Andreas Kofler wygrał Turniej Czterech Skoczni
Skoki na odległość 129 i 133,5 m dały Andreasowi Koflerowi piąte miejsce w ostatnim, rozegranym w Bischofshofen, konkursie tegorocznego Turnieju Czterech Skoczni. W końcowej klasyfikacji Turnieju Austriak był jednak pierwszy. Wyprzedził Fina Janne Ahonena i swojego rodaka Wolfganga Loitzla. Adam Małysz zajął 9 miejsce.
W pierwszej serii ostatniego konkursu Turnieju Czterech Skoczni zaprezentowało się trzech Polaków. Najpierw Kamil Stoch, ale o jego skoku lepiej nie mówić. Zaliczył zaledwie 116,5 m i przegrał awans do drugiej serii ze Słoweńcem Robertem Kranjcem (123,5 m). Lepiej spisał się Stefan Hula (118,5 m). Polak pokonał Szwajcara Andreasa Kuettela (115 m). I wreszcie Adam Małysz. Skoczył najlepiej z naszych zawodników, ale 123 m dały mu dopiero 16. miejsce. Pokonał oczywiście Japończyka Fumuhisę Yumoto (94 m), ale ze skoku nie mógł być zadowolony.
W drugiej próbie świetnie skoczył Hula. Uzyskał 124,5 m i awansował z 30 na 25 miejsce. Odleglość poprawił także Małysz, ale tylko o metr. Rywale skakali dalej i w efekcie zwycięzca Turnieju Czterech Skoczni z 2001 roku spadł z 16 na 18 pozycję.
Zawody w Bischofshofen wygrał Austriak Thomas Morgenstern (133 m i 136 m). Drugie miejsce zajął Szwajcar Simon Ammann (136 m i 131,5 m), nie udało mu się wyprzedzić w klasyfikacji TCS Koflera, odzyskał natomiast przodownictwo w Pucharze Świata.
Skomentuj artykuł