrywa ważną rolę w ratowaniu, a gdy to możliwe w relokacji migrantów". Najnowszym tego przykładem jest 249 osób przyjętych w minionych dniach, którym gościnność okazują zarówno maltański rząd jak i Kościół.
Zdając sobie sprawę z tego, że "tak złożone sytuacje wymagają rozwiązania ogólnoeuropejskiego", trzej maltańscy biskupi proszą COMECE, by przekazała prośbę konferencjom episkopatu w całej Europie o podejmowanie podobnych działań i apelowanie do przywódców swoich krajów.
Natomiast wszystkich katolików Europy wzywają do modlitwy, aby "ten misyjny kontynent miał w sercu wartości chrześcijańskie, które ukształtowały jego tożsamość, okazując solidarność i ratując naszych zagrożonych braci i siostry".
Skomentuj artykuł