Adam to: tygrys na progu, jastrząb w locie...

Adam Małysz laureatem 44. Konkursu Fair Play PKOl za rok 2010. (fot. PAP/Bartłomiej Zborowski)
PAP / ad

"Polski Batman", "tygrys na progu, jastrząb w powietrzu", "popularny jak papież" - to tylko niektóre z tysięcy określeń osobistości ze świata sportu i polityki o Adamie Małyszu. W sobotę najwybitniejszy polski skoczek narciarski oficjalnie zakończy karierę.

W benefisie Małysza na Wielkiej Krokwi w Zakopanem wezmą udział m.in. Szwajcar Simon Ammann, Austriacy Gregor Schlierenzauer, Martin Koch i Thomas Morgenstern, Niemcy Martin Schmidt i Michael Uhrmann oraz Fin Matti Hautamaeki i Norweg Bjoern Einar Romoeren.

W pożegnalnej imprezie wielokrotnego medalisty igrzysk olimpijskich i mistrzostw świata nie zabraknie gwiazd sceny muzycznej. Dla Małysza i jego kibiców zagrają i zaśpiewają Wilki, Brathanki, Blue Cafe, Kasia Wilk, Bracia, Zakopower, Pectus oraz Papa D.

Sobotni konkurs Skoków do Celu - Adam's Bull's Eye będzie podsumowaniem siedemnastoletniej kariery sportowej zawodnika pochodzącego z Wisły. Jego uczestnicy najpierw wylosują odległości, a następnie ustawią sobie belkę startową i będą się starali wylądować jak najbliżej wyznaczonego celu. Rywalizacja odbędzie się w dwóch seriach.

"Jestem pod urokiem Adama Małysza. Styl "V" został jakby stworzony dla tego l9-latka z Wisły. Jest bardzo odważny, a gdy lepiej opanuje drugą fazę skoku będziemy znów mieli skoczka najwyższej światowej klasy" (Tadeusz Pawlusiak, 1997)

"Pod względem popularności wśród Polaków Małysz dorównuje samemu papieżowi" - menedżer Edi Federer (2001 rok)

"Adam jest w takiej formie, że trudno mu będzie dorównać. Niesłychanie ciężko będzie wygrać z polskim Batmanem" - Sven Hannawald (2001)

"Do Adama trzeba dziś przykładać inną miarkę. Porównania z nim nie mają sensu - jest w tej chwili poza zasięgiem normalnych skoczków" - Martin Schmitt (2001)

"To narciarski fenomen" - dwukrotny mistrz olimpijski Toni Innauer (2001).

"Jego odejście bardzo mnie zasmuciło. Ten cały pucharowy cyrk stracił bardzo fajnego gościa, który odniósł niesamowite sukcesy. Każdy sezon wspólnej rywalizacji z Adamem był pełen wyjątkowych wspomnień" - Noriaki Kasai (2011)

"To jeden z najsympatyczniejszych zawodników wśród skoczków. Jeszcze nie widziałem go w złym humorze. Gdy patrzę na niego z boku, zawsze mi się wydaje, że to ostoja spokoju. Nie wiem, co musiałoby się stać, by wyprowadzić go z równowagi" - Andreas Kofler.

"Profesjonalista. Nigdy nie widziałem, by niepoważnie podszedł do tego, co robi. Może, a nawet powinien, być wzorem dla młodych zawodników. Jak chcą osiągać dobre wyniki, to powinni brać z niego przykład. Taki powinien być mistrz" - Janne Ahonen.

"Adama nigdy nie można było lekceważyć. Zawsze mam kłopot z określeniem, co tam mu w głowie gra. Niesamowite jest, że nawet jak mu nie idzie, nie załamuje się. Siada na belce i robi swoje" - Simon Ammann.

"Od kiedy pamiętam, Adam był kimś, kogo podziwiałem. Jako mały chłopiec chciałem być taki, jak on. Wydawał mi się człowiekiem niezwykle otwartym, ale i wiedzącym czego chce, a co najważniejsze, jak do tego dojść. Nie pomyliłem się" - Gregor Schlierenzauer.

"Na palcach jednej ręki możemy policzyć Polaków, którzy dali tak długo, tyle dobrych wzruszeń. Przy tym jest kapitalnym, skromnym człowiekiem" - Donald Tusk.

"Zdobycie Pucharu Świata jest ogromnym sukcesem Adama Małysza. Tym bardziej, że jest pierwszym Polakiem, który otrzymał Kryształową Kulę. Od dzisiaj polski orzeł ma swoje imię i brzmi ono właśnie Adam Małysz. Widziałem dzisiaj na trybunach transparent z napisem Adam na prezydenta (...) Nie miałbym nic przeciwko temu, aby moje miejsce zajął Małysz" - Aleksander Kwaśniewski (Planica, 2001).

"Po pierwszej serii było drugie miejsce, dla nas dopiero, bo liczyliśmy przecież na więcej. Potem był jednak ten wspaniały skok w drugiej serii, który przypieczętował ten prosty fakt, że to jest najlepszy w tej chwili skoczek na świecie" - Jerzy Buzek (luty 2001, Lahti)

"Małysz nie tylko sukcesami zdobywa sobie olbrzymią popularność w naszym społeczeństwie, ale także swoją postawą, całą skromnością, bezpośredniowością, taką naturalnością" - Lech Kaczyński (luty, 2010).

"W czasie, gdy Adam odnosił sukcesy było u nas siedmiu premierów, jest trzeci prezydent, a on wciąż trwał i styl, w jakim to robił, jest wielki. To fantastyczny sportowiec, który stworzył nowy wymiar widowiska" (Artur Partyka, 2011)

"Praca z Adamem to sama przyjemność. Bardzo łatwo go prowadzić. Nie stwarzał nigdy żadnych problemów, nie robił głupot ani nie krytykował na boku. Jak coś mu się nie podobało, to mówił o tym otwarcie. Czasami, gdy nie wytłumaczyłem dokładnie o co mi chodzi, on i tak bez mrugnięcia okiem wykonywał moje polecenia" (Hannu Lepistoe)

"Podczas skoku Adam jest jak tygrys na progu i jastrząb w powietrzu" - były trener, a obecnie prezes Polskiego Związku Narciarskiego Apoloniusz Tajner.

"Każdy wie, kto jest królem Zakopanego. Bez względu na to, co się zdarzy, reszta skoczków jest tam tylko tłem dla Adama Małysza" - fiński trener Mika Kojonkoski.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Adam to: tygrys na progu, jastrząb w locie...
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.