Apel. Ze względu na dobro zwierząt nie strzelajmy w sylwestra
Dla zwierząt huk petard i fajerwerków stanowi źródło stresu i wywołuje u nich przerażenie. Dlatego Białowieski Park Narodowy i Biebrzański Park Narodowy apelują, aby w sylwestra zrezygnować ze strzelania na wiwat.
Nie strzelaj w noc sylwestrową, bo dla zwierząt huk petard i fajerwerków to ogromny stres i męczarnia - apelują parki narodowe w Podlaskiem: Białowieski Park Narodowy i Biebrzański Park Narodowy.
"Noc sylwestrowa to trudny czas dla zwierząt. Chwila wątpliwej ludzkiej przyjemności, co roku zbiera żniwo. Huk petard i fajerwerków jest dla zwierząt ogromnym stresem i męczarnią. Czasem kończy się śmiercią" - napisał w piątek w swoich mediach społecznościowych Białowieski Park Narodowy.
Zamieścił też fotografię przedstawiająca stado białowieskich żubrów i umieścił hasło: "Apelujemy, nie strzelaj w sylwestra!".
Park przypomina, że zwierzęta mają wielokrotnie czulszy zmysł słuchu od ludzkiego ucha. Od wybuchu petard - jak podkreśla - "cierpią zwierzęta domowe towarzyszące człowiekowi, zwierzęta w ogrodach zoologicznych i zwierzyńcach, schroniskach oraz te dziko występujące".
Park wskazał też, że wiele miast w kraju świadomie rezygnuje z pokazu fajerwerków i zastępuje go pokazem laserowym. "Wszystko zależy od nas ludzi, wystarczy tylko zrezygnować z petard i fajerwerków, a Nowy Rok przywitać bez huku!" - kończy swój apel Białowieski Park Narodowy.
O niestrzelanie apeluje też Biebrzański Park Narodowy, który w swoich mediach społecznościowych zamieścił plakat przedstawiający ptaki i wybuch fajerwerków z hasłem: "Nie strzelam w sylwestra".
Jednym z miast w regionie, w którym od kilku już lat nie ma pokazu fajerwerków, jest Białystok. Zamiast fajerwerków, odbywa się o północy pokaz laserowy.
Skomentuj artykuł